Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Ostatnio czytane
Magnis - 14 Października 2013, 22:25
"Zaparzył kawę. Cienkie pasmo jej aromatu, subtelnie zataczając koło, obiegło najbliższą okolicę." s. 32
"Zaparzyli herbatę. Tym razem jednak zabrakło aromatu." s. 33
"Klęcznik uwierał mężczyznę w plecy, ale nie protestował." s. 55
"Sosny rosły tu już od tysięcy lat i nie zamierzały tego zmieniać." s. 60
.
Współczuje czytania .
Anqetrix - 14 Października 2013, 22:32
Czytania uniknęłam, jak się okazało, szczęśliwie.
Jezebel - 14 Października 2013, 22:44
Anqetrix napisał/a | No to tym bardziej czekam na recenzję. Pamiętaj, że złe książki to największe wyzwania. *Tylko mnie by to rozśmieszyło, zamiast wkurzać. * |
Tam zaraz wyzwanie. Zjadę to bez trzymanki od góry do dołu, już mam cały zarys w głowie. A dopiero połowa przeczytana
Do pewnego momentu mnie też to bardziej śmieszyło, niż wkurzało. A teraz... chyba mnie po prostu przeraża
Szkoda tylko drzew, które zostały przerobione na papier potrzebny do wydrukowania tego arcydzieła. A to dobrej jakości papier, śnieżnobiały, o wysokiej gramaturze
Magnis - 14 Października 2013, 22:44
Ciężki żywot ma recenzent jak widać .
Jako zwykły czytelnik to bym od razu wyrzucił przez okno albo oddał do biblioteki. Nawet jeżeli czytało by się jakoś i zabawne było (jak tutaj). Niech się męczą inni niż ja .
Jezebel napisał/a | Do pewnego momentu mnie też to bardziej śmieszyło, niż wkurzało. A teraz... chyba mnie po prostu przeraża |
Spróbuj przeczytać książkę Michaela White Ekwinokcjum. Po dwóch stronach machniesz ją do wyrzucenia. Tyle tam opisów i nudna jak choroba, ze można zasnąć podczas czytania
Jezebel - 14 Października 2013, 22:50
Chcecie więcej?
Cytat | - Och, ty moja kobietko! - starzec ponownie zachichotał. - Czy mnie muszą zawsze odwiedzać potwory? Pamiętam, ktoś mi opowiadał, że kiedy akuszerka wyciągnęła go z brzucha na mus i myślała, że to chłopak, ale przypadkiem poślizgnął jej się palec i odkryła dziurkę niejasnego pochodzenia. Od tego czasu nikt nie wie, czy to chłopak, czy dziewczyna. Nie, Stefanio?
Młodzieniec rzucił się na starca, obalił go na ziemię i zaczął okładać pięściami.
- Stefan! - jasne? Nie Stefanio! |
edit: Nuda w przypadku Senfiliady jest akurat najmniejszym problemem.
Magnis - 14 Października 2013, 22:54
Jezebel napisał/a | Pamiętam, ktoś mi opowiadał, że kiedy akuszerka wyciągnęła go z brzucha na mus i myślała, że to chłopak, ale przypadkiem poślizgnął jej się palec i odkryła dziurkę niejasnego pochodzenia. |
Ale mu władowała palec .
Jezebel to fajną lekturę sobie wybrałaś. Dobrze, ze się trzymam od takich potworów z daleka .
Anqetrix - 14 Października 2013, 23:00
Jezebel napisał/a | [Tam zaraz wyzwanie. Zjadę to bez trzymanki od góry do dołu, już mam cały zarys w głowie. |
Dlatego właśnie pisałam o wyzwaniu.
gorat - 15 Października 2013, 00:37
Jak wsadziła palec w tą dziurkę, to mamy molestowanie nieletnich
Spróbowałem przejść przez czytatkę, w jednym podejściu się nie da.
Fidel-F2 - 15 Października 2013, 08:26
Magnis napisał/a | Po dwóch stronach machniesz ją do wyrzucenia. Tyle tam opisów |
Luc du Lac - 15 Października 2013, 09:23
dlatego trzeba trzymać się z dala od nowych/młodych polskich pisarzy fantastyki
niestety fabryka słów wykonała krecią robotę produkując książki ww
Adon - 15 Października 2013, 10:15
Luc du Lac napisał/a | dlatego trzeba trzymać się z dala od nowych/młodych polskich pisarzy fantastyki |
Matrim - 15 Października 2013, 10:19
Adon +1.
A ponadto, to jednak nie FS je wydała.
Romek P. - 15 Października 2013, 10:25
Luc du Lac napisał/a | dlatego trzeba trzymać się z dala od nowych/młodych polskich pisarzy fantastyki
niestety fabryka słów wykonała krecią robotę produkując książki ww |
E, krzywdząca opinia.
Rozmawiacie o książce, która nie przeszła przecież sita u żadnego normalnego wydawcy i została opublikowana w wydawnictwie, któremu się płaci za druk.
illianna - 15 Października 2013, 10:26
Adon, +1 a nawet więcej!
morham - 15 Października 2013, 10:51
Doktor Sen Kinga.
Jak zwykle czytało się rewelacyjnie (poszła w jedno dopołudnie) choć Lśnienie to to nie jest.
No i jest kot. Jest dobrze.
