To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Do redakcji - Nadsyłanie Prac

Czarny - 8 Listopada 2006, 09:36

Tak konkretnego nie, ale była paczka recenzentów, do których można było słać tekst (jakoś wszystko pomarło), a poza tym po co dublować. Jeśli pragniesz takowej wiwisekcji to jest FF i na forum NF chyba też.
Kruk Siwy - 8 Listopada 2006, 09:38

Musiałby być ktoś kto podjąłby się tego. I to na stałe, a nie wtedy kiedy mu w duszy zagra. Najlepiej grupa osób.
A i przypominam, że w Wawie ciągle jeszcze egzystuje Klub Tfurców. Można nawiązać z nim współlpracę, ale do tego potrzebna jest odwaga... co innego sieć co innego stanąć twarzą w twarz z recenzentami. Ale - ta metoda jest skuteczniejsza.

Nivak - 8 Listopada 2006, 09:52

Czarny
Cytat
Jeśli pragniesz takowej wiwisekcji to jest FF i na forum NF chyba też.

Potwierdzam, jest tutaj takie cuś Tylko sugeruję przygotować się na konstruktywną masakrę tekstu

MrMorgenstern - 8 Listopada 2006, 10:17

E, Nivak, ja to też chcę się powyżywać :twisted: :mrgreen:
Adashi - 8 Listopada 2006, 11:21

Cytat
Dabliu Nieśmiało podpowiem, że tutaj pomogą rozwiać wszelkie wątpliwości...

Cytat
Nivak Potwierdzam, jest tutaj takie cuś Tylko sugeruję przygotować się na konstruktywną masakrę tekstu

Dzięki, ale nie o to chodziło. Chciałbym ten tekst wreszcie opublikować a nie poddawać go rozbiórce na czynniki pierwsze na tym czy innym forum. Owszem oceny i krytyki są mile widziane a nawet potrzebne, ale dopiero po publikacji.

Cytat
Gustaw G.Garuga Nie autorowi oceniać - masz na myśli sytuację przed czy po druku? Rozumiem, że nie wypada, by autor widząc swój tekst w piśmie chełpił się publicznie Prześwietny tekst napisałem, konurencja w numerze się chowa, gdzie im tam do mnie....

Zgadzam się pełni, po publikacji tekst musi bronić się sam. Autor może prowadzić dyskusje z czytelnikami czemu nie, ale dyskusje a nie tłumaczenie się.

Cytat
Gustaw G.Garuga ale zanim autor ten tekst pośle, musi go ocenić, choćby po to, żeby zdecydować, do którego z pism ew. e-zinów go posłać i czy w ogóle posłać. Ta ocena może być oczywiście błędna, ale jakaś musi być.

O tym już mówił Kruk Siwy. Jasne, że potrafię ocenić tekst przed posłaniem go do redakcji, wiem czy wg mnie jest dobry czy nie, ale to nic nie zmienia. Bo ta ocena może być błędna albo osobie kwalifikującej opowiadanie do druku może nie przypaść ono do gustu, prawda?

Gustaw G.Garuga - 8 Listopada 2006, 11:50

Mądre rzeczy w warto powtarzać :mrgreen:
Anko - 8 Listopada 2006, 14:31

Adashi:
Cytat
To już nie chodzi o ryzyko, tylko o możliwość kolejnego niepowodzenia.
Właśnie ryzyko to jest sytuacja, kiedy jest zarówno możliwość sukcesu, jak i niepowodzenia. :P Nie popełnia błędów jeno ten, co nic nie robi... To co, miał rację Kruk Siwy, że chciałbyś gwarancji albo "ubezpieczenia" od niepowodzenia? :wink:

NURS:
Cytat
W każdym razie popieram wasze chcenie.
To je od nas przekaż :mrgreen: , bo Kres zdaje się żyje w błogiej nieświadomości, że my tu błagamy. Wszak on neta nie ma? :o :?

