Mechaniczna pomarańcza [film] - Babylon 5
Grahf - 23 Września 2006, 18:43 Temat postu: Babylon 5 Dziwi mnie że nie ma tu wątku o tym genialnym serialu.
Niedawno skończyłem oglądać całość (co mi trochę zajęło ) i powiem że jak dotąd nic nie widziałem lepszego z SF. A już G'Kar i Londo Mollari to chyba najbardziej dopracowana para bohaterów jaką miałem przyjemność spotkać. Są tu miłośnicy tego wybitnego dzieła
Pozostaje mi tylko konfrontacja z równie wysoko ocenianymi seriami Firefly i BattleStar Galactica. Już niedługo .
elam - 23 Września 2006, 18:50
oczywiscie, ze jestesmy, przede wszystkim chyba Tomcich i ja, i moje Asiontko
ogolnie nie zakladamy watkow o kazdym obejrzanym serialu, ale byla mowa o Babylonie 5 w temacie "najlepsze seriale".
G'Kaar jest najlepszy. wspanialy charakter, postac, ewolucja. ja tez lubilam Cole'a, za rycerskosc, chociaz moze to postac bardziej szablonowa. natomiast nie podoba mi sie 5ty sezon, wedlug mnie niepotrzebny. no, ale jak sie kocha, to sie oglada
Grahf - 23 Września 2006, 19:05
5 sezon jest taki a nie inny z wiadomych przyczyn, niemniej jednak uważam że był potrzebny. Ogólnie świetne było w nim (jak i oczywiście w całym serialu) że właściwie nie ma nigdy happy endu, żadnego końca opowieści. Po pokonaniu Cieni i Clarka w 4 sezonie problemy wcale się nie skończyły, a wręcz przeciwnie czasami paradoksalnie powstawały większe.
elam - 23 Września 2006, 19:07
a ogladales "crusade" i 5 filmow ?
Tomcich - 23 Września 2006, 19:08
Zgłaszam się jako fan(atyk) Babylonu 5 Serial genialny, choć niestety 5 seria jest już trochę słabsza. No i szkoda Krucjaty, która została zakończona po 13 odcinku. Swego czasu mieszkając w Anglii kupowałem czasopismo pt. "Babylon5 Crusade". Genialna rzecz, wiele ciekawych rzeczy można tam było znaleść np. opowiadania z tego universum pisane przez Straczynskiego, czy oficjalna chronologia zaczynająca się ok. 7 miliardów lat temu To wszystko opisane w powiązaniu z poszczególnymi odcinkami serialu. Ech szkoda, że tego typu czasopism nie ma w Polsce.
A tutaj zeskanowana okładeczka jednego z numerów.
Grahf - 23 Września 2006, 19:16
Cytat | a ogladales crusade i 5 filmow ? |
Tak.
Poza fatalnym projektem jednej z ras (pomagierów Drakhów) wizualnie serial ma u mnie piątkę. Fabularnie też w porządku. Widać że w serii drzemał olbrzymi potencjał. Szkoda że go nie wykorzystano. Super był odcinek parodiujący Z Archiwum X, gdzie doszło do ciekawej zamiany ról. To my byliśmy spiskowcami a para obcych była oczywistą aluzją do słynnej pary agentów .
Najgorszy z filmów to The Legend of the Rangers. Nie podobał mi się wcale. Jego główna oś fabularna to odgrzewany kotlet. Znowu jakaś potężna rasa (takie drugie Cienie, ale oczywiście z większymi pukawkami), i znowu jak w oryginalnym serialu bezpardonowa z nimi walka. Zaorać .
hjeniu - 23 Września 2006, 19:53
No normalnie wzieliście i mnie zainteresowaliście Widziałem do tej pory dwa pierwsze odcinki - fajne były ale jakoś na kolana mnie nie powaliły i odłożyłem na później, a teraz chyba sięgnę na półeczkę
Grahf - 23 Września 2006, 20:04
Ważna jest kolejność bo nie mamy tu do czynienia z serialem epizodycznym a spójną historią
(wklejam całość bo stronka jest nistabilna i często jest niedostępna).
1. Pilot
Babylon 5: The Gathering - to jest właśnie pilot serialu. Dostępny w Polsce na kasetach wideo w wersji pierwotnej i na DVD w wersji specjalnej. Po Internecie krąży chyba tylko ta druga wersja (ze zmienioną muzyką i drobnymi zmianami w treści).
Teoretycznie, znajomość pilota NIE JEST niezbędna do zrozumienia dalszego ciągu serialu, a że pilot bywa nudnawy, wiele osób go sobie odpuszczało. Jednakże mimo wszystko warto go obejrzeć - to przecież prolog.
