Powrót z gwiazd - Tęczowa debata
hrabek - 8 Maj 2008, 08:15
dalambert: pier...isz ze az uszy wiedna, nie da sie ciebie czytac, bo takie bzdury piszesz.
Fidel-F2 - 8 Maj 2008, 08:16
jewgienij, brawo, krótko i celnie ucięta durna dyskusja, jak chcesz to potrafisz
hrabek, wyluzuj , dalambert taki urodny juz jest i tego nie zmienisz
hrabek - 8 Maj 2008, 08:22
wiem jaki jest dalambert, ale tym razem nawet jak na niego wyjatkowo bredzi.
dzejes - 8 Maj 2008, 08:33
Ad vocem wypowiedzi dalamberta: zastanawiałem się kiedyś nad niezaprzeczalnym faktem utraty autorytetu przez t.zw. siwe głowy. Cóż, kiedyś żeby dożyć siwizny trzeba było się czymś wykazać, siłą, zdrowiem, sprytem, inteligencją. Dziś już tylko odrobiną szczęścia.
Więcej nie napiszę, bo hrabek wyraził moje myśli. Ojca straciłem w wieku 18 lat, brat miał wtedy 11. Pełno było cwaniaków mądrujących się co to się stanie, jakie to wychowanie przez jednego rodzice jest szkodliwe. Najpierw się denerwowałem, bo matka strasznie to przeżywała, każdą taką uwagę. Potem się już na serio wk*****łem i już się nie hamowałem mówiąc co o takich mędrkach myślę. Teraz już mnie to tylko śmieszy.
ihan - 8 Maj 2008, 08:38
dalambert napisał/a | jewgienij, :bravo jewgienij napisał/a | I nie mam tu na myśli, że też będzie homo, bo to przesąd. | ale to to nie przesąd, na jakiej podstawie tak sądzisz, gejstwo bierze się z paru przyczyn / kłopoty w rodzinie, brak OJCA, rozchwianie emocjonalne przy budzącej się hormonów burzy i do tego UWIEDZENIE przez starego pedała/ ale napewno nie z genów , lub tchnienia północnego wiatru :mrgreen: |
Aż strach pomyśleć skąd się bierze heteroseksualizm. I to na taką skalę.
dareko - 8 Maj 2008, 08:47
dalambert, przypomne Ci, zaklinanie rzeczywistosci nic nie daje. Geny nadal beda robic swoje. Na szczescie.
Martva - 8 Maj 2008, 08:58
Kurczę, czyli gdyby dawno temu nie uwiódł mnie młody heteryk, tylko stary pedał to co by ze mną teraz było...?
A tak poważnie, to w sumie tak sobie dyskutujemy czysto teoretycznie, o ile mi wiadomo polscy homo nie wysuwają żądań o adopcję, tylko chcieliby się czuć bezpiecznie we własnym kraju i nie ryzykować np. utraty pracy ze względu na orientację.
hrabek - 8 Maj 2008, 09:11
Martva: ale to juz przeciez maja zagwarantowane konstytucyjnie. jesli ktos tego nie przestrzega to do sadu. Nie mozna przegrac.
dalambert - 8 Maj 2008, 09:21
dareko napisał/a | Geny nadal beda robic swoje. Na szczescie. |
geny nic do pedalstwa nie mają , to że je warunkują to zwykly pseudo naukowy pic przez zaiteresowanych promowany jako prawda objawionaMartva, satre pedaly nie uwadzą mlodych panienek . więc nie demonizuj demagogicznie. a nie mogę i tak sobie wyobrazić Martva, uwiedzionej / chyba,że bidulka za kokietkę robi/ hrabek napisał/a | dalambert: pier...isz ze az uszy wiedna, nie da sie ciebie czytac, bo takie bzdury piszesz. |
hrabek, pier...isz, że aż uszy więdną nie da się Ciebie czytać, tak Ci polit -namolność mózg zmącila
To dla podniesienia kultury dyskursu
ihan, ihan napisał/a | Aż strach pomyśleć skąd się bierze heteroseksualizm. I to na taką skalę. | Z Natury Ludzkiej
Martva - 8 Maj 2008, 09:59
dalambert napisał/a | a nie mogę i tak sobie wyobrazić Martva, uwiedzionej / |
Nawet nie próbuj, od tego bolą zatoki.
dalambert napisał/a | Z Natury Ludzkiej |
Geje nie są ludźmi?