Nivak:
Cytat
Tylko wtedy gdyby Kres pisał coś nowego, bo jeśliby miał trzeci albo czwarty raz powtarzać to samo, to już nie teges
Ja do niego takie elaboraty pisałam, o czym chciałabym się dowiedzieć, a Kres w końcu stwierdził (w ostatnim felietonie z cyklu), że może napisałby o tym czy o owym, ale mu się nie chce. I ta stara śpiewka "rubryka tego nie udźwignie". :x A spróbowałby chociaż - Cebula się nie przejmuje, że niektórzy nie rozumieją, o czym on pisze. Ważne, że reszcie się podoba. I tak samo może być w przypadku Kresa.
Nivak - 9 Listopada 2006, 07:52

Adashi
Cytat
Dzięki, ale nie o to chodziło. Chciałbym ten tekst wreszcie opublikować a nie poddawać go rozbiórce na czynniki pierwsze na tym czy innym forum.
To wyślij wreszcie do jakiejś redakcji swoje teksty i po kłopocie To znaczy i tak trzeba odczekać swoje Albo i nie, zależy czy teksty podejdą redaktorowi

Anko, czyli w kwestii Kresa się zgadzamy

Adashi - 10 Listopada 2006, 13:41

To już się nie udzielam tylko zmykam poprawiać mojego cybera. Shorta też już napisałem :) hehe :)
Anko - 10 Listopada 2006, 14:46

Adashi:
Cytat
Shorta też już napisałem :) hehe :)
Zgodnie z prawem Piecha publikacji shorta łatwiej doczekać. 8)
Anonymous - 12 Listopada 2006, 00:15

Cytat
To je od nas przekaż , bo Kres zdaje się żyje w błogiej nieświadomości, że my tu błagamy. Wszak on neta nie ma?

:mrgreen: :mrgreen: Thank you God!

Adashi - 12 Listopada 2006, 10:44

Cytat
Anko Zgodnie z prawem Piecha publikacji shorta łatwiej doczekać.

Mi też wydaję się to bardziej realne.

A w sprawie "KRES Strikes Back" na łamy SFFH, to zróbmy coś, jakiś temat załóżmy, petycję napiszmy, nie wiem, ma ktoś jakiś pomysł?

MrMorgenstern - 13 Listopada 2006, 11:14

Ja obiecałem, że się odezwę, gdy cuś bendzie wiadome o moim wyslanym opku. Otóż sporo wody w Wiśle upłynęło odkund żem wysłał, alem odpowiedź dostał od NURSa, cobym tekst raz jeszcze zredagował, cożem bardzo sumiennie uczynił . Potem, żebym opko na sceny podzielił (przyznaję bez bicia - była brynca pod tem względem :D ) - tak też uczyniłem, nawet dwa razy, albowiem pierwszy raz się nie podobało. No i czekam... :mrgreen:
Adashi - 14 Listopada 2006, 18:12

Właśnie wysłałem RedNaczowi mojego shorta :D NURSie dotarło :?: Tylko się obawiam czy tekst nie jest za bardzo short, bo coś mi się widzi, że zająłby ledwie kolumnę?

Cybera poprawiam, jestem w III scenie.

dzejes - 14 Listopada 2006, 20:57

Wow, no to mamy reality show z pisania opowiadania. Można by z tego jakiś metatekst wysmażyć :lol:
Adashi - 14 Listopada 2006, 23:51

Webcama nie podłączę Dzejes nawet nie proś, hehe :twisted:
dzejes - 15 Listopada 2006, 00:22

A pokash fotkem
Anko - 15 Listopada 2006, 14:14

Adashi:
Cytat
Tylko się obawiam czy tekst nie jest za bardzo short, bo coś mi się widzi, że zająłby ledwie kolumnę?
Trza by zagadnąć zawodowego shortopiścę, Soullesa - może akurat coś się dopasuje, jak to było w przypadku numeru z shortami Kaina?

Zresztą, gdzieś musi być miejsce na reklamy. :mrgreen:

Adashi - 16 Listopada 2006, 23:03

dzejes A nowy avatar nie wystarczy :?:

Anko :bravo Reklama na szpaltę (a właściwie na łam) i shorcik na drugiej połowie, tak to jest wyjście z sytuacji :D Oby się tylko opko spodobało :wink:

NURS - 16 Listopada 2006, 23:20

Kres wie, że go pragniecie, ale on ma swój tryb pracy. ja naciskam.
Anonymous - 17 Listopada 2006, 07:12

NURS,
Cytat
Kres wie, że go pragniecie, ale on ma swój tryb pracy. ja naciskam.

