Park marzeń [gry] - Plemiona
joe_cool - 3 Kwietnia 2008, 21:05
gorat napisał/a | Jest ktoś jeszcze na pl13 oprócz Ziemniaka, Albiona i mnie? |
mła jestem w top 20 kontynentu
mawete - 3 Kwietnia 2008, 21:21
mam pobudkę o 01.30
Taselchof - 3 Kwietnia 2008, 21:27
eee tam o 1,30 to się jeszcze nie śpi ja mam o 5 :d
Godzilla - 3 Kwietnia 2008, 22:06
O nie. Ja będę spać jak suseł, choćby się pod Godzillową Wólką front przetaczał
mawete - 3 Kwietnia 2008, 22:35
mike alfa whiskey echo tango echo
zulu 4, zulu 4
mawete - 4 Kwietnia 2008, 11:57
No to mam nową wiochę
gorat - 4 Kwietnia 2008, 22:59
Dziwnym trafem mnie puściło, a myślałem już, że się zaparło i nie pójdzie. Taktak, mogę być.
Adanedhel - 5 Kwietnia 2008, 07:47
Denerwuje mnie to WT55 czy jakie inne WD40... Tyle pięknych wiosek do zdobycia miałbym wokół siebie, a tu bach! Sojusznik Chyba po sojuszniczu wejdę do paru i zaprowadzę jedyny słuszny ustrój
Godzilla - 5 Kwietnia 2008, 14:40
Spokój jakiś w okolicy, koleś który wypuszczał zwiadowców siedzi cicho, tyle że w siłę rośnie, ma już 1600 punktów z okładem. My też rośniemy, a co. Pomału ale stale.
Rafał - 7 Kwietnia 2008, 10:25
Jak to jest z wojskami puszczonymi do pomocy. Pomogłem jednemu takiemu, ale za którymś razem wybite zostały wojska wszystkie. Tak, że niby ich nie ma, ale faktycznie zajmują miejsce w zagrodzie i są pokazywane w stajni. Można je skasować do końca?
Godzilla - 7 Kwietnia 2008, 11:28
A jak wejdziesz na plac i klikniesz w zakładkę "Wojska" czy coś, nie masz tam klawisza żeby je odesłać?
Rafał - 7 Kwietnia 2008, 11:29
Zostały wybite do nogi
Godzilla - 7 Kwietnia 2008, 11:35
Twoje wojska w czyjejś wiosce? To może ten ktoś mógłby u siebie zrobić porządek i kliknąć w ten klawisz, o ile jeszcze tę wioskę posiada. Kurczę nie wiem, może jakiś błąd w programie. Czasem pomaga bzdurne wykonanie niepotrzebnej niby czynności. Tak jak z kserokopiarką, która buntowała się kiedyś i twierdziła, że nie zrobi ksero dokąd nie zdejmie się z płyty poprzedniej kartki. Kartki żadnej na płycie nie było, ale pomagało gdy się po prostu otworzyło i zamknęło klapę.
gorat - 7 Kwietnia 2008, 13:33
Zawsze można do pomocy technicznej, chyba jeszcze jej nie usunęli.
Edit: Jak ustaliliśmy, że na 13 świecie jest czterech forumowiczów, to jak sytuacja wygląda na dwunastym?
Ponawiam zaproszenie na południowy zachód tegoż świata
Godzilla - 7 Kwietnia 2008, 13:38
He he, jak to jest stary świat, to chyba po to żeby zostać farmą.
gorat - 7 Kwietnia 2008, 15:43
Wręcz przeciwnie - po rubieżach wiatr hula, pustki straszliwe, właściwie nic się nie dzieje Odpady są głównie. Żeby zaczęło robić się tam gorąco, musieliby chyba zamknąć świat Bo ci, co są rzeczywiście mocni, idą raczej równolegle do krawędzi lub w głąb świata w poszukiwaniu dobrych wiosek. Widzę to wyrażnie na swoim przykładzie - tym na wschód od siebie nie podskoczę, sąsiedzi z północy i południa są porównywalni, sąsiedzi z zachodu... eee, pani(e), szkoda gadać
Edit: joe_cool może coś powiedzieć o tym, jak się jej zmieniło po wymuszonej zmianie z rejonów nawet niezbyt centralnych na dalsze - zdecydowanie ma lepiej.
joe_cool - 7 Kwietnia 2008, 18:38
takie nudy mam na 12-tym świecie, że szkoda gadać... nic się nie dzieje. loguję się raz dziennie, wrzucam w kolejkę budowy i wojo, nawet konnicy mi się nie chce wysyłać na wycieczki... to wojo to też idzie na wsparcie dla współplemieńców - płaczą, że ich najeżdżają, no to wysyłam
Adanedhel - 7 Kwietnia 2008, 18:40
Poczekajcie trochę, niedługo na 16 zrobi się ciekawie. Mam tyle fajnych celów w kolejce do zdobycia, że hej! Haczyk w tym, że wszyscy są naszymi sojusznikami, a drugi raz nie dadzą zrobić się na numer z "zeskanował mnie to mu odpowiedziałem i - przypadkowo - podbiłem"
gorat - 7 Kwietnia 2008, 18:49
joe: u mnie dość podobnie - nie ma gdzie wycieczkować, chyba że z ogonkiem szlachciców. Wokół współplemieńcy, jak jeden przeciwnik mnie przypadkiem zaczepił (zwiad na świeżo przejętą wioskę), od razu przyszedł na kolanach błagać o przebaczenie Efekt taki, że jak skończę rozbudowę, spooro roboty ubędzie. Ot, podbij wioskę, rozbuduj, podbij kolejną wioskę, rozbuduj, podeślij wsparcie współplemieńcowi...
