Planeta małp - Opko w kolejarza - koniecznie przeczytaj pierwszy post!!!
Arya - 11 Lipca 2010, 19:12
-Jak ci nie odpowiadam to mogę sobie pójść- obraziła się Cholera i wybuchnęła rozdzierającym szlochem.
robert70r. - 18 Lipca 2010, 11:50
- No już nie płacz, cholercia...
Arya - 18 Lipca 2010, 11:57
Bond złapał Bimber, wlał do szklanki i podał Cholerze.
robert70r. - 23 Lipca 2010, 11:56
Szklanka nagle zamieniła się w kielich, który ni z gruszki, ni z pietruszki zaświstał, zazgrzytał...
Agi - 23 Lipca 2010, 12:09
... i zgodnie z tradycją, oczom zdumionej Cholery ukazał się Mefisto.
robert70r. - 24 Lipca 2010, 12:51
- Eee, po kiego żeś tu, kumie, zawitał? - zdziwiona Cholera nie kryła irytacji.
Arya - 25 Lipca 2010, 11:15
-Tak witać starego znajomego? Co za maniery! - wydarł się Mefisto.
robert70r. - 28 Lipca 2010, 13:55
- A ty co, ty..., ty..., Jak się ostatnio zachowałeś, ty... - Cholerę aż zatkało ze złości.
Arya - 29 Lipca 2010, 09:23
-To wy się znacie?- zapytał zdumiony Edward.
Agi - 29 Lipca 2010, 09:44
Cholera i Mefisto nie mniej zdumieni spojrzeli na Edwarda.
Arya - 29 Lipca 2010, 09:51
-Jak wszyscy się znają, to może ktoś byłby łaskaw mnie przedstawić?- nieśmiało przypomniał o sobie Bond.
dalambert - 29 Lipca 2010, 10:38
- A to Ziutek, taki jeden z Anglii, trochę miesza, ale bardziej wstrząsa- rzucił Edward
Arya - 29 Lipca 2010, 17:32
- Miło mi- uśmiechnął się Mefisto.- Może byłbyś zainteresowany pracą w naszym wydziale zagranicznym? Przydałby się ktoś znający tamtejsze zwyczaje, i takie tam.
robert70r. - 7 Sierpnia 2010, 12:26
- Ale ja mam licencję na zabijanie... - bąknął Bond.
Fidel-F2 - 7 Sierpnia 2010, 12:36
... mam nawet dowody - bąknął powtórnie, jednocześnie niby od niechcenia, wskazał palcem wskazującym stertę martwych much
robert70r. - 7 Sierpnia 2010, 13:09
- Też mi wyczyn! - Edward przewrócił oczami.
Arya - 15 Sierpnia 2010, 19:19
Następnie wyciągnął z kieszeni bazookę i zestrzelił przelatującego obok komara.
Nina Wum - 10 Września 2010, 14:02
Tymczasem w innej nogawce rzeczywistości...
robert70r. - 10 Września 2010, 14:49
- Co???? Gdzie?? O co, kurde, chodzi??? - darł się z nogawki tubalny głos.
Nina Wum - 10 Września 2010, 16:38
Dla Ferenzyta Dusipława XXXII, Wszechoświeconego Zamordatora planety Dekkiel, ten dzień nie zaczął się dobrze.
robert70r. - 10 Września 2010, 16:59
- No, nie!!! Znowu!!! Nawet obudzić się normalnie nie można!... Gdzie jest Doktor!!!??
Agi - 10 Września 2010, 17:40
House jest w szpitalu, stawia diagnozę. - odezwał się lękliwie dworzanin.
robert70r. - 10 Września 2010, 18:11
- Aha, - dodał, - i czuje się lepiej niż wczoraj i gorzej niż jutro, tak słyszałem...
Arya - 11 Września 2010, 20:20
-Ściąć mu głowę!- wykrzyknął Ferenzyt, cytując jedną z niewielu postaci literackich o jakich czytał.
robert70r. - 15 Września 2010, 18:03
- To może nie ścinajmy, i zawołajmy Doctora Who, co, dobrze? - dworzanin miał nietęgą minę.
Arya - 15 Września 2010, 20:41
-A co on niby może?- z powątpiewaniem mruknął władca.
robert70r. - 17 Września 2010, 09:06
Dworzanin już otwierał usta, by odpowiedzieć Ferenzytowi, gdy tuż obok rozległ się charakterystyczny odgłos pojawiającego się TARDISA.
Stormbringer - 17 Września 2010, 14:21
Bururum, bururum!
Arya - 17 Września 2010, 14:34
Wasza wysokość, chciałbym zaanonsować...- zaczął dworzanin.
Nina Wum - 17 Września 2010, 16:19
Klapa pojazdu odskoczyła z hukiem i oczom zebranych ukazało się mocarne, włochate łapsko, dzierżące hak.
|
|
|