2. Sezon Pierwszy - Signs and Portents
Należy obejrzeć wszystkie odcinki po kolei. Najważniejsze są 1x01 Midnight on the Firing Line, 1x06 Mind War, 1x08 And the Sky Full of Stars, 1x13 Signs and Portents, 1x18/1x19 A Voice in the Wilderness, 1x20 Babylon Squared, 1x22 Chrysalis. Te odcinki należy obejrzeć KONIECZNIE, aby zrozumieć kolejne sezony, jednakże najlepiej oglądać wszystko, nawet te nudniejsze odcinki, które się w pierwszej serii zdarzały.
3. Sezony Drugi (The Coming of Shadows) i Trzeci (Point of No Return)
Należy obejrzeć całość. W sezonie drugim praktycznie nie ma już odcinków, których wpływ na całokształt fabuły serialu byłby znikomy, zaś sezon trzeci to już całkowita ciągłość fabularna.
4. Sezon Czwarty - No Surrender, No Retreat
Należy obejrzeć pierwsze sześć odcinków. Od 4x01 The Hour of the Wolf do 4x06 Into the Fire. Potem można zrobić sobie przerwę na dwa filmy (patrz niżej) lub oglądać sezon czwarty dalej (patrz jeszcze niżej
5. Film numer 1
Babylon 5: In the Beginning - film ten można określić mianem "prequela", gdyż akcję osadzono dziesięć lat przed akcją serialu. Tytuł filmu może być bardzo mylący i skłaniać do obejrzenia go na początku, przed serialem. NIE NALEŻY TEGO ROBIĆ. Film zdradza bardzo wiele na temat przyszłych wydarzeń i po obejrzeniu go, pierwsze dwa sezony nie mają już aż takiej aury tajemniczości. Film ten został wydany w Polsce na DVD - z KOSZMARNYM tłumaczeniem. Lepsze znajdziecie na tej stronie
UWAGA: Istnieje opinia, że film In the Beginning można obejrzeć w zasadzie już po drugim sezonie. Rzeczywiście - wtedy niemal wszystkie wątki, które film mógłby zdradzić, są już zakończone lub wyjaśnione, można więc zaryzykować (chociaż moim zdaniem, przy oglądaniu go później robi większe wrażenie). Jeszcze raz podkreślam, że NIE NALEŻY oglądać go nie znając PRZYNAJMNIEJ dwóch pierwszych sezonów.
6. Film numer 2
Babylon 5: Thirdspace - film ten można obejrzeć w zasadzie w dowolnym momencie PO odcinku 4x06 Into the Fire. Umieściłem go w tym miejscu, gdyż właśnie w tym punkcie linii czasowej umieszczono jego akcję (w okolicach odcinka 4x07). Film ten stanowi odosobnione dzieło - umieszczone jest w konkretnym momencie akcji z serialu, ale nie ma praktycznie żadnego wpływu na serial. Film ten nie został wydany w Polsce, ale na mojej stronie znajdziesz napisy do wersji dostępnej w Internecie.
7. Sezon Czwarty (ciąg dalszy)
Czyli odcinki od 4x07, do końca sezonu czwartego (po 4x09 warto jeszcze raz obejrzeć In the Beginning, jeśli ktoś oglądał go dużo wcześniej).
8. Sezon Piąty (Wheel of Fire)
Nadszedł czas na ostatni sezon serialu i jego wspaniały epilog (5x22 Sleeping in Light - koniecznie przygotować chusteczki).
9. Film numer 3
Babylon 5: River of Souls - kolejny "oderwany" film, którego akcję umieszczono parę miesięcy po odcinku 5x21 Objects at Rest (dlatego można go obejrzeć PRZED finałem serialu, chociaż można i po). Film ten nie został wydany w Polsce.
Kolejne produkcje można oglądać na dwa sposoby. Albo według chronologii przedstawionego świata, albo według kolejności produkcji. Poniżej podaję wersję według tej drugiej kategorii.
* Film numer 4
Babylon 5: A Call to Arms - kolejny "luźny film", będący zarazem pilotem serialu Crusade. Akcja filmu rozgrywa się pięć lat po wydarzeniach z 5x21 Objects at Rest. Film został wydany w Polsce na wideo jako Babylon 5 - Alarm dla Ziemi.
* Crusade
Niestety, jest tego jedynie trzynaście odcinków. Serial został skasowany zanim jeszcze rozpoczęto jego emisję (w tym momencie proszę przekląć po trzykroć decydentów ze stacji TNT, którzy tak postanowili). Serial emitowała stacja TVN Siedem jako Kosmiczna krucjata.
