Planeta małp - Co nas cieszy
Witchma - 30 Września 2010, 21:27
shenra, w każdej chwili możesz sobie u Pucka zamówić
Ozzborn - 30 Września 2010, 21:34
ej no to "jarzębinki"! gdzie tam widzicie bazie? Byłem przy obu transakcjach to wiem
Witchma - 30 Września 2010, 21:35
Ozzborn, jarzębinki są czerwone... jak Ci się to z perełkami skojarzyło...?
merula - 30 Września 2010, 21:36
jarzębinki w postaci broszkowej mam ja
Ozzborn - 30 Września 2010, 21:44
aż takim daltonnem to nie jestem miałem w ręku czerwone
Faktycznie mogły być i jakieś insze kolory
illianna - 1 Października 2010, 00:34
Witchma, tak cudne, są srebrne i piękne i Ozzy, wyglądają jak bazie, nie jak jarzębinki, kolor jest tu rzeczą znaczącą, ale chodzi też o kształt Prawdziwa artystyczna robota
mad - 1 Października 2010, 00:51
Lech - Salzburg 2-0!
Chal-Chenet - 1 Października 2010, 00:53
Mnie cieszy to samo.
Kai - 1 Października 2010, 08:01
I mnie, choć koledzy mnie teraz wkurzają
A i oczywiście weekend mnie cieszy niepomiernie.
Ozzborn - 1 Października 2010, 09:26
illianna, oj tam, oj tam
Martva - 1 Października 2010, 14:02
Może jakieś fotki jarzębinek i bazi, co?
Czekałam na trzy przesyłki i dziś kurier przyniósł pierwszą, i się zdziwiłam, bo doszła ta która myślałam ze będzie ostatnia. I spodziewałam się że będę musiała na pocztę biec żeby odebrać, a tu kurier. Czad.
Kai - 1 Października 2010, 14:22
Kota się powoli przetyka
Godzilla - 1 Października 2010, 16:34
Nauczycielka w szkole pytała dziś, czy może dać kontakt do mnie znajomym. Frywolitki im się spodobały
Ozzborn - 1 Października 2010, 16:52
i nie dziwota, bo to naprawdę piękna i misterna robota
Witchma - 1 Października 2010, 16:53
Godzilla, ja się im wcale nie dziwię Czy to znaczy, że będziesz częściej na Skofę wpadać?
Godzilla - 1 Października 2010, 18:26
Zobaczymy
O ile mi SKOFA nie będzie kolidować ze studiami, to kto wie.
Witchma - 1 Października 2010, 18:28
Ale pamiętaj, że najlepsze frywolitki powstają pod czujnym okiem skofowiczów
Kai - 1 Października 2010, 19:01
A ja bym chciała wiedzieć, gdzie się te Puckowe śliczności ogląda i zamawia
Witchma - 1 Października 2010, 19:05
Kai, na Skofie
Kai - 1 Października 2010, 19:09
Witchma, powiedziala, co wiedziała Du-perelkę już widziałam, teraz chciałam zobaczyć jarzębinkę alias bazie
I przymilić się o jakiegoś smoka
A na Skofę się wybieram, jak się z kimś zabiorę
Witchma - 1 Października 2010, 19:12
Kai, akurat Ci mądrze powiedziała... Pytałam Pucka ostatnio, gdzie można inne cuda obejrzeć i się dowiedziałam, że jak dam znać przed Skofą, to weźmie ze sobą zdjęcia. I będzie sobie można wybierać. O!
A smoka myślę, że przepięknego by się dało zamówić... jakby co, to ja też chcę
Kai - 1 Października 2010, 19:17
Przecież nie mówię, że głupio, tylko nie całkiem dla mnie praktycznie bo teraz, przy remoncie dworca PKP to ja w ogóle nie wiem, gdzie te pociągi będą podjeżdżać.
Ja się nawet o podobne smoki nie pogniewam Szkoda, że nie ma albumu gdzieś na Picassa albo ja wiem? Choćby Imageshack?
