Powrót z gwiazd - Aukcje allegro
Gustaw G.Garuga - 4 Listopada 2006, 21:19
Trochę nie do końca na temat, ale muszę się wyżalić - właśnie mnie ubiegli w licytacji Osiem minut przed końcem! Tydzień pies z kulawą nogą się nie zainteresował, i na finiszu... Na szczęście druga taka książka jest, ale drożej... Ech
Dunadan - 4 Listopada 2006, 21:59
Gustaw, to jeszcze nic - nie wiesz że niektórzy uzywają specjalnych botów? taki bot podnosci cenę np. o 5 zł na sekunde przed końcem aukcji...
Nexus - 4 Listopada 2006, 22:01
GGG, to normalka. Ja czekam do ostatniej minuty, a potem zaczyna się ostry finisz Potem w historii widać różnice sekundy To nie jest tak, że ludzie się nie interesują. Po prostu nie ma sensu podbijać ceny wcześniej, kiedy i tak liczy się końcówka.
Najgorsze są aukcje na eBay'u, wystawione w USA - koniec aukcji wypada często o 3.00 - 4.00 nad ranem. Przekitrałem tak kilka rzeczy.
A można wiedzieć jaka to była książka?
Gustaw G.Garuga - 4 Listopada 2006, 22:12
Otwieracie mi oczy na ludzką przebiegłość Przyznam, że jeszcze mi się coś takiego nie zdarzyło, ale dopiero chyba pięć czy sześć książek na allegro kupiłem, prawie wszystko literatura chińska, tu akurat sprzed nosa umknęły mi "Dzieje Trzech Królestw". Outlook ściąga mi pocztę co siedem minut, miałem marne szanse
EDIT: Tylko żeby mi teraz ktoś z forumowiczów nie sprzątnął tej książki sprzed nosa - ja jej naprawdę potrzebuję
Słowik - 4 Listopada 2006, 23:48
Gustaw, czekanie aż przyjdzie mail z Allegro o podbiciu ceny zupełnie nie ma sensu moim zdaniem. Najlepiej odświeżać stronę przy końcu aukcji.
Dun, ten 'bot' to podejrzewam wtyczka do firefoxa - Reload every - ja przynajmniej takiej używam do forum też.
Nexus - 5 Listopada 2006, 00:27
Słowik, Cytat | Dun, ten 'bot' to podejrzewam wtyczka do firefoxa - Reload every - ja przynajmniej takiej używam do forum też. |
Używanie takiej wtyczki jest zdecydowanie bezpieczniejsze niż podbicie o 5zł na sekundę przed końcem aukcji. Nigdy nie jesteś pewien, czy cena nie osiągnęła astronomicznej wysokości. Lepiej nie ryzykować.
Słowik - 5 Listopada 2006, 00:34
Chyba nie zrozumiałem Nexus
Jeśli ktoś podbił cenę wysoko, to jak podbijesz o 5 zeta, dostaniesz komunikat, że za mało i tyle.
Nexus - 5 Listopada 2006, 00:45
Jeśli to ostatnia sekunda aukcji, a ktoś w 2 sekundzie przed końcem dał 1500zł, to Twoja oferta wyniesie 1505zł. Byłbyś gotowy na taki wydatek?
Słowik - 5 Listopada 2006, 00:52
O widzisz, zawsze się zastanawiałem jak to jest z dużymi kwotami, nie wiedziałem, że jest taki myk
Ale z drugiej strony, czyli z perspektywy tego, który rzuci 1500, on nic nie ryzykuje, bo załóżmy, że coś kosztuje 20 zeta i on jest jedynym jawnym licytującym i postawi te swoje 1500. No to albo kupi to coś za 20,50 (czy tam 20,25), albo tak jak napisałeś, ktoś go przebije, ale mu to w gardle stanie.
Nexus - 5 Listopada 2006, 01:10
Właśnie. Ja się tak raz pomyliłem z przecinkiem i zamiast 15,50 funtów eBay potraktował to jako 1550 (potrzebna była kropka). Dopiero miałem ciepło... na szczęście dobrze się skończyło. Dlatego wtyczka, która przebija o 5zł w ostatniej sekundzie może odbić się czkawką. Wolę sam to kontrolować.
Ziemniak - 5 Listopada 2006, 08:06
Są specjalne serwisy np. TEN które licytują za ciebie - podajesz kwotę maksymalną i inne potrzebne dane a za trafione aukcje płacisz.
Taclem - 5 Listopada 2006, 08:23
Ja używam darmowego www.snipe24.pl
Gustaw G.Garuga - 5 Listopada 2006, 08:38
Teraz będę już wiedział. Na Allegro nowicjusz ciągle jestem. Na szczęście koniec aukcji wypada w czasie, kiedy jestem w domu i będę mógł trzymać rękę na pulsie:) No chyba, że ktoś skorzysta z oprogramowania do przechytrzania konkurentów, to jestem z góry na straconej pozycji...
Fidel-F2 - 5 Listopada 2006, 13:37
Ja zwykle lisytuję 5, góra 10 sekund przed końcem. Jak mnie przebiją to trudno, wcześniej czy później ta pozycja pojawi się na allegro jeszcze raz albo dwa albo dwieście razy. No chyba, że chodzi o jakieś białe kruki.
Nexus - 5 Listopada 2006, 19:31
Oczywiście, że można skorzystać z takich serwisów. Tyle tylko, że tracimy tę porcję adrenalinki, którą serwuje nam podbijanie ceny.
Gdzieś też czytałem, że serwisy aukcyjne próbują wprowadzić zabezpieczenia przed tego typu automatami.
