Konwenty dawno minione - Forumowy Sylwester w Bieszczadach.
mawete - 1 Września 2006, 11:20 Temat postu: Forumowy Sylwester w Bieszczadach. Kilka osób było zainteresowanych Spotkaniem w tego Sylwestra w Bieszczadach. Zaczynam szukać logicznej oferty. Wszystkich zainteresowanych proszę o wpisywanie się w tym temacie. Takie spotkanie ma rację bytu jeśli bedzie min. ok. 10-15 osób. Ceny nie znam ale bedę się starał żeby mieściła się w rozsądnych granicach.
Lista uczestników (wstępna oczywiście):
1. Miria,
2. Bernhard,
3. Last Viking,
4. moja żona,
5. mawete,
6. Logan
7. Szanowna Małżonka Logana
8. dzejes,
9. Tomcich
10. Studnia,
11. Szanowna Małżonka Rafała,
12. Rafał,
13. Szanowna Małżonka Kruka Siwego
14. Kruk Siwy
15. Młody - Szanowne Dziecię Kruka Siwego
16. Lu
17. Drzcena
18. Szanowny Ukochany Draceny
Logan - 1 Września 2006, 11:23
Brzmi interesująco. Zapytam się mojej połówki i pomyślimy.
Pako - 1 Września 2006, 11:37
No no! pomysł wart zainetresowania Jeszcze trochę czasu do tego jest, także na razie nie mogę absolutnie nic powiedzieć. Jak znam życie,t o nic z tego nie wypali mi... aczkolwiek... kto wie? Musiałbym cenę znać, żeby móc cokolwiek więcej powiedziec. Bez ceny nic nie wiem. Ale zainteresowany jestem, kto wie, co z tego wyrośnie.
Kruk Siwy - 1 Września 2006, 12:23
Będę brutalny. Sam sylwester jako okazja do zabawy wisi mi jak kilo kitu. Natomiast mojej pani - nie. Będzie chciała jakiegoś balu a najlepiej w hotelowej restauracji typu Marriott, lub inne skromne przyjątko u ambasadora dolnej murzynii. Rozumiecie - trzeba zaprezentować urodę, strój jako ta mgiełka i srebrne pantofelki...
A ja niestety będę się kiwał na flekach coraz bardziej znudzony i pijany. Wiwat Sylwester!
Tak, że Bieszczady chyba odpadają. Dla kogo miałaby się stroić? Dla dźwiedzi czy nie?
mawete - 1 Września 2006, 12:24
Dla nas
Kruk Siwy - 1 Września 2006, 12:30
Uczciwie zgłoszę propozycję. Zobaczymy ale nie obiecuję sobie zbyt wiele. A skoro moja Pani toleruje moje piwne spotkania z kumplami to ja muszę uwzględnić Jej życzenia względem takich (sylwestrowych) okazji.
mawete - 1 Września 2006, 12:38
Liczymy na Twoją siłę perswazji. Zaakceptujemy każdą Waszą decyzję i zareagujemy odpowiednio.
Tomcich - 1 Września 2006, 13:52
Wstępnie byłbym zainteresowany, pomysł dobry. Muszę się tylko zorientować ja z dojazem w tamte strony. Jak zwykle więcej informacji będę mógł też podać bliżej terminu imprezy
Ixolite - 1 Września 2006, 14:13
Ja raczej odpadam, bo mamy ze znajomymi nową świecką tradycję sylwestrowych lib... znaczy imprez w różnych ciekawych miejscach. Gdyby tradycji nie stało się za dość, to wtedy może... może... ale to jeszcze zbyt wcześnie, żeby cokolwiek mówić.