Luc du Lac - 15 Października 2013, 11:12
Matrim napisał/a | Adon +1.
A ponadto, to jednak nie FS je wydała. |
wydaje się że FS rozpoczęła trend wydawania wszystkiego co polskie, rusza się a nie ucieka na drzewo
wybaczcie... wchodząc do EMPIKU/duża knigarnia i widząc wylewające się z półek książki (przeważnie fanasy - bo tam trzeba mniej wiedzieć) Polskich autorów (jeszcze te tytuły...) dochodzę do takiego wniosku. To takie Pilipiuki tylko jeszcze dwie klasy niżej (coś a'la książki (A)D&D)
Adon - 15 Października 2013, 11:24
W takim razie na to, ze malo wiesz, jeszcze mniej czytales i do tego miales pecha trafiajac na najslabsze pozycje. IMO nawet przecietna polska pulpa ciagle jest strawniejsza niz te wszystkie forgottenrealmsy. Mowimy o oficjalnych wydawnictwach tylko. Przypuszczam, ze gdyby bylo nam dane zobaczyc przecietny amerykanski selfpublishing, dopiero bysmy zawyli ze zgrozy.
Luc du Lac - 15 Października 2013, 11:34
Adon napisał/a | W takim razie na to, ze malo wiesz, jeszcze mniej czytales i do tego miales pecha trafiajac na najslabsze pozycje. |
czytałem jak ty wchodziłeś na stojące po szafę a na muchy mówiłeś tapty,
z nowych Polskich autorów - faktycznie nie czytałem za dużo, jak już mówiłem zwalił mnie z nóg nagły wysyp naszej rodzimej fantastyki (zaczęło się jakieś ok.8 lat temu)
oczywiście - trafiają się dobre pozycje (np.Orkan)
ale to działa tak jak z podawanymi już tutaj książkami (A)D&D/Warhammer/itp - po prostu wiesz że to nie może być dobra książka - wystarczy przeczytać krótki opis z tyłu i przekartkować kilka stron.
Adon - 15 Października 2013, 11:45
Luc du Lac napisał/a | czytałem jak ty wchodziłeś na stojące po szafę a na muchy mówiłeś tapty, |
Touche! Nie mam nic do dodania, Mistrzu.
Luc du Lac - 15 Października 2013, 11:48
Adon napisał/a | Luc du Lac napisał/a | czytałem jak ty wchodziłeś na stojące po szafę a na muchy mówiłeś tapty, |
Touche! Nie mam nic do dodania, Mistrzu. |
skoczę jutro do EMPIKU i spiszę książki nowych polskich autorów
Matrim - 15 Października 2013, 13:31
Luc du Lac napisał/a | wydaje się że FS rozpoczęła trend wydawania wszystkiego co polskie, rusza się a nie ucieka na drzewo |
Aaa, czyli mówimy o czasach przeszłych.
Czyli to: Luc du Lac napisał/a | produkując książki ww |
odnosi się do wafelków?
Magnis - 15 Października 2013, 14:15
Zacząłem czytać Hakama Nessera Człowiek bez psa. Pierwszy tom z czterech i jakoś po kilku kartkach dałem spokój. Nie spodobało mi się, a poprzednia o innym komisarzu bardziej przypadła mi do gustu. Na odtrutkę wziąłem Bajkę o trójcy A. i B. Strugaccy. Jestem już po połowie i zobaczymy dalej jak będzie.
thinspoon - 15 Października 2013, 14:25
Przemęczyłem Kroki w nieznane 2005. Nie poszło łatwo, bo zasypiałem z nudów co kilka stron. Nie czuję się zbytnio zachęcony do kolejnych antologii z tej serii.
Martva - 15 Października 2013, 14:27
Ha, ja w tym roku połknęłam 2009 i 2008 i byłam usatysfakcjonowana. Chcę jeszcze, tylko nie pamiętam które już czytałam a które nie
dalambert - 15 Października 2013, 15:00
Ja przeleciałem / z przyjemnością / całą dostępną twórczość spółki autorskiej Ilona Andrews czyli niech żyje Kasia Daniels & Co
Jezebel - 15 Października 2013, 19:49
Luc du Lac napisał/a | skoczę jutro do EMPIKU i spiszę książki nowych polskich autorów |
Ale... co właściwie chcesz w ten sposób udowodnić?
Adon - 15 Października 2013, 20:18
No jak co? Chce udowodnić, że
Luc du Lac napisał/a | czytałem jak ty wchodziłeś na stojące po szafę a na muchy mówiłeś tapty |
Cokolwiek "wchodziłeś na stojące po szafę" znaczy.
A swoją drogą to w jakim wieku jesteś, że się tak odgrażasz?
gorat - 15 Października 2013, 20:40
Pewnie powyżej osiemdziesiątki - Alzheimer, Parkinson...
Wróćmy do czytania - widzę, że dalambert conieco przeleciał, a co na to Pucek?
dalambert - 15 Października 2013, 22:32
gorat, Pucek aktualnie to Maluje Biało Czerwono t. 2
Pucek - 15 Października 2013, 23:08
Owszem, politniepoprawny Łysiak w czytaniu.
"Samozwańca" t. IV jakoś niedawno.
Autor obiecuje, że rodzinka Dydyńskiego jeszcze da wszystkim popalić, aczkolwiek do napisania tegoż trochę czasu minie.
|
|
|