Mechaniczna pomarańcza [film] - I psy zawyły...
dzejes - 3 Grudnia 2006, 23:42 Temat postu: I psy zawyły... Kolejny do podeptania
O tutaj
Anonymous - 4 Grudnia 2006, 10:18
Co to było? Poproszę o krótki spojler Ło jezu... Czy tam był Sean Bean?
Comar - 4 Grudnia 2006, 11:03
A co tu spojlerować? Po prostu Amerykanie nie potrafią wytrzymać nawet kilku miesięcy, żeby do kin nie puścić jakiegoś remake'u. Ot taka narodowa specjalność - Szwedzi robią bezpieczne samochody, Francuzi to kochankowie, a Amerykanie robią remake'i wszystkiego co kiedykolwiek i gdziekolwiek odniosło sukces. Ja powoli przestaję się już tym bulwersować, przecież nikt mi do kina iść na to nie każe.
Angelus - 6 Grudnia 2006, 14:29
Przepraszam ale co złego bylo w filmie z Rutgerem Hauerem? Pogielo tych Amerykancow na maxa...
hrabek - 6 Grudnia 2006, 14:35
Angelus: wrecz przeciwnie, nie zlego, tylko dobrego. Jaki bylby sens remakowac kiepski film? Remakuje sie te dobre, tylko jaki jest sens robienia remakow, jak to napisal Comar, ze wszystkiego, co sie da? Ja zawsze jestem przeciwko remakom, bo z reguly nic dobrego z tego nie wynika. Dla mnie jedynym naprawde doskonalym remakiem jest The Thing Carpentera, bez znakomitej wiekszosci innych spokojnie bym sie obyl.
Angelus - 6 Grudnia 2006, 14:46
Amerykanie maja za duzo kasy i za malo dobrych pomyslow na robienie filmow dlatego odswiezaja stare dobre kotlety i robia z nich mielone. Lubie mielone ale ile mozna ich strawic?
Sasori - 6 Grudnia 2006, 14:56
Pomysłów to jest na kopy, tutaj się rozchodzi o ryzyko inwestycji.
hrabek - 6 Grudnia 2006, 15:22
To najwazniejsze, a posrednio takze o znajomosci. Najlepsze i najoryginalniejsze pomysly wychodza spod reki nieznanych scenarzystow-debiutantow. I nikt nie chce realizowac ich filmow, bo nie przystaja do schematow. Wola dac kase kolesiowi, ktorego oklepane scenariusze nie zapewnia moze krociowych zyskow, ale zawsze jakis tam plus bedzie.
Sasori - 9 Grudnia 2006, 13:39
Albo jak to w "Majestic" z Carrey'em było, nawet uznanemu scenarzyście dorzucają do scenara takie debilizmy, że pierwotny zamysł ginie gdzieś w komercjalizujących projekt poprawkach...
Dunadan - 9 Grudnia 2006, 18:11
A mnie to ciekawi ciekaw jestem, jak Sean Bean da sobie radę lubię tego aktora.
|
|
|