NURS - 1 Września 2006, 15:42
Ja to na tak długo nic nie planuję. Potem zawsze cos wypada. Najwyżej wpadne na metę znienacka
dareko - 1 Września 2006, 16:08
Ja niestety tylko moge pozazdroscic Sylwka bede musial spedzic w wawie, nie bedziemy mieli gdzie zostawic coreczki, poza tym, sami chcemy z nia swietowac Pewnie znowu wybierzemy sie sylwestrowe kinderparty czyli imprezka dzieciatych par
Studnia - 1 Września 2006, 18:40
mawete is my MASTAH
No to jeśli o mnie chodzi no to pisze się na to. Na chwile obecną nie mam żadnych planów sylwestrowych więc jestem ZA. Prosze informować na bieżąco...
mawete - 2 Września 2006, 12:14
Dopisany
Dracena - 3 Września 2006, 13:56
Mój chłopak ma rodzinę w Bieszczadach, może więc się dołączymy? Na razie muszę to z nim uzgodnić No i gdyby była Wiedźma to my też
Anonymous - 3 Września 2006, 17:31
Rafał - 4 Września 2006, 09:52
Wstępnie przegadałem temat z moją połówką pomarańczy i jak nie będzie to impra przy ognisku i w warunkach polowych to kto wie, może się zameldujemy?
mawete - 4 Września 2006, 13:31
Dopisani. Wybaczcie dzisiaj miałem cholernie ciężki dzień. Jutro zacznę się pytać na ostro. Ognisko może być, ale dzień przed... NURSa upieczewmy...
Kruk Siwy - 4 Września 2006, 13:34
Czymaj się mawete, moja pani wykazała nawet niejakie zainteresowanie. Ale to daleko jak na tak krótki wypad...
mawete - 4 Września 2006, 13:40
To sie jeszcze bardziej postaraj... Liczę na Ciebie.
Kruk Siwy - 4 Września 2006, 13:45
Jeszcze bardziej....? mawete ja jestem rocznik 59 mam na serce paść? hihihi
mawete - 4 Września 2006, 13:47
Co Ci ma paść?
Kruk Siwy - 4 Września 2006, 13:52
Twardy... dysk oczywiście. No dobra, popracujemy nad niewiastą jak powróci z zagranic...
A może by tak alternatywnie gdzieś bliżej Lublina (jakieś lasy, gajówka, kulig?) Co? Nowa świecka tradycja?
mawete - 4 Września 2006, 14:06
Bez alternatyw. Za rok w Kazimierzu n. Wisłą.
Angelus - 4 Września 2006, 14:52
JA sie nie wypowiem chwilowo bo pojecia nie mam gdzie mnie los rzuci w okresie sylwestrowym. Jestem pewna jednego:w weekend opuszczam nasz kochany kraj i zaczynam nowe życie na obczyźnie. Ale będę na forum na pewno zaglądać więc nie musicie tęsknić za mną za bardzo. (choć byłoby miło gdyby ktoś przynajmniej skłamał, ze zatęskni... )
Ixolite - 4 Września 2006, 14:52
A fe, Kazimierz jest passe... A poważniej mówiąc to tam są zawsze tłumy ludzi i jest niefajnie. Przynajmniej jak na mój gust.
Last Viking - 5 Września 2006, 07:27
Ja już zbieram pieniadze na wyjazd sylwestrowy w Bieszczady
... a jak dobrze pójdzie to może tam zostanę
Studnia - 5 Września 2006, 07:40
Kazimierz ladne miejsce, tylko te tlumy... I rodzina ktorej nie znam... Samotny grob na cmentarzu na ktory ta rodzina nie zaglada i jedyne lampki zapalamy raz na pare lat z ojcem i chrzestnym... Zle wswpomnienia... Wiec trzeba by je zmienic na lepsze
mawete - 5 Września 2006, 12:20
Czy podoba Wam się TO Albo TO W tym drugim liczą 350 zł za wynajęcie całego domku za dobę, ale zmieści się tylko ok 12 osób.
TO też wygląda zachecająco.
Kruk Siwy - 5 Września 2006, 12:40
Oba fajne, ale drugi chyba przymały. No i jeszcze jedna rzecz - w zimie dojazd może być poważnym kłopotem - byłem w Wołkowyji latem i tyż "fajnie" się jechało.
mawete - 5 Września 2006, 12:43
Ktoś pewnie bedzie samochodem. Jak bedzie problem to sądzę że do najbliższej wiekszej miejscowości wyjedzie Stacje z wachą powinny być w okolicy
|
|
|