Chyba wolę to, niż sytuację na trzynastym świecie, gdzie mnie ciągle tłuką Za mniej jak pół godziny motylek trzeciego offa w ciągu ostatnich dni wtopi. Chyba znowu awansuję w rankingu obrońców - obecnie jestem 63...
mawete - 7 Kwietnia 2008, 20:04
Zaczynam gonić Owieczkę na s16
gorat - 8 Kwietnia 2008, 08:03
Jeśli dobrze wiem, o kim mówisz, to pamiętaj, że jej zabrali dobrą wioskę...
gorat - 8 Kwietnia 2008, 11:15
53 jako obrońca na trzynastym świecie.
Edit: jedna rzecz mnie niepomiernie zdziwiła: współplemieniec z pl12 (niezbyt sympatyczna sztuka, ale współpracuję) uzgodnił ze mną podział sąsiada. OK, normalne. Potem coś pisze, że załatwi brak wojsk itd.; zdziwiony jestem, ale nie sygnalizuję tego. Prosi, bym puścił zwiad - puszczam, miał zastraszyć tamtego. I dzisiaj się dowiaduje, że ten współplemieniec hasłem dysponuje tamtego
Da się coś ugrać (/nie stracić) na tym, że ma lekki nadmiar haseł?
Godzilla - 8 Kwietnia 2008, 14:20
Słuchajcie, co to są te osady, gdzie jest o 10% większa produkcja drewna czy szybsze szkolenie w stajni? Jak się z tego korzysta? Trzeba najechać? Opanować za pomocą szlachcica?
gorat - 8 Kwietnia 2008, 14:29
To są po prostu osady z bonusem - traktuje się je tak samo, jak inne; przejmuje, grabi itd. Dają po prostu lekką przewagę - np. poluje się z lubością na dające 10% zagrody, bo dodatkowe np. 800 toporów i 400 lekkiej to niebagatelna różnica przy ataku.
joe_cool - 8 Kwietnia 2008, 16:06
mawete napisał/a | Zaczynam gonić Owieczkę na s16 |
gorat napisał/a | Jeśli dobrze wiem, o kim mówisz, to pamiętaj, że jej zabrali dobrą wioskę... |
chwilowo jeszcze jestem przyczajona, ale wioskę prędzej czy później odbiorę
Godzilla - 8 Kwietnia 2008, 16:09
Poluje się, czyli przejmuje, jak się ma zamek i szlachcica? Przepraszam za głupie pytania, ale rozumiem, że jeżeli tylko najadę konnicą, to obrabuję spichlerz i na tym się profity kończą?
Jeszcze jedno pytanie: po co w ogóle jest możliwość burzenia budynków? Ja rozumiem użycie taranów przeciwko przeciwnikom, ale burzenie we własnej wiosce, jaki to ma sens?
gorat - 8 Kwietnia 2008, 17:59
Tak, miałem na myśli polowanie w sensie przejmowania. Rabowanie spichlerza przebiega tak, jak w każdej - to, że jakaś ma np. +10% drewna odczuwa się raczej, jak już się ma tą wioskę...
Burzenie?
1. zwalnianie miejsca w zagrodzie - niektóre budynki potrafią naprawdę ją zająć bez większej potrzeby (pałac, wyższe poziomy rynku czy ratusza).
2. nadjeżdża pociąg, przed którym się nie wybronisz? Możesz złośliwie wyburzyć wioskę, żeby przeciwnik przejął byleco. Uwaga: potrzebne jest pełne poparcie i istnieje podobno 13% szans, że się samemu zostanie z ręką w...
Edit: http://pl12.plemiona.pl/g...map&x=196&y=509
Sprawdźcie nazwę wioski pośrodku, potem - jacy są sąsiedzi.
Godzilla - 8 Kwietnia 2008, 21:52
Jeszcze jedno: od czego zależy morale armii? Zwykle jak najeżdżam farmy, mam 100%, ale dziś w którymś momencie stwierdziłam 70%. I o co chodzi ze szczęściem? Jak złupić to złupić, łupy są niezależnie od tego, czy pojawi się koniczynka czy wrona, jeżeli w wiosce nie ma wojska. Co innego, gdyby trzeba było z kimś walczyć.
mawete - 8 Kwietnia 2008, 21:58
Godzilla: szczęście jest losowe o ile mi wiadomo, ale ma znaczenie jeśli z kimś realnie walczysz, czyli jeśli ma jakieś wojsko które zaczepiasz. W symulatorze zawsze ustawiam max pech i obrone jego +100%. Jak atakujesz słabszych to morale maleje.
Godzilla - 8 Kwietnia 2008, 22:05
Czy jeżeli do zbudowania pałacu jest potrzebny 20 poziom rynku (albo coś takiego), to po zbudowaniu pałacu mogę bezkarnie wyburzyć niepotrzebne poziomy? Bo aż taki rynek to chyba przesada.
|
|
|