To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Mistrzowie i Małgorzaty - Romuald Pawlak.

Romek P. - 12 Kwietnia 2006, 13:32

Pako, wyciągasz błędny wniosek, bo Sebastian jest bardzo w porządku, widziałem wersję idącą do druku :) żartuję sobie po prostu :)
Romek P. - 12 Kwietnia 2006, 13:33

Gorat:
Cytat
Nawet jeśli będziesz tam twiedzić, żeby wysłać smoki do gazu, a rycerzy za morze? ;) :P


E no, takich skandali tam nie ma :)
Zresztą, gdybym chciał Filippona wysłać do gazu... no nie wiem, następna książkę móglbym chyba jedynie dyktować :D

gorat - 12 Kwietnia 2006, 13:43

Taak, tylko kto miałby wyłożyć kasę na dobrego spirytystę?
Romek P. - 12 Kwietnia 2006, 13:51

Gorat:
Cytat
Taak, tylko kto miałby wyłożyć kasę na dobrego spirytystę?


Tych 12 wiernych czytelników :)
A ja bym dyktował powieść pt. "Węgiel według Pawlaka" :D w końcu kopalnie niedaleko :)

gorat - 12 Kwietnia 2006, 13:58

Wydrukują ją i zakopią. Po mileniach będzie to cenny surowiec energetyczny.



Edit: Zajrzałem do Twojego podpisu (link mnie zainteresował - może przy okazji dowiem się, czy coś ciekawego zapowiedzieli?); zauważyłem jedynie, że pokręcili ISBN z EANem.
Edit2: i jak to jest, że niektóre zapowiedzi na maj są przed tymi na kwiecień?

Pako - 12 Kwietnia 2006, 14:02

Hehe... Romek do kopalni! ;)

A o dziennikarzach to ja wiem, że nie wszyscy, ale Piotrek Rogoża przykładowo nie ma aż tak miłych wspomnień chyba. Ale cieszę się, że ty masz przynajmniej ludzkich współpracowników ;)

Romek P. - 12 Kwietnia 2006, 14:07

Pako:
Cytat
A o dziennikarzach to ja wiem, że nie wszyscy, ale Piotrek Rogoża przykładowo nie ma aż tak miłych wspomnień chyba. Ale cieszę się, że ty masz przynajmniej ludzkich współpracowników ;)


Z idiotami też mi się zdarzało rozmawiać :) w radiu, którego nazwę litościwie pominę, pan prowadzący w pewnej chwili poprosił: - A czy może pan pwoiedziec teraz coś śmiesznego?

Ale akurat z DZ mam dobre doświadczenia. Z sosnowieckimi dziennikarzami zwłaszcza, ale artykuł towarzyszący "Innym okrętom" też był w porządku. Jak na regionalną gazetę, trzymają pewne standardy.

Choć to róznie bywa :)

Piotrek Rogoża - 12 Kwietnia 2006, 14:27

Się tu na mnie powołują, no patrz :) .

Cytat
w radiu, którego nazwę litościwie pominę, pan prowadzący w pewnej chwili poprosił: - A czy może pan pwoiedziec teraz coś śmiesznego?

Romek, a zadał Ci ktoś kiedyś pytanie: "Ale te opowiadania, co je piszesz, to takie literackie są, znaczy, nie recenzje?" :) .
Przebij to, przebij :) .

Romek P. - 12 Kwietnia 2006, 15:04

Piotrek Rogoża:
Cytat
Romek, a zadał Ci ktoś kiedyś pytanie: Ale te opowiadania, co je piszesz, to takie literackie są, znaczy, nie recenzje? :) .
Przebij to, przebij :) .


