Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Ostatnio czytane
Agi - 28 Listopada 2007, 11:45
Witchma napisał/a | Agi55 napisał/a | Kuzynki A. Pilipiuka |
no popatrz, ja też się wreszcie za to zabrałam powoli mi jakoś idzie, bo pracy dużo, ale na razie nie jest źle... oczywiście czytam wersję pierwszą niepoprawioną, wydanie drugie jest chyba nieco dłuższe? |
Witchma, nie mam porównania, bo nie widziałam wydania pierwszego. Zaczęłam "Księżniczkę" styl i poziom podobny, lekko się czyta.
Adanedhel - 29 Listopada 2007, 12:48
"Solaris" przytrafiło mi się przeczytać Komuś udało się zachęcić mnie do Lema. I może jednak nie wszystko jest tak okropne jak Pirx. W każdym razie już zastanawiam się, co z Lema czytać dalej - i to powinno starczyć za opinię.
Kruk Siwy - 29 Listopada 2007, 12:52
Adanedhel, niektórzy mówią że to jego najlepsza rzecz. Ale głupstwa opowiadają. Nie dlatego że Solaris złe jest ale Lem pisał bardzo róźne rzeczy. Zresztą co można doradzić facetowi który postponuje mego ulubionego Pirxa. Szczękę zbieram z podłogi.
Adanedhel - 29 Listopada 2007, 12:55
Pirxa nie cierpię, a jak ktoś lubi to dyskutować nie będę - mnie zraził jeszcze w szkole. Tak samo jak na ładnych kilka lat załatwił dla mnie całego Lema. Co kto lubi.
Kruk Siwy - 29 Listopada 2007, 12:59
Adanedhel, i wszystko jasne. Ja sięgnąłem sam i to na skutek przeczytania Pirxa postanowiłem pisać.
A dużo tego Pirxa przeczytałeś? Czy też odpadłeś po jednym tekście?
Uważam że powinieneś przeczytać opowiadanie "Terminus" ono może zmienić Twoje widzenie Pirxa. Zresztą już jest pewnie inne bo w szkole byłeś małolatem przecież.
Rafał - 29 Listopada 2007, 13:01
A ja sobie gdzieś muszę Astronautów poczytać. Ostatnio to czytałem jak miałem jakieś 12 - 14 lat, ciekawe czy będzie to zupełnie inna książka. Tak miałem z niedawno czytanym Człowiekiem z Wysokiego zamku - to zupełnie nie ta książka, którą czytałem kilkanaście lat temu, zaliczyłem formalny szok
Kruk Siwy - 29 Listopada 2007, 13:02
Rafał, pozytywny? Bo Astronauci niestety bardzo się zestarzeli... Chyba ich najmniej obecnie lubię.
Witchma - 29 Listopada 2007, 13:04
o Pirxie to ja bardzo chętnie podyskutuję... w podstawówce, kiedy mieliśmy to omawiać, skończyłam po kilkunastu stronach, ale w zeszłym roku się przemogłam i żałuję, że tak długo z tym czekałam a Terminus to moje ulubione opowiadanie, jako lajkonik lemowy nie spodziewałam się zupełnie czegoś takiego
Kruk Siwy - 29 Listopada 2007, 13:07
Mocny tekst. Nie czytuję go za często, bo robi na mnie duże wrażenie.
Adanedhel - 29 Listopada 2007, 13:08
Wiele nie czytałem. Było to kilka opowiadań z "Opowieści...". Nie wszystkie, ale też nie pamiętam już dokładnie które - pozostał tylko niesmak.
Może i podejdę znowu, ale najpierw na dobre chcę się do Lema przekonać. Czymś innym niż Pirx. Posłucham, co tam moje źródło informacji sugeruje wziąść do ręki
Ale wpierw zajmę się chyba - jak czas znajdę - dokończeniem poznawania Chandlera.
Rafał - 29 Listopada 2007, 13:10
Kruk Siwy napisał/a | Rafał, pozytywny? | Trudno powiedzieć, nie zafascynowało mnie aż tak jak za pierwszym razem, ale czytałem o całkowicie innej historii niż ją zapamiętałem. Pierwszym razem widziałem tylko fabułe, ostatnio to na fabule w ogóle się nie skupiałem, chyba odwrócił mi się krwioobieg *)
Kruk Siwy napisał/a | Bo Astronauci niestety bardzo się zestarzeli... | To jest moja pierwsza książka Lema, oprócz Verna ona mnie zaraziła fantastyką, to taki sentyment i ciekawość co słychać u dawno nieodwiedzanego znajomego z dzieciństwa
*) - dla niekumatych: Panie doktorze krwioobieg mi się odwrócił. Jakto to sie panu krwioobieg odwrócł? No dawniej to jak mnie dziewczyna za włosy łapała to mi interes stawał, dziś jak mnie złapie za interes to mi włosy stają
Witchma - 29 Listopada 2007, 13:22
Cytat | Mocny tekst. Nie czytuję go za często, bo robi na mnie duże wrażenie. |
mam to samo
ale jak już przeczytałam Pirxa (i się nim zachwyciłam), to połknęłam Bajki robotów i Cyberiadę... onegdaj podobało mi się Solaris, ale Niezwyciężony już mi nie podszedł
Kruk Siwy - 29 Listopada 2007, 13:29
A ja go bardzo lubię. Wizja nekroewolucji bardzo dobra. Nawet miałem nagrane słuchowisko w odcinkach.