Kurcze, a miałem prenumeratę założyć. A teraz się waham. :roll: :wink:

hrabek - 17 Listopada 2006, 11:14

Zakladaj, jak wplacisz kase, to Nurs bedzie mial wiecej argumentow do naciskania Kresa :D
Kruk Siwy - 17 Listopada 2006, 11:22

count, kiedy krisu, tego się właśnie boi...
hrabek - 17 Listopada 2006, 11:39

Aaa... madafaka. Ale przed chwila wyczytalem, ze nie podoba mu sie takze ostatnio publicystyka w SF, wiec co dla niego za roznica czy Cebula/Urbi&Orbi czy Kres? A nuz bedzie cos fajnego pisal?
A poza Kresem to bedzie mial przeciez cala reszte SFFiH w nizszej cenie. Innymi slowy - jak wykupi prenumerate, to tak jakby placil tylko za opowiadania, a publicystyke ma gratis od firmy. :) A nuz sie spodoba za ktoryms razem i bedzie wartosciowy prezent? :)

(w zasadzie nie wiem, po co to pisze, wlazlem Nursowi w ogrodek z buciorami ;) )

Adashi - 17 Listopada 2006, 12:06

Krisu Nawet Christina Applegate w avatarze Ci nie pomoże :twisted: Żartuję. Jasne każdy może mieć odmienne zdanie...

Cytat
NURS Kres wie, że go pragniecie, ale on ma swój tryb pracy. ja naciskam.

To naciskaj o. Redaktorze.

A tutaj możecie wyrazić swoje za lub sprzeciw w wiadomej sprawie tj KRES Comeback. To się nazywa pozytywny lobbing :D :mrgreen:

Bellatrix - 27 Grudnia 2006, 17:24

Zastanawia mnie jedna rzecz. Czy na laczach miedzy serwerem pocztowym o2 a serwerem pocztowym Redakcji znajduje sie czarna dziura?:P W lipcu wyslalam 2 opka, 0 odzewu, no dobra, moze byly na tyle kiepskie ze sie nikomu nie chcialo nawet skrobnac do mnie notki w stylu 'to sie nie nadaje'. Wlasnie mijaja 3 miesiace, odkad wyslalam inne opko z wyrazna prosba o powiadomienie majlowo/badz przez forum czy w ogole doszlo/zostalo przeczytane. Wakacyjny Konkurs Fotograficzny - cisza, mimo obiecywanych nagrod i wspomnianej kiedys gdzies tam koniecznosci doslania oswiadczenia :P
Zdenerwowaliscie mnie :?
Chyba zaczne bombardowac moja tfu-rczoscia konkurencje :twisted:

Tomcich - 27 Grudnia 2006, 17:49

Bellatrix na to wszystko jest jedno, proste magiczne słowo. REMONT. :mrgreen:
Anko - 27 Grudnia 2006, 17:51

Bellatrix, a dzwoniłaś? To zazwyczaj działa. Jeśli nie podziałało, to wyrazy współczucia, bo nie wykluczam, że czarne dziury istnieją. Mnie taka spotkała w 2004 roku. :(
A poza tym, co najmniej pół roku czekania to jak na razie norma, niestety.

Bellatrix - 27 Grudnia 2006, 18:47

nie dzwonilam, wyznajac zasade ze moze to zostac potraktowane jako narzucanie sie, co nie jest mile widziane ;) a byc moze opka zostaly uznane po prostu za kiepskie i niegodne odzewu, dawno skasowane i zapomniane ;p aczkolwiek w takiej sytuacji wolalabym jednak miec jasna sytuacje - zawsze mozna wtedy cos przerobic i podeslac dzie indziej a jakos mam opory moralne slac jedno opko we wszystkie mozliwe miejsca ;)
Z tego co sledze forum, magiczne slowo REMONT stracilo racje bytu jakis czas temu ;)
no ale widze, ze nie jestem jedyna zniecierpliwiona ;)
pozdrawiam wszystkich czekajacych :)

elam - 27 Grudnia 2006, 20:27

nii, remont TRWA.
remont wieczny jest.
po prostu JEST :D



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group