NURS - 8 Maj 2008, 10:01
ihan napisał/a | dalambert napisał/a | jewgienij, jewgienij napisał/a | I nie mam tu na myśli, że też będzie homo, bo to przesąd. | ale to to nie przesąd, na jakiej podstawie tak sądzisz, gejstwo bierze się z paru przyczyn / kłopoty w rodzinie, brak OJCA, rozchwianie emocjonalne przy budzącej się hormonów burzy i do tego UWIEDZENIE przez starego pedała/ ale napewno nie z genów , lub tchnienia północnego wiatru |
Aż strach pomyśleć skąd się bierze heteroseksualizm. I to na taką skalę. |
Dalambert, miałem kłopoty w rodzinie, brak ojca, rozchwianie i znałem gejów, między innymi nauczyciela, który próbował namówić mnie na pójście w stronę rysowania. znałem też paru gejów, z mojego pokolenia.
I jakoś kurna flak,na samą myśl o zbliżeniu, ba, pocałunku z facetem, rzygac mi się chce.
A jestem modelowym przykładem twojej tezy.
dalambert - 8 Maj 2008, 11:01
NURS, i co z tego 95 % gejów zainicjowane zostalo z tych przyczym które wymieniłem, ale to nie znaczy, że wszyscy do ktorych się pedal przystawial i dali mu po pysku gejami muszą zostać, jesteś poprostu przekladem na to , że i przed pedalskim atakiem można się obronić.
mBiko - 8 Maj 2008, 11:09
dalambert, koloryt dyskusji, kolorytem, ale zwracaj większą uwagę na słowa. Takie stwierdzenia: dalambert napisał/a | że i przed pedalskim atakiem można się obronić. | nie są w mojej opinii najszczęśliwsze.
Ed. skrócenie cytatu
NURS - 8 Maj 2008, 11:21
dalambert napisał/a | NURS, i co z tego 95 % gejów zainicjowane zostalo z tych przyczym które wymieniłem, ale to nie znaczy, że wszyscy do ktorych się pedal przystawial i dali mu po pysku gejami muszą zostać, jesteś poprostu przekladem na to , że i przed pedalskim atakiem można się obronić. |
Dalambert, mozesz sobie wierzyć, ze ziemia jest płaska a smok wawelski był ostatnim dinusiem z krakówka, możesz. Ale jeśli chcesz kogoś do tych przekonań przekonać, to dowody na stół. Tylko nie takie, jak prace starego pana Giertycha.
Widzisz, ja sie przed niczym nie broniłem, obrzydzenie na myśl o takiej formie zbliżeń tkwiło we mnie od zawsze i chyba nie ma nic, co by to zmieniło. Bo to jest dla mnie odrażające, rozumiesz?
I ciekawe, jak ta teoria tłumaczy gejostwo w wyższych kręgach, gdzie wszyscy wszystkich kochaja, tatusie i mamusie są jak z obrazków, inteligenci a tu pac, gej synek, jeden z kilkorga dzieci.
dalambert - 8 Maj 2008, 11:46
NURS napisał/a | ]a tu pac, gej synek, jeden z kilkorga dzieci. |
genusie mu się poskęrały a może z żyru biesitsia, czyli z przeżarcia mu odbija
a czymże argumenty Girtycha są gorsze od argumentów biedronia i tu i tu fanatyk
a argumenty co to homopedalstwogejstwo nie jest uwarunkowane genetycznie są od dawna znane ino nie lubiane , bo wlasnie do tezy nie pasują.