Z kolejnością oglądania Crusade wiąże się małe zamieszanie. Otóż stacja TNT dość dowolnie żonglowała sobie odcinkami, zażądała też zrobienia specjalnego odcinka łączącego pilota z serialem...
Chociaż Straczynski mówi, że on puszczałby serial od odcinka Racing the Night (numeru nie podaje celowo - po sieci krążą wersje z różną numeracją), to chyba jednak warto zacząć go od wspomnianego "łącznika" z pilotem. Jest to odcinek War Zone.
Kolejność oglądania kolejnych nie jest szczególnie istotna - serial nie zdążył rozkręcić się na tyle, by miała ona jakąś wagę. Z jednym wyjątkiem - warto obejrzeć odcinek Ruling from the Tomb przed Each Night I Dream of Home, a po nich dopiero odcinek The Rules of the Game (nie trzeba ich oglądać jeden po drugim, ale warto zachować wymienioną kolejność).
* film numer 5
Babylon 5: Legend of the Rangers - w zamyśle miał to był pilot nowego serialu (ma nawet podtytuł - To Live and Die in Starlight), ale z serialu nic nie wyszło, został więc sam film. Chronologicznie jego akcja toczy się PRZED Crusade, jednakże chyba nawet lepiej ogląda się go PO Crusade. Film został wydany w Polsce na wideo (bodajże jako Babylon 5: Zwiadowcy), na stronie umieściłem też napisy do różnych wersji krążących po Internecie.
Żródło http://napisy.scifi.pl/mo...e=article&sid=7
elam - 23 Września 2006, 20:05
pierwszy i piaty sezon sa troche inne niz srodek... w pierwszym jest to wlasciwie wprowadzenie do sytuacji, historie niekoniecznie powiazane ze soba, i komendant Sinclair jakos mnie nie porywal... w drugim sezonie robi sie ciekawie, 3 ci i 4ty wymiataja z kapci. a piaty to taki deserek dla koneserow
hjeniu - 23 Września 2006, 20:34
Grahf, muszę sobie chyba twoją rozpiskę wydrukować i powiesić na ścianie Dzięki. Biorę się do oglądania.
Anonymous - 23 Września 2006, 21:42
Ja dopiero jestem w połowie pierwszej serii, ale muszę przyznać, że wciągnęło mnie. Ten mroczny klimat, niesnaski na tle rasowym, polityczne gierki, to jest wspaniałe.Nie to co cukierkowy Star Trek.
hjeniu - 26 Października 2006, 16:19
Znalazłem koszmarny błąd w Babylon 5, w pierwszym odcinku czwartej serii Ivanova pije wódkę z kieliszka setki jak jakąś szkocką berbeluchę - małymi łyczkami - barbarzyństwo którego nikt ze słowiańską krwią w żyłach by się nie dopuścił
Argael - 26 Października 2006, 18:14
Mówisz? A ja tak czasem robię.
hjeniu - 26 Października 2006, 19:04
Bo jesteś zepsuty przez dalekowschodnie wpływy
Nexus - 26 Października 2006, 21:47
Serial rzeczywiście świetny. Pamiętam, że w zeszłym roku "łyknąłem" go przez wakacje.
Dobrze się też stało, że nie pociągnęli więcej sezonów. O ile dobrze pamiętam, to Straczynski miał scenariusz na całą historię. Ciągnąc gotową historię dla kasy, tylko by zaszkodził serialowi.
Para G'Kar i Molari jest jedną z najciekawszych kreacji w serialach. Przyznam szczerze, że kilkakrotnie zostałem zaskoczony reakcjami jednego, bądź drugiego. Wydawały się tak oczywiste, a jednak robili co innego z zupełnie innych pobudek.
Chyba sobie go odświeżę...
Edit - poprawiłem orta...
Anonymous - 28 Października 2006, 18:42
Uwaga! będzie spojler!
No cóż... Jestem po pierwszej serii. Powiem tak. Powinno się tego zabronić. Czego? Psucia seriali. Ostatni odcinek pierwszej serii jest tak kiczowaty i przewidywalny, jak tylko amerykański film potrafi być.
Po kolei:
1. Garibaldi - kiedy kumpel umiera mu w objęciach i szepcze: oni go zabiją. W ilu filmach to już widzieliśmy?
2. Kiedy mówili o wizycie prezydenta Santiago, już wiedziałem że zginie. I wiedziałem że wiceprezydent jest w to zamieszany.
