To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Mechaniczna pomarańcza [film] - Najpiekniejsi aktorzy? :o))

Piech - 2 Października 2007, 08:57

Nie dam głowy za tę wyższość. Connery jest kawał chłopa.
Martva - 2 Października 2007, 09:02

Ale ludzie maleją na starość (co mi bardzo źle wróży zresztą) ;)
Witchma - 2 Października 2007, 19:31

Martva napisał/a
Ale ludzie maleją na starość


Ty mnie nie strasz, bo mi wychodzi, że z każdym dniem znikam :)


Sean nadal wysoki... a Johnny niespełna 180cm :P choć też już wiekowo się prawie kwalifikuje...

Martva - 2 Października 2007, 20:03

Dla mnie facet mający niespełna 180cm jest całkiem wysoki, a poza tym, ten, no, nie rozmiar się liczy ;P:
Piech - 2 Października 2007, 23:15

Martva napisał/a
Dla mnie facet mający niespełna 180cm jest całkiem wysoki

Takie wypowiedzi, albo że facet tak sędziwy jak Sean Connery może wciąż być interesujący czynią dla mnie ten wątek naprawdę wart śledzienia.

Witchma - 3 Października 2007, 07:28

Martva napisał/a
Dla mnie facet mający niespełna 180cm jest całkiem wysoki, a poza tym, ten, no, nie rozmiar się liczy ;P:


zgadzam się z pierwszym :twisted:

Anonymous - 3 Października 2007, 11:24

Facet poniżej 180 cm wzrostu NIE JEST wysoki!!!
agnieszka_ask - 3 Października 2007, 11:31

e tam, jak się nie ma nawet 160cm wzrostu to każdy jest wysoki :D
Martva - 3 Października 2007, 12:52

Jak się nie ma nawet 155 to tym bardziej ;P:
Fidel-F2 - 3 Października 2007, 13:02

u kobiety 155cm wzrostu to po prostu mistrzostwo swiata
merula - 3 Października 2007, 13:14

Czyli co Fidel-F2, , przy moim 175 mam iść się utopić? :mrgreen:
dalambert - 3 Października 2007, 13:24

Cytat
Czyli co Fidel-F2, , przy moim 175 mam iść się utopić? :mrgreen:

Nigdy merulo czniaj tych lubokurdupli, kochamy Cię jaka jesteś... :D

Martva - 3 Października 2007, 13:29

175 to całkiem fajny wzrost, przynajmniej widać że człowiek ma nogi... :roll:
dalambert - 3 Października 2007, 13:40

Martva napisał/a
człowiek ma nogi.

Człowiek?..?
Kobieta o pięknych nogach najlepszym przyjacielem człowieka jest, niewątpliwie hmm, czasami.. :?

Agi - 3 Października 2007, 13:57

dalambert, grabisz sobie... :wink: :mrgreen:
Kruk Siwy - 3 Października 2007, 14:07

z premedytacją. A za to wyższy wyrok...
dzejes - 3 Października 2007, 14:17

Ponieważ słowa takie, jak "wysoki", czy "niski" używane przez ludzi do opisu innych ludzi są wysoce nieprecyzyjne, więc spieranie się o to, gdzie przebiega między nimi granica jest bezproduktywne. Należy odwołać się do kryteriów obiektywnych - a więc prawa obowiązującego na terenie naszego pięknego kraju. Tak, prawa, bowiem regulacje opisujące proces wydawania oraz zawartość dowodu osobistego rozstrzygają tę kwestię raz na zawsze.

Tak więc na ten przykład ja jestem wysoki. QED.

Martva - 3 Października 2007, 14:21

A nie, bo w moim dowodzie obok słowa 'wzrost' jest napisane '154' ;P:
dzejes - 3 Października 2007, 14:23

To Ty jesteś 154. Ja się nie wyznaję na młodzieżowym slangu. Ja mam "wysoki" tak ma być! Jacyś sabotażyści próbują co prawda skłonić mnie do wymiany pięknej zielonej książeczki na plastikowe g**** ważne 10 lat, które trzeba wymieniać przy każdym przemeldowaniu - ale ja się nie dam. Jak będzie trzeba to się oflaguję!
Kruk Siwy - 3 Października 2007, 14:27

Musiałem wyrobić sobie nowy dowód. A w starym "stało" jak byk : wzrost wysoki. Bez centymetrów.
No i tak...
A przed II wojną średni wzrost męczyzny w Polsce to było około centymetrów 160 (za encyklopedią Gutenberga).

Anonymous - 3 Października 2007, 14:31

dzejes napisał/a
Tak więc na ten przykład ja jestem wysoki. QED.


Taak, oczywiście. Prawie wszyscy są. :wink:

Fidel-F2 - 3 Października 2007, 15:29

merula, nic nie poradzę, że małe jest piekne
Jolietka - 3 Października 2007, 16:08

Tia, a aktorzy ?
Zeszli na plan dalszy?
;P: ;P:

Martva - 3 Października 2007, 16:30

Wysocy są, to będzie ich widać, co się przejmujesz :D
Witchma - 3 Października 2007, 22:57

Kruk Siwy napisał/a
A przed II wojną średni wzrost męczyzny w Polsce to było około centymetrów 160


o, to przed wojną prawie bym się mogła przebrać za wysokiego mężczyznę :D

a co do wzrostu aktorów, to nigdy nie należy oku ufać... przypominam, że Gimli w oryginale ma jakieś 2m, a na filmie zupełnie nie widać...

Fidel-F2 napisał/a
małe jest piekne


w przypadku kobiet, jak najbardziej :P

a co do wpisów w dowodzie, to na przykład moje dane są zawyżone, bo miałam nadzieję, że jeszcze urosnę przez te dziesięć lat ważności dowodu :D

merula - 4 Października 2007, 08:16

Nie lubię cię fidel ;P: :wink:

Co ja poradzę, ze Bozia obdarzyła mnie wzrostem?

agnieszka_ask - 4 Października 2007, 08:41

merula napisał/a
Co ja poradzę, ze Bozia obdarzyła mnie wzrostem?

trzeba było się z koleżankami podzielić ;)
ja bym nie pogardziła dodatkowymi centymetrami wzrostu :roll:

Martva - 4 Października 2007, 08:52

A ja się już przyzwyczaiłam do mojego kurdpupelstwa. Chociaż, mieć ciut dłuższe nogi... :|
agnieszka_ask - 4 Października 2007, 08:54

Martva napisał/a
Chociaż, mieć ciut dłuższe nogi... :|

szpileczki moja droga, szpileczki... ;)

Czarny - 4 Października 2007, 09:08

A może nie szpileczki a koturny, koturny :wink:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group