A zreszte jak tu ladnie widać niema większego problemu w Polsce niż pedalizacja i pipiarstwo wszelakie gratuluję wszystkim i wyłączam się z tego tęczowego bzdurstwa
Martva - 8 Maj 2008, 11:49
dalambert napisał/a | wyłączam się |
NURS - 8 Maj 2008, 12:03
Oj dalambert, i jak tu ci wierzyć, kiedy zamiast poparcia swojej tezy, znikasz
Rafał - 8 Maj 2008, 12:18
W ramach szukania odpowiedzi na pytanie dlaczego jedni sa hetero, a drudzy homo natknąłem się gdzieś na różnice w budowie mózgu, chodziło o rozbudowany jeden ośrodek czegoś tam, ktoś o tym słyszał?
NURS - 8 Maj 2008, 12:36
jakoś nigdy nie wnikałem w taką tematykę.
Adashi - 8 Maj 2008, 14:18
jewgienij napisał/a | trzeba by było przedefiniować pojęcie rodziny( bo już ani rodzenie, ani więzy krwi, ani ojciec i matka) więc niedługo pojęcie się rozmyje całkowicie i będziemy mogli podkładać pod nie wszelkie treści( a czemu nie trójka albo czwórka rodziców, skoro się wszyscy kochają) |
No i tu znowu wyskakują ci muzułmanie i mormoni, jakoś nie mam specjalnych oporów przed tolerowaniem takich związków, skoro taka przykładowa trójka czy czwórka godzi się dobrowolnie na taki układ to ja nie widzę przeciwskazań.
jewgienij napisał/a | A ja tam myślę, że prawo do adopcji dla homoseksualistów to o jeden most za daleko. |
Też mam spore wątpliwości co do tej kwestii, ale podejrzewam że dylemat z prawem do aborcji i tak prędzej czy później ominie nauka. Będą się rodzić dzieci nie tylko z próbówki, ale i takie które zamiast rozwijać się w brzuchu mamusi będą przez 9 miesięcy egzystowały w specjalnych komorach. Teraz to sf, ale niebawem, kto wie...
jewgienij - 8 Maj 2008, 14:55
Adashi napisał/a | jewgienij napisał/a | trzeba by było przedefiniować pojęcie rodziny( bo już ani rodzenie, ani więzy krwi, ani ojciec i matka) więc niedługo pojęcie się rozmyje całkowicie i będziemy mogli podkładać pod nie wszelkie treści( a czemu nie trójka albo czwórka rodziców, skoro się wszyscy kochają) |
No i tu znowu wyskakują ci muzułmanie i mormoni, jakoś nie mam specjalnych oporów przed tolerowaniem takich związków, skoro taka przykładowa trójka czy czwórka godzi się dobrowolnie na taki układ to ja nie widzę przeciwskazań. |
Mormonów to bym za przykład nie stawiał, bo już sam założyciel był mocno na bakier z prawem i raczej wiadomo, po co mu tyle żon było potrzebnych.
Co z tego, że czwórka czy piątka osób zgadza się na takie warunki. To niech sobie założą zespół albo firmę, a nie rodzinę. Prawo nie stoi po ich stronie, tylko po stronie istoty najbardziej bezbronnej, czyli dziecka. Nie róbmy sobie jaj z westernu. Rodzina to nie jest tylko zbiór osób połączonych wspólnotą interesów.
corpse bride - 8 Maj 2008, 16:31
nie moge nadążyć za tym wątkiem, jestem dopiero na 32 stronie i jest tam o wychowywaniu dzieci przez pary homoseksualne. przypomniało mi się, że mój kolega pisał o tym pracę i sie tym w ogóle zajmował. oto jakaś wersja tej pracy:
http://www.krytyka.org/po...ukowa.php?id=24
NURS - 8 Maj 2008, 16:43
I proszę, dalambert: Sytuacja jest o tyle ciekawa i istotna, iż obecny stan wiedzy nie pozwala na jednoznaczne ustalenie, który z powyższych poglądów jest właściwy. (APA, 2003). A ty wiesz!