3. Delenn w kokonie: co to ma być?
4. Sinclair dowiaduje się że Delenn ma dla niego ważne informacje, ale oczywiście nie zdąży z nią porozmawiać.
5. Najbliższy współpracownik rani swojego szefa. To też już widziałem.
6. No i za spiskiem stoi jakaś frakcja polityczna, a jej agenci nie figurują w żadnym rejestrze, a ich broń jest nieznaczonaa. Pusty śmiech.
To tylko niektóre wątki. Reasumując: ostatni odcinek pierwszej serii jest najgorszym odcinkiem tejże. O ile serial się broni jako taki, o tyle ostatni odcinek kładzie całe dzieło. Zobaczymy co będzie w drugiej serii...
Anonymous - 1 Grudnia 2006, 22:06
Jestem po drugiej serii. Jeżeli ostatni odcinek pierwszej serii był najgorszy, to ostatni drugiej jest najlepszy. Bardzo mi się podobało wykorzystanie motywu Kuby Rozpruwacza.Serial się rozkręca. Trochę nie podoba mi się, że z G'Kara zrobili takiego mięczaka. Trudno. Za to Mollari jest postacią nielogiczną i niespójną. No i znowu "the chosen one". Ileż można. Za plus można uznać, że autor pociągnął wątek Vorlonów wyjaśniając w końcu kim są.
hjeniu - 1 Grudnia 2006, 22:32
He, he tak Ci się tylko wydaje
Angelus - 2 Grudnia 2006, 19:16
krisu napisał/a | Ja dopiero jestem w połowie pierwszej serii, ale muszę przyznać, że wciągnęło mnie. Ten mroczny klimat, niesnaski na tle rasowym, polityczne gierki, to jest wspaniałe.Nie to co cukierkowy Star Trek. |
Ogladam codziennie jeden odcinek i mam ich za soba na razie 13 + pilot. Ostatnio byly 2 strasznie nudne ale dzis znow dzialy sie wazne rzeczy. Mam przewodnika w postaci Zoltara, ktory tlumaczy mi jesli czegos nie zrozumiem(bo ogladam w oryginale ).Kilka watkow jest bardzo interesujacych no i sa wyraziste postaci, kazdy ma swoje problemy, wady, zalety, tajemnice...fajnie.
Nexus - 2 Grudnia 2006, 19:37
Angelus, szczęściara Ja poczekam jakieś 10 lat, by zapomnieć jak najwięcej, a potem obejrzę jakby to było po raz pierwszy (czyli post powyżej jest nieaktualny - nie odświeżę)
Tomcich - 29 Stycznia 2007, 21:45
Ostatnio w styczniowym SFX wyczytałem, że Straczynski bierze się za reżyserię kolejnych filmów z uniwersum B5. Z przyczyn oczywistych nie będzie G'Kara i dr. Franklina oraz najprawdopodobniej Ivanowej. Na początku ma być historia Sheridana, Galena i Lochley. Kolejne dotyczyć mają Garibaldiego i Londo.
Iscariote - 5 Kwietnia 2011, 22:48
Jakby komuś umknęło (tak jak np. mnie) AXN Sci-Fi puściło dzisiaj 2godzinny pilot Babylon 5.
Cytat | ”Babylon 5″ będzie można oglądać dwa razy w tygodniu – we wtorki i czwartki o godzinie 22:00. |
Kruk Siwy - 5 Kwietnia 2011, 22:51
Osz kurde!
Dzięki Iscariote, to mój ulubiony serial!
Hubert - 5 Kwietnia 2011, 23:24
O. AXN akurat mam, może wreszcie zobaczę, jak mój ulubiony komiksiarz, Straczynski, radził sobie z serialami
Khorne_S - 6 Kwietnia 2011, 18:20
Kruk Siwy napisał/a | Osz kurde!
Dzięki Iscariote, to mój ulubiony serial! |
chcesz Kruku ? Mam wszystkie na płytkach
Kruk Siwy - 6 Kwietnia 2011, 18:26
Ja też, ale po murzyńsku.
shenra - 6 Kwietnia 2011, 21:45
Kruk Siwy napisał/a | Ja też, ale po murzyńsku. | Wybredny
Khorne_S - 7 Kwietnia 2011, 08:54
Jaki kruk takie narzekanie
Fidel-F2 - 8 Kwietnia 2011, 22:09
Próbowałem obejrzeć pilot pierwszego sezonu, dotrwałem do połowy i dałem spokój, skończyły mi się środki przeciwbólowe.
Kruk Siwy - 8 Kwietnia 2011, 22:18
Babilon zaczyna się tak sobie, po zmianie komendanta zyskuje skokowo. Potem zaś gdy odcinki przestają być odrębnymi całostkami a zaczyna się opowieść o wojnie to naprawdę wciąga.
Choć oczywiście trochę się już zestarzał.
|
|
|