:bravo

Gdzieżbym chciał się licytować, jest jak napisałem: część dziennikarzy kiepska, część - fajna.
Recenzje z moich ksiażek też takie, że szok, czasem czytając taką, sam nie wiem, o co w mojej książce chodzi :)

Pako - 12 Kwietnia 2006, 15:30

Masz Romek jeszcze jakieś fajne sytuacje? Podziel się :)
Romek P. - 12 Kwietnia 2006, 15:45

Pako:
Cytat
Masz Romek jeszcze jakieś fajne sytuacje? Podziel się :)


Niekoniecznie recenzencko-krytyczne. "Głupia mina Pawlaka." Rzecz dzieje się w antykwariacie mojego kumpla. Ładnych parę lat temu zresztą. Wróciłem z konwentu i zdaję mu relację, pijąc jakąś kawę czy herbatę. I w pewnej chwili opowiadam, że Sapkowski coś tam, bo akurat na tym konwencie Sapek był i różne rzeczy się działy. No, a moj kumpel człowiek otwarty i ciekaw świata literackiego.
I nagle zza zwałów książek wyłania się jakaś pryszczata nastoletnia gęba i młody człowiek pyta takim tonem, jakby zobaczył samego Jezusa Chrystusa: - To pan zna Sapkowskieg?
Do tej pory pamietam, jak się głupio poczułem i wstyd mi było jak cholera :) bo nie chwaliłem się, dla pana antykwariusza to rzecz zupełnie normalna, ale dla tego mlodego człowieka...

Pako - 12 Kwietnia 2006, 15:49

To trzeba było powiedzieć:
Tak chłopcze, znam. Ale wiesz... on to taki leszczu jest, zapamiętaj sobie nazwisko Pawlak! ;)
Ale faktycznie sytuacja fajan :)

Edit:
A to ty znasz Sapka tak osobiśćie?!

Romek P. - 12 Kwietnia 2006, 15:57

Pako:
Cytat
A to ty znasz Sapka tak osobiśćie?!


W tej branży niemal wszyscy znają się ze wszystkimi :D to jest mały stawik, na każdym konwencie albo i bez konwentu płotka wpada na szczupaka, albo i szczupakowi :D

Pako - 12 Kwietnia 2006, 16:01

Hehe :) Trza będzie się może kiedyś wybrać na jakiś większy konwencior zobaczyć, jak to jest potykać się o Pawlaków ;)
Rodion - 12 Kwietnia 2006, 18:02

Wiedzialem Romku, ze jesteś optymistą, ale "12 wiernych czytelników"!
Troche skromności, proszę Pana, trochę skromności! :mrgreen: :wink:

Hauer - 13 Kwietnia 2006, 11:12

"Skąd się biora kosmici"
Podobamisię :) Moze zagłosuje... ale nie czytałem jeszcze reszty publicystyki :wink:

Romek P. - 13 Kwietnia 2006, 11:35

Hauer:
Cytat
Skąd się biora kosmici Podobamisię :) Moze zagłosuje... ale nie czytałem jeszcze reszty publicystyki :wink:


Nie wiem, czy zdążysz zagłosować, ale najważniejsze, że ci się podoba :) w końcu po to je piszę, żeby czytelnicy mieli pretekst do zastanowienia sie nad czymś :)

Edit: nie no, to świeży felieton, jakas pomrocznośc mnie ogarnęła... :)

Pako - 13 Kwietnia 2006, 14:25

Pomroczność ciemna, straszne choróbsko. Leczy się podobno tak jak zatrucie metanolem ;)

Cholera, musze w końcu zacząć kupować SFFH :P

Wiedźma - 14 Kwietnia 2006, 17:53

Romek:
Cytat

A zmieniając temat, zabawię się w proroka (nie ostatni raz w tym tygodniu :D ), i powiem, że chyba w piątkowym Dzienniku Zachodnim, w głównym grzbiecie, będzie można poczytać parę zdań o niżej wyżej podpisanym... a też dowiedzieć się, ile ma być tomów serii o pogodniku i jego dzielnej bestii :) no i co dalej, bo sie pytanie nasuwa jak skala Syzyfowi na oczy :)

Trudno być prorokiem nawet na swojskim forum :D
Mamy piątek, nawet WIELKI :)

A tak poważnie: to nawet lepiej, bo mógłby tekst umknać wśród pisanek i innych świątecznych tekstów.