Do licha, jedyne, co mam opanowane do perfekcji, to szycie stroju Jedi :E
Witchma - 1 Października 2010, 19:23
Od wczoraj jestem ekspertem w obsłudze katowickiego dworca, pomogę Ci
Jeżeli chodzi o smoka, to ja jedno wiem na pewno - powinien być en face, bo wtedy będzie inny od tego, którego już mam. A może w ogóle sama głowa... trzeba by pomyśleć
Kai - 1 Października 2010, 19:30
Witchma, zapomnij temat, za miesiąc Twoja wiedza będzie nieaktualna, póki co jeszcze jest tak, jak zawsze. A za dwa miesiące trzeba będzie szukać wejścia, a potem peronu, a potem... ale wiesz, zawsze jest Sosnowiec
Mam parę smoków, możemy w wolnej chwili zrobić burzę mózgów - jak będzie sama głowa, to powiedzą że TRex i tyle, muszą być i skrzydła i co się tam da, ale w odpowiedniej pozie Coś się znajdzie. A weź sobie takie smoczysko obejmujące jakiś kamień półszlachetny i na nim przycupnięte?
Witchma - 1 Października 2010, 19:35
Kai napisał/a | A weź sobie takie smoczysko obejmujące jakiś kamień półszlachetny i na nim przycupnięte? |
I to jest jakaś myśl
Kai - 1 Października 2010, 19:43
Tylko teraz na zasadzie dioramy (półwypukłe) czy w całości?
Pucek nas zabije
Witchma - 1 Października 2010, 19:48
Nie zadawaj mi tak trudnych pytań
Pucek nas nie zabije... mam nadzieję
Kai - 1 Października 2010, 19:51
Ooo i to mnie cieszy, czyli znów jesteśmy w temacie
Godzilla - 1 Października 2010, 20:24
Robimy na Kuferku świąteczną wymianę prezentów - losujemy adresy i robimy wylosowanej osobie ładny drobiazg pod choinkę. Już wiem kogo wylosowałam, i już mam pomysł. Teraz muszę pogmerać po bazarku i znaleźć jakąś odpowiednią szmatkę czy coś. A potem igła w garść.
ihan - 1 Października 2010, 21:32
Że przeżyliśmy wyprawę do Warszawy, gdzie zapoznaliśmy się z tematem, z którego będziemy w poniedziałek robić za ekspertów. Ba, nawet z Gdańska przyjadą ludzie byśmy ich oświecili . I spotkanie z koleżanką i poznanie strasznie fajnej dziewczyny mnie cieszy. I że tylko jakieś 5 razy poszliśmy w przeciwnym kierunku, lądując m. innymi na placu Bankowym zamiast na rondzie de Gaulle'a. Ha, nawet w budynku stołówki udało mi się zgubić! Dzielna ja! I udało nam się znaleźć Ciężkie jony (polecam na nocleg wszystkim odwiedzającym Warszawę, super warunki, z kuchnią wyposażoną we wszelkie sprzęty, w gratisie jest obudzenie się rano z panem z dźwigu z budowy za oknem zaglądającym człowiekowi prosto w zaspane, kaprawe oczka) mimo rzeczonej budowy. Warszawa jest w ogóle zabawna, palma rewelacyjna, i folklor lokalny w tramwaju z panem, który przyznawał się, że urodził się w 1927r, w rogatywce ze znaczkiem AK, ciupagą jako laską, opowiadającym, że mieszka na wsi, czyli w Poznaniu, nadającym na Żydów, na Bronka (domyślam się, że chodziło o Prezydenta obecnego) i na Gronkiewicz. Najsłodszy był, gdy przejeżdżaliśmy koło filtrów, zaczął narzekać, że Gronkiewicz miała zbudować nowe ujęcie wody, ale któraś z pasażerek zaprotestowała, że woda jest coraz lepsza, więc orzekł, że cieszy go, że w Polsce jest coś dobrego, ale, że w zamian Warszawiacy mają kanalizację wybudowaną 30 lat temu. A poza tym, gdyby wybuchła wojna, to nie ma studni i kuchenek na węgiel i wszystko by się w Warszawie w ciągu tygodnia skończyło. Niestety wysiadał, więc nie wiem jaką wojnę planował wywołać. A najbardziej mnie cieszy, że już wróciliśmy.
|
|
|