Witchma - 29 Listopada 2007, 14:30
może kiedyś do niego wrócę w ogóle chyba powinnam uzupełnić swoją wiedzę z zakresu literatury Lema, bo czuję się nieco upośledzona w tym zakresie... nie rzucę się może od razu na Summa Technologiae, ale pewnie jeszcze coś dla siebie znajdę
Iwan - 29 Listopada 2007, 16:38
ja mam to samo, musze nadrobic zaległości w Lemie bo az wstyd w szkole Pirx potem jakaś jedna powieść z biblioteki nawet nie pamietam tytułu i to na tyle
Urien - 29 Listopada 2007, 18:52
A to ja przeczytałem Solaris, Katar, Powrót z gwiazd, Szpital przemienienia ostatnio, Bajki robotów w podstawówce, także Eden. Jak patrzę na bibiliografię, to do nadrobienia niemało. Wolę nie myśleć, ile książek napisał Dick, których jeszcze nie przeczytałem.
Ziuta - 29 Listopada 2007, 19:03
No Urien, jak wrażenia po Lemie?
Urien - 29 Listopada 2007, 19:15
Świetne, muszę przyznać. Jak wywiad Beresia z Sapkowskim mnie raczej zawiódł (AS uważał, że jeśli wypowiedź Beresia nie kończy się pytajnikiem, to nie musi się do jego słów w ogóle odnosić), tak Lem okazał się starym gawędziarzem. Co mnie zdziwiło, bo w jego powieściach język jest bardzo stechnicyzowany i "zneologizmowany", a tu psikus. No ale i treści nie brak. Ja wychodzę raczej z innej szkoły, bo Lem zatwardziały materialista, ale - chyba nie pomylę się, jeśli powiem, że jeden z tęższych umysłów tego globu (bo przecież nie będę etnocentrycznie ograniczał Mistrza do Polski ).
A "Był sobie..." przeczytałeś, Ziuta?
Agi - 30 Listopada 2007, 22:41
Skończyłam "Księżniczkę" Pilipiuka. Wartka akcja, dobrze się czyta. Trochę irytują ideologiczne wtręty, ale generalne wrażenie pozytywne.
Edit. lit.
Ziuta - 30 Listopada 2007, 22:59
Pierwszy tom*. Ze wstydem to wyyznaję, bo coś w tym jest. Niby to klasyczna historia Artura, bez celto-femino odpałów, ale spisywana przez dwudziestowiecznego kronikarza. I te absurdalne dodatki (mrówki, zamek Morgany) – miodzio!
*Będę Ci musiał oddać przy pierwszej lepszej okazji. Dlatego proponuję, by krakowe spotkanie grudniowe odbyło się o jakiejś Ziuta&Urien available porze.
Witchma - 1 Grudnia 2007, 09:30
Agi55 napisał/a | Skończyłam Księżniczkę Pilipiuka. Wartka akcja, dobrze się czyta. Trochę irytują ideologiczne wtręty, ale generalne wrażenie pozytywne. |
ja właśnie "Księżniczkę" zaczęłam
a oprócz tego udało mi się wreszcie wypożyczyć dwa tomy "Felix, Net i Nika", więc zaraz po "Księżniczce" i "Dziedziczkach" do nich zasiądę...
anajo - 1 Grudnia 2007, 15:49
przeczytane
fizjonomika - Forda wyśmienita
lata ryżu i soli - Robinsona wspaniała
obie to himalaje fantastyki
May - 1 Grudnia 2007, 16:07
Ziuta, a tytul mozesz podac, bo przejrzalam poprzednie 5 stron watku i mi sie nie rzucilo w oczy...a historie arturianskie lubie i sentyment do nich mam duzy.
U mnie na tapecie teraz Lies of Locke Lamora po rekomendacjach forumowiczow (i GRRMartina ) za jednym zamachem dwa tomy ( w cenie jednego, szkocka natura sie odzywa ) na amazonie nabylam. Czyta sie fajnie, aczkolwiek w tym tempie skoncze po Nowym Roku!
Martva - 1 Grudnia 2007, 17:12
"Był sobie król', jak wydedukowałam.
May - 1 Grudnia 2007, 18:06
Tzn cykl Byl sobie raz na zawsze krol (the Once and Future King) TH White'a?
Czy cos innego?
red91 - 2 Grudnia 2007, 09:13
Tak, o ten cykl chodzi
Kruk Siwy - 3 Grudnia 2007, 10:35
No dobra. Drugi tom Zawodu Wiedźma przeczytany. Albo się przyzwyczaiłem albo ta część jest lepsza...
Wampiry bardziej wampirne som...
Teraz nareszcie dokończę AD XIII tom drugi.
Witchma - 3 Grudnia 2007, 11:15
ja kończę "Księżniczkę" i tak sobie myślę, czy potem wziąć się za "Dziedziczki" (jak bogowie przykazali), czy może jednak za "Zawód Wiedźma", skoro Kruk chwali... żebym tak przez całe życie miała takie dylematy
Kruk Siwy - 3 Grudnia 2007, 11:17
Witchma, dawaj Dziedziczki. Wiedźma Ci nie umknie a fajnie jest cykl w całości zaliczyć (o ile nie jest za długi).
I przyznaję rację... takie dylematy to miodzio...
Witchma - 3 Grudnia 2007, 12:37
trochę już mnie Księżniczka męczy, ale może i masz rację domęczę Dziedziczki i będzie z głowy
Wiedźma leży na stanie i nic się jej nie stanie
mam za to wypożyczone trzy tomy Felixa, Neta i Niki, choć pewnie wreszcie sama zakupię, bo strasznie nie lubię nie mieć jakichś książek
|
|
|