Wiedźma - 14 Kwietnia 2006, 18:01

Cytat
Romek P. napisał/a

Niekoniecznie recenzencko-krytyczne. Głupia mina Pawlaka. Rzecz dzieje się w antykwariacie mojego kumpla. Ładnych parę lat temu zresztą. Wróciłem z konwentu i zdaję mu relację, pijąc jakąś kawę czy herbatę. I w pewnej chwili opowiadam, że Sapkowski coś tam, bo akurat na tym konwencie Sapek był i różne rzeczy się działy. No, a moj kumpel człowiek otwarty i ciekaw świata literackiego.
I nagle zza zwałów książek wyłania się jakaś pryszczata nastoletnia gęba i młody człowiek pyta takim tonem, jakby zobaczył samego Jezusa Chrystusa: - To pan zna Sapkowskieg?
Do tej pory pamietam, jak się głupio poczułem i wstyd mi było jak cholera :) bo nie chwaliłem się, dla pana antykwariusza to rzecz zupełnie normalna, ale dla tego mlodego człowieka...


Z tym znaniem Sapka, to też pamietam sytuację sprzed kilku lat, jak pewna osoba chwaliła się, jak to obraca sie w lepszym towarzystwie, bo zna Sapka i siedzi z nim w knajpie :) Masz rację Romku, ludzie lubią się w ten sposób dowartościować :) Pewnie nic w tym złego, tylko trochę faktycznie zabawne :) Dla Ciebie jako osoby dojrzalszej, mającej własne sukcesy, to nie było więc nic wielkiego, ale założe sie, że dla tego młodego człowieka, już zamienienie słowa z Toba, który zna Sapka było kolejnym powodem do pochwalenia się :D

Pako - 14 Kwietnia 2006, 19:13

A racja. Sam się często chwalę: A bo tego Pawlaka to ja znam (gadając z kumplem co "czarem" przeczytał :) ). No i Szmidta tez znam z forum i paru innych autorów, sami fajni ludzie wiesz.
Ileż razy ja takie rzeczy opowiadałem ;) Kurde, dzieciak jestem ;)
Swoją drogą z Sapka to kiedyś wygrałem z nim spotkanie, obiad w Warszawie. No i nie mogłem pojechać, bo ojciec by mnie nei zawiózł, a pociągiem nie puścił. Zresztą... i tak połączenie trwało przeszło siedem godzin ;) A też bym się wtedy chwalił i chwalił :P

Czyli wywiadu na razie nie ma w gazecie, co :> ?

Wiedźma - 14 Kwietnia 2006, 19:19

Nie znalazłam, a mój ojciec kupuje DZ :(

Za to już po raz drugi reklamowano w DZ przedstawienie teatralne pt. "Rycerz bez konia" :( Niestety, póki co nie jest ono oparte na tekście Romka. Ale zbieżność tytułów zabawna :)

Wiedźma - 14 Kwietnia 2006, 19:30

Cytat
A racja. Sam się często chwalę: A bo tego Pawlaka to ja znam (gadając z kumplem co czarem przeczytał :) ). No i Szmidta tez znam z forum i paru innych autorów, sami fajni ludzie wiesz.
Ileż razy ja takie rzeczy opowiadałem ;) Kurde, dzieciak jestem ;)


Pako, to właśnie poniekąd naturalne, a czasem może być nawet przejawem czegoś pozytywnego, że ma się na przykład autorytety :) Trzeba tylko uważać, by nie przeginać i na przykład nie probować udowadniać innym, że są gorsi, bo nie jadają z kims "lepszym".

Pako - 14 Kwietnia 2006, 19:41

A to na szczęście aż tak nie przeginam ;) Czyli twierdzisz, że to całkiem normalne jest? Uf... czyli nie jest ze mną aż tak źle, aż takim socjopatą nie jestem ;)
Wiedźma - 14 Kwietnia 2006, 19:45

Cytat
Pako napisał/a
A to na szczęście aż tak nie przeginam ;) Czyli twierdzisz, że to całkiem normalne jest? Uf... czyli nie jest ze mną aż tak źle, aż takim socjopatą nie jestem ;)


Na pewno nie jesteś :) Ale czasem warto uważać chwaląc się, bo można trafić na inny typ socjopaty, który z kolei zechce się rzucic na sławną w jego oczach osobe :D Romku, tez lepiej uważaj :D

Romek P. - 14 Kwietnia 2006, 20:09

Wiedźma:
Cytat
A tak poważnie: to nawet lepiej, bo mógłby tekst umknać wśród pisanek i innych świątecznych tekstów.