Czarny - 9 Maj 2008, 06:00
Adashi napisał/a | No i tu znowu wyskakują ci muzułmanie i mormoni, jakoś nie mam specjalnych oporów przed tolerowaniem takich związków, skoro taka przykładowa trójka czy czwórka godzi się dobrowolnie na taki układ to ja nie widzę przeciwskazań. |
Nie wiem czy te haremy u muzułmanów to tak całkiem dobrowolne związki/układy
Rafał - 9 Maj 2008, 07:29
corpse wielkie
Cytat | Prawdziwy dialog mógłby rozpocząć się, gdyby obie strony zaakceptowały nieliczne, acz w miarę jednoznaczne doniesienia z badań, które wskazują, iż jakkolwiek nie dostrzeżono zmian w funkcjonowaniu poznawczym i emocjonalnym dzieci homoseksualistów, to wyraźnie obecny jest wpływ orientacji seksualnej rodziców na identyfikację płciową dziecka. Zabieg taki mógłby spowodować przeniesienie dyskusji na wyższy poziom i zadanie sobie naprawdę ważkiego pytania: czy społeczeństwo jest gotowe tworzyć świat, który w ogóle nie różnicuje ludzi za względu na ich orientację seksualną? Czy ludzie są w stanie zaakceptować możliwość, iż homoseksualiści będą wychowywać homoseksualistów? |
Nawet nie ma co komentować.
Adashi - 9 Maj 2008, 09:30
jewgienij napisał/a | Mormonów to bym za przykład nie stawiał, bo już sam założyciel był mocno na bakier z prawem i raczej wiadomo, po co mu tyle żon było potrzebnych. |
Znaczy się co, rzesze wyznawców mają odpokutować przewiny założyciela kościoła? Naciągane to strasznie. Na bakier z prawem powiadasz, no wiesz patrząc w ten sposób Jezus też został skazany przez władze... co oczywiście niczego nie dowodzi.
jewgienij napisał/a | Co z tego, że czwórka czy piątka osób zgadza się na takie warunki. To niech sobie założą zespół albo firmę, a nie rodzinę. Prawo nie stoi po ich stronie, tylko po stronie istoty najbardziej bezbronnej, czyli dziecka. |
Niektóre społeczności dopuszczają związki poligamiczne i jakoś się rozwijają, więc nie wiem po co zaraz ten argument z firmą/zespołem, itd.
jewgienij napisał/a | Nie róbmy sobie jaj z westernu. |
Możemy zrobić spaghetti
Czarny napisał/a | Nie wiem czy te haremy u muzułmanów to tak całkiem dobrowolne związki/układy |
Nie mówimy o haremach tylko o wielożeństwie
Rafał - 9 Maj 2008, 09:34
No to może wątek o zaletach wielożeństwa?
Adashi - 9 Maj 2008, 09:41
Bo widzisz Rafał, częstym argumentem strony "przeciw" jest, że skoro zaakceptujemy związki homoseksualne to może od razu poligamie, kazirodztwo, pedofilię, zoofilię i nekrofilię też, tak za jednym zamachem. Takie stwierdzenia w tym wątku padały. A to chyba nie tędy droga, każde z tych zjawisk trzeba rozpatrywać osobno, nie wrzucałbym wszystkiego do jednego worka. Mimo to co chwila niczym mantra wyskakuje podobny argument, imho całkowicie bez sensu.
Rafał - 9 Maj 2008, 09:47
Bo to taki worek z nalepką "Ostrożnie sex! - przechowywać w pozycji stojącej"
Wszystkie te podziały mają wspólny mianownik, mimo, że jest tam i opcja hetero.
Agi - 14 Maj 2008, 11:27
Przeniosłam dyskusję o wyższości kultury i religii do wątkuAllah akbar?
|
|
|