Poza tym, jak wspomniał Fidel, prędzej czy później dana pozycja wraca na aukcję. Nawet białe kruki. Najgorsze jest, że bardzo często rzadkie przedmioty są kupowane tylko i wyłącznie przez handlarzy, po to by potem wystawić daną rzecz z wyższą ceną. No niestety, takie prawo handlu....
Gustaw G.Garuga - 5 Listopada 2006, 20:48
Będzie niemiło! Po drugi (i na razie ostatni!) egzemplarz Dziejów na Allegro ktoś się zgłosił Nie mam wyjścia, książkę mieć muszę. No nic, niech owa osoba póki co żyje w błogiej nieświadomości, a ja poczekam do ostatniej minuty i podbiję cenę... A mówią - nie rób drugiemu, co tobie niemiłe...
Nexus - 5 Listopada 2006, 20:58
GGG, spojrzałem na tę aukcję. Kończy się we wtorek o 13.08.54. Masz dostęp do interku z pracy? Będziesz musiał uderzyć około 13.08.50
Piech - 5 Listopada 2006, 21:51
Cytat | Gustaw G.Garuga: Będzie niemiło! Po drugi (i na razie ostatni!) egzemplarz Dziejów na Allegro ktoś się zgłosił Nie mam wyjścia, książkę mieć muszę. No nic, niech owa osoba póki co żyje w błogiej nieświadomości, a ja poczekam do ostatniej minuty i podbiję cenę... A mówią - nie rób drugiemu, co tobie niemiłe... |
Gustaw, nie przejmuj się. Takie jest prawo dżungli w jakiej przyszło nam życ, że podbijamy ceny na Allegro. Ja w ten sposób nabyłem trylogię Sniegowa. Myślałem, że tylko ja taki cwany jestem. A tu proszę - powszechna praktyka, specjalne boty. No, no...
Gustaw G.Garuga - 6 Listopada 2006, 08:21
We wtorek wychodzę do pracy na piętnastą Zemsta będzie słodka! Wprawdzie to nie ta sama osoba, ale również allegrowicz, więc - drżyjcie allegrowicze, którzy przed nosa zwijacie mi upatrzone książki! Nie znacie dnia ani godziny... Tak to prawa dżungli zmieniają przyzwoitego człeka w podstępnego mściwca
Fidel-F2 - 6 Listopada 2006, 10:34
GGG jeśli bardzo Ci zależy to spróbuj dogadać się ze sprzedającym poza allegro. Spytaj za jaką cenę gotów jest sprzedać książkę bez licytacji. jest jakaś szansa , że się dogadaćie. A jjeśli nie to i tak dalej możesz próbować wygrać w normalny sposób tylko, ze wtedy on już wie ile jesteś skłonny zapłacić i może poprosić kolegę o podbicie ceny i nie uda Ci się kupić taniej. ALe jeśli Ci bardzo zależy to cena chyba nie jest bardzo istotna (do pewnego poziomu przynajmniej ). Jeśli się dogadasz a będziesz się bał kończyć transakcję poza allegro to jest coś takiego jak aukcja prywartna. Sprzedający pod byle preteksatem kończy aktualną aukcję i przedmiot wystawia na aukcji prywatnej (z opcją kup teraz) do którj dostęp mają tylko osoby zaproszone przez sprzedającego.
Gustaw G.Garuga - 6 Listopada 2006, 17:02
Dzięki za pokazanie takiej możliwości. Na razie spróbuję wygrać normalnie, tzn. w ostatniej minucie, a jak się nie uda, to będę pomstował na czym świat stoi i Twój pomysł wdrożę.
Gustaw G.Garuga - 7 Listopada 2006, 12:30
Warto było czekać z licytowaniem do ostatniej chwili. Pojawiła się inna oferta, nieco taniej i w jakby lepszym stanie
Czarny - 7 Listopada 2006, 12:43
Ale ta cena może się zmienić na niekorzyść , chyba że to "Kup teraz". Obyś nie przegapił obydwu.
Gustaw G.Garuga - 7 Listopada 2006, 13:22
Będę ostrożny, obiecuję Ryzyko 'przekombinowania' istnieje...
gorat - 7 Listopada 2006, 21:04
Czy Allegro w ogóle wysyła te maile rejestracyjne? Doba minęła i nic.
Słowik - 7 Listopada 2006, 21:11
Jeśli się dopiero zarejestrowałeś gorat, to potwierdzenie przyjdzie pocztą, ale zwykłą.
gorat - 7 Listopada 2006, 21:14
SNAIL? Zszokowałeś mnie
Ziemniak - 7 Listopada 2006, 21:28
Zwykłą, bo jeżeli list dojdzie, to znaczy że podałeś prawdziwy adres
Gustaw G.Garuga - 10 Listopada 2006, 22:43
Wczoraj gładziutko wygrałem aukcję na książkę na której mi najbardziej zależało (bo nie zależało na niej nikomu poza mną ) a dziś w ostatniej minucie aukcji stoczyłem emocjonującą walkę o inną niezłą książkę z dwoma innymi allegrowiczami i przegrałem w ostatnich sekundach o 50 gr Serce mi waliło jak młot, żałuję że intuicja nie podpowiedziała mi rzucić się na taśmę z nieco większą kwotą No niestety, frycowe trza płacić
Piech - 10 Listopada 2006, 23:04
Yes, yes, yes! Gratulacje. Miło złapać króliczka, ale miło też gonić, prawda?
A ja przymierzam się do debiutu na allegro jako sprzedawca. Chcę wystawić na sprzedaż kolekcję książek mojej żony, autorów takich jak Maeve Binchy, John Irving i Isabel Allende. Tylko nie wiem kto to kupi. I nie wiem co na to moja żona.
|
|
|