Tak, dziś kultura przegrała z jajeczkami, ale nie martwi mnie to specjalnie :)
Swoją drogą, trudno być prorokiem... jak to dalej szło? :D

Wiedźma:
Cytat
Za to już po raz drugi reklamowano w DZ przedstawienie teatralne pt. Rycerz bez konia :( Niestety, póki co nie jest ono oparte na tekście Romka. Ale zbieżność tytułów zabawna :)


Tak, uśmiałem się... jakieś Pawlackie akcenty jednak tam były :)

Pako:
Cytat
A to na szczęście aż tak nie przeginam ;) Czyli twierdzisz, że to całkiem normalne jest? Uf... czyli nie jest ze mną aż tak źle, aż takim socjopatą nie jestem ;)


W ogóle nie jesteś socjopatą :) ale Wiedźma ma rację, że co innego powiedzieć, że się kogoś zna - ty na przykład masz pełne prawo bez skrepowania mówić, że mnie znasz - co innego zachowywać się jak niektórzy kretyni, którzy uważają, że jak już rozmawiali z Sapkowskim czy kimś równie znanym, to są lepsi od tych, co nei znają tych osób.

Tak jak nie czyni mnie lepszym od ciebie człowiekiem fakt, że coś opublikowałem :)

Wiedźma - 14 Kwietnia 2006, 20:26

Cytat
Tak, dziś kultura przegrała z jajeczkami, ale nie martwi mnie to specjalnie :)
Swoją drogą, trudno być prorokiem... jak to dalej szło? :D

Czyżbyś chciał powiedzieć, że to jest w ogólnym wydaniu? Może przeoczyłam. :(

Cytat
Wiedźma:
Cytat
Za to już po raz drugi reklamowano w DZ przedstawienie teatralne pt. Rycerz bez konia :( Niestety, póki co nie jest ono oparte na tekście Romka. Ale zbieżność tytułów zabawna :)


Tak, uśmiałem się... jakieś Pawlackie akcenty jednak tam były :)

I to nawet bardzo. chciałam dołączyć linka z opisem tego utworu, ale coś mi nie działa linkowanie :(

Cytat
W ogóle nie jesteś socjopatą :) ale Wiedźma ma rację, że co innego powiedzieć, że się kogoś zna - ty na przykład masz pełne prawo bez skrepowania mówić, że mnie znasz - co innego zachowywać się jak niektórzy kretyni, którzy uważają, że jak już rozmawiali z Sapkowskim czy kimś równie znanym, to są lepsi od tych, co nei znają tych osób.

Tak jak nie czyni mnie lepszym od ciebie człowiekiem fakt, że coś opublikowałem :)


Dokładnie tak jest. Ja tej rozmowy sprzed lat nie zapomnę nie z tego powodu, że sie ktoś chwalił, ale że własnie miał takie podejście traktujące z góry.
A Ty Romku, jesteś lepszy od nas w pisaniu :) Ale pewnie nawet na tym forum jest wiele osób lepszych od Ciebie w czymś innym itd. itd. :) I ta róznorodność, jak pisał w jednym z wierszy Twardowski, jest najlepsza :)

Pako - 15 Kwietnia 2006, 16:11

W czym ja jestem lepszy od Romka? Hmm.. pomyślmy... nie, to nie... to też an pewno nie... hmm... o, może to! Nie... nie za bardzo...
No dobra, pozostaje mi do przemyślenia jeszcze tylko 175 rzeczy, w których jestem genialny ;)
Pewnie na kompach troszeczkę lepiej sie znam ;)

Ale Romek powiadasz, że to, że opublikowałeś, nie czyni Cię lepszym? hmm... Znaczy, że niby jakby tak uogólnić, to jesteśmy na tym samym poziomie, tak (wie, straszne uogólnienie ;) ). A skoro na tym samym poziomie, to obaj jesteśmy genialni... Ciekawe wnioski :twisted:

Jakieś takie pojechane mam poczucie humoru dziś ;)

Rodion - 15 Kwietnia 2006, 16:29

Ty sobie pomyśl w ilu sprawach jesteś od Romka gorszy, i wszystko sie wyrówna. :D
Pako - 15 Kwietnia 2006, 16:34

Ah.. Rodion zawsze gotowy mnie ściągnąć na ziemię ;) A było tak fajnie :)
Każdy inny - wszyscy równi :) I to jest najlepsze :)



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group