Logan - 5 Kwietnia 2006, 21:36 Temat postu: Gwiezdny alkohol.
NURS - 5 Kwietnia 2006, 22:04 to jest punkt przełomowy, rosjanie teraz wznowią program kosmiczny, tyle wódy za free! kolonizacja Marsa w lutym 
joe_cool - 5 Kwietnia 2006, 22:08 łaaaał...  to ile to będzie objętościowo? (nie chce mi się liczyć, późno jest, a wchłonęłam dzisiaj już trochę procentów  )
chciałam też podkreślić, że to kobieta prowadziła zespół, więc panowie, morał jest taki, że kobieta zawsze i wszędzie alkohol wyczuje
savikol - 6 Kwietnia 2006, 06:40 Wszystko pięknie, ale to metanol, nie etanol. Tego się nie da pić. To znaczy, wszystko się da pić, ale po metanolu efekt upicia będzie straszliwy. Straszliwy i brzemienny w skutki. Metabolizm metanolu jest katastrofalnie szkodliwy dla człowieka (nawet Ruskich). Dehydrogenaza alkoholowa (enzym odpowiedzialny za rozkład alkoholu) przerabia cząsteczkę etanolu do aldehydu octowego, następnie kwasu octowego, a ten rozbijany jest na dwutlenek węgla i wodę. I po kłopocie. Z metanolem jest gorzej. Ludzki organizm jest w stanie przeprowadzić tylko pierwszy etap ścieżki metabolicznej. Metanol utleniany jest do aldehydu mrówkowego i tu proces się zatrzymuje. Upity metanolem osobnik ma fajnie dopóki w jego żyłach krąży metanol, w momencie, gdy ten zaczyna być spalany, zaczynają się kłopoty. Pierwsze co robi powstający w organizmie pijaka aldehyd mrówkowy, to wypalenie nerwu wzrokowego. Szast-prast i delikwent nieodwracalnie traci wzrok. Jeśli uda się go uratować pozostanie ślepym do końca życia. Drugim i ostatecznym efektem wypicia metanolu jest utrata przytomności i agonia. Niebezpiecznie jest to, że metanol i etanol pachną i smakują identycznie. Jako ciekawostka dodam jeszcze, metodę odtrucia. Gdy przez pomyłkę spożyjecie metanol i zdołacie w porę się zorientować, należy natychmiast przyjąć dużą dawkę etanolu. Mówiąc inaczej, popić wódą i to porządnie! Smacznego! Rafał - 6 Kwietnia 2006, 08:25 Metanol to już chyba dużo wcześniej był znany w przestrzeni, były chyba nawet jakieś kawały o tym. Co do odtrutki w postaci ostrego picia etanolu to chyba jest to odtrutka uniwersalna. Znajomy myśliwy opowiedział mi kiedyś jak jego koledzy skonsumowali dziczka z włośniem. Na drugi dzień po spożyciu któregoś tknęło i dał wycinek do weterynarza. Chłopy prawie posiwiały, ale zakupili dwie krzynki wódy i przez tydzień pili na umór w garażu. Po takiej kuracji żaden robal się nie uchował. Czego to ludzie nie robią dla zdrowia i kondycji 
savikol - 6 Kwietnia 2006, 09:35 Nie żartowałem z tym podaniem etanolu na odtrucie. Ponoć etanol hamuje metabolizm metanolu (a może ułatwia?). Nawet w kartach charakterystyki metanolu pojawia się taka instrukcja:
Sam też słyszałem taką opowieść: Robotnicy z fabryki farmaceutycznej (Polfa Grodzisk) gwizdnęli beczkę metanolu. Nie odstraszyła ich trupia czaszka i napis metanol, bo stwierdzili, że to kierownik chce ich odstraszyć od kradzieży spirytusu. Zawartość beczki zapach i smak miała jak zwykły spiryt. Spotkali się po robocie, by przetestować zdobycz. Rozrobili trochę towaru z wodą i jazda. Sześciu delikwentów zmarło po paru godzinach, przeżył jeden. Dlaczego? Wypił z kumplami kilka szklaneczek i pojechał do domu. Tam czekał na niego szwagier z litrem wódy. Wypili po 0,5 na łeb. I to chłopu uratowało życie. Wniosek jest prosty: wódka nie zawsze szkodzi! Urbaniuk - 6 Kwietnia 2006, 11:46 logan:"Rozległa chmura alkoholu metylowego" EEEE tam, metanolu pić nie lzia  Co innego gdyby był to etano. Stanelibyśmy twarzą w twarz z najwiekszym odkryciem od czasów kielonka
Piech - 6 Kwietnia 2006, 15:42
Kiedyś kolega Rosjanin tłumaczył mi w jakich proporcjach należy mieszać metanol z etanolem, coby się ten metanol nie marnował na półce. Słyszałem, że w Związku Radzieckim całe laboratoria ślepły. elam - 6 Kwietnia 2006, 20:32 skojarzylo mi sie z roznymi filmami i serialami, gdzie to statki kosmiczne przybijaja do jakiejs asteroidy i wydobywaja blizej nieokreslony mineral, ktory sluzy za paliwo. no, to byla nieraz fantastyka klasy B... ale taki metanol, moze na kosmiczne paliwo sie nie nadaje.. ale do jakis generatorow?? zawsze to oszczednosc energii, prawda? ... a wy tylko o piciu... 
savikol - 7 Kwietnia 2006, 06:44 Elam dobrze mówi (pisze)! Pomijając zastosowanie spożywcze, alkohole to cudowne substancje. Można użyć ten metanol jako paliwo, czemu nie, ma liczbę oktanową powyżej 120. Na metanolu zasuwają motorki na motocrossach, może i zasuwać statek kosmiczny
Chemicy uwielbiają alkohole, da się z nich zrobić wszystko. Nawet w podręczniku do chemii organicznej (Morrisona, Boya), rozdział o alkoholach zaczyna się jakoś tak: „Gdyby chemik znalazł się na bezludnej wyspie, a pozwolono by mu zabrać coś ze sobą, z pewnością wybrałby - alkohole!” Z alkoholu można zrobić estry, kwasy karboksylowe, etery, aldehydy, ketony, a tego można już wytworzyć co tylko chcecie – tworzywa sztuczne, detergenty, perfumy, paliwa, i właściwie co tylko przyjdzie do głowy. A gdzieś tam jest tego cały gigantyczny ocean (400 mld km średnicy), w którym można by zanurzyć słońce. Ilość alkoholu wprost niewyobrażalna. Prawdziwy skarb, a wy tylko o piciu
Rodion - 7 Kwietnia 2006, 08:27 Paradoks polega na tym, ze aby tam dolecieć potrzebna jest technika uzyskująca energie ze źrodel poza chemicznych.
Rafał - 7 Kwietnia 2006, 09:30
No co ty? Jaka technika? Prędzej taka dłuuuga słomka
elam - 7 Kwietnia 2006, 10:32 no, ale jak juz by sie dolecialo, byloby paliwo na powrot albo kontynuacje lotu...
nie wspominajac o imprezie z okazji udanej misji
|
||||||||||||||
