Zadomowienie - powitania na forum - Karczma pod ,,Zdechłym Smokiem''
Liessa - 31 Stycznia 2006, 15:41 Temat postu: Karczma pod ,,Zdechłym Smokiem'' Nieustająca rzeź, i rzucanie lotkami w każdą chętną osobę, a wszystko to w literackiej oprawie.Zapraszamy:]
Rodion - 31 Stycznia 2006, 15:44
A z wyszynkiem jak?
Liessa - 31 Stycznia 2006, 15:47
Rodion napisał/a | A z wyszynkiem jak? | Witaj Rodion właśnie miałam cie powiadomić o naszej karczmie... a z tym wyszynkiem to o co ci chodzi?
Rodion - 31 Stycznia 2006, 15:51
Piwo, wino, kwas azotowy, te sprawy.
Edit; Logan jakby co to wybacz dziewczynie i przenieś to wszysko w offtopy, a zresztą miejsce sam najlepiej znasz.
Rafał - 31 Stycznia 2006, 15:52
Wyszynk to wyszynk. Jadło, popitka i dziewki wszeteczne. Czy to ta z tego rodzaju karczm?
Liessa - 31 Stycznia 2006, 15:53
Eh, narazie we własnym zakresie... Powiadomicie Goldwina jak się pojawi?
Liessa - 31 Stycznia 2006, 15:54
Rafał... dopiero rozkręcamy interes, a później się zobaczy.
Rodion - 31 Stycznia 2006, 15:55
Rafał napisał/a | Jadło, popitka i dziewki wszeteczne. |
Yeech.. Jaaa..!! Mam nadzieje że to tu wlaśnie!
Pako - 31 Stycznia 2006, 15:55
I huknęły drzwi! Aż wyskoczyły z framugi, przeleciały nad całą salą i stłukły lustro, którego odłamki rozsypały się wokoło, w dużej częśći trafiając do wina, które właśnie Rodion miał wypić. Jednak zauważył to, wylał wino na marmurową posadzkę. Przechodzący obok Rafał pośliznął się, ręką przytrzymując się sukeinki Liessy. Kiedy sukienka opadła, oczom zebranych ukazały się uzbrojone ładunki wybuchowe odliczające: trzy... dwa ... jeden. I rozległo się głośne buuum!!!
I posypały się kwiatki Ale to już nna historia
Liessa - 31 Stycznia 2006, 16:02
Pako... wolę sztylety zamiast ładunków wybuchowych ale przeżyję Zwłąszcza te kwiatki mnie przekonały
Liessa - 31 Stycznia 2006, 16:05
Rodion napisał/a | Mam nadzieje że to tu wlaśnie! | Rodion może niedługo się zobaczy
NURS - 31 Stycznia 2006, 16:10
A o co tu chodzi? Przechodziłem, widzę zewłok smoka, to i pytam grzecznie...
Pako - 31 Stycznia 2006, 16:12
No bo smok na kwiatki był uczulony, to go teraz robactwo toczy... tak się iedak zakichał, że płucka nie wytrzymały
Liessa - 31 Stycznia 2006, 16:14
Witam, Pan Logan kazał nam się zmyć z ,,biją runda II'' bo sobie robiliśmy kącik literacki... no to przybyliśmy do nowej karczmy
Liessa - 31 Stycznia 2006, 16:15
Pako... a co to były za kwiatki?
Iscariote - 31 Stycznia 2006, 16:18
Te wspaniałe 1 linijkowe posty... no dobra... kącik literacki... przenieśc... po co przenosić.. mozna by w tej karczmie zrobić forumową sesje RPG... jesli ktos reflektował by na zostanie Mistrzem gry... jeśli macie podręczniki itp... ja tam bardzo chetnie poczytałbym ciekawie poprowadzoną sesyjke...
Pako - 31 Stycznia 2006, 16:18
Stokrotki... Kocha, lubi, szanuje, nie chce, nie dba
I pako siedzi.. zajęty liczeniem... a trafiła mu się wielolistna stokrotka
NURS - 31 Stycznia 2006, 16:18
No to sie literalizujcie z bogiem, czy co tam wyznajecie po kątach.
Liessa - 31 Stycznia 2006, 16:33
Dziewczyna o rudych włosach zakłąda płaszcz... przed wyjściem ostatni raz rzuca okim na lokal...
- Liczcie sobie te stokrotki.... będę niebawem - mówi uśmiechając się poczym wychodzi z karczmy...
Czarny - 31 Stycznia 2006, 16:49
Może pod ten płaszcz przydałaby się suknia jakaś, bo acanka w bieliźnie łazisz odkąd Rafał się poślizgnął.
Rodion - 31 Stycznia 2006, 16:52
Czarny napisał/a | Może pod ten płaszcz przydałaby się suknia jakaś, bo acanka w bieliźnie łazisz odkąd Rafał się poślizgnął. |
Ty Czarny to zawszae cos.
A prospekt taki ladny byl!
W sam raz pod kufelek.
Czarny - 31 Stycznia 2006, 17:00
Co ładny, jak płaszcz narzuciła na się . Przeziębi się nam jeszcze białogłowa i prychać będzie gdzie popadnie, np. do kufli
Pako - 31 Stycznia 2006, 17:00
Eh.. czarnego uczciwości sidła dopadły. Albo kobiety w bieliźnie nie lubi. Kto tam jego wie
Kto teraz gotów się poźlizgnąć? Bo ja nie.. ja mam swoje stokrotki.
Ale kufelkiem nie wzgardzę. byle bez szkła
Czarny - 31 Stycznia 2006, 17:08
Patrzcie go jak się rozchodził. Gołych d*p na okladce nie chce oglądać, ale żurawia na koleżankę w koronkach, to by zapuszczał. Oj nieładnie kolego, nieładnie
Rodion - 31 Stycznia 2006, 17:17
Ech! Gola d... w koronkach to prawie "ikona". Malo to razy widzialo sie iluminacje w woluminach czyny heroiczne opiewajacych, na których panna gladka w zwiewnych jedwabiach lubo inszych koronkach skąpych, do boju srogiego czy na potwry ruszala. Ech, piekne to prospekta!
Pako - 31 Stycznia 2006, 17:27
Na woluminach gołych du* nie chcę oglądać. Naturalne, własymi oczy zobaczone, to tpiękno jest, muzyka dla serca piękna. Na woluminie to tylko nędzna kopia, zachwyt maly budząca.
Czarny - 31 Stycznia 2006, 17:31
Podasz jakieś konkretne tytuły, bo zazwyczaj to jakiś przyodziewek skórzany, a nawet metalowe części zbroi mają na sobie. Co prawda też udatnie podkreślające atrybuty niewieście, ale koronkowych heroin spamiętać nie mogę. Może to inna literatura była
Rodion - 31 Stycznia 2006, 17:36
Rojo, Vallejo itd. Malo tego bylo na okladkach?
MiM numer 1, to chyba koronki byly a ten pancerzyk to bardzo "kusy" i to nie tylko w tym przypadku.
Czarny - 31 Stycznia 2006, 17:46
Eee tam, myślałem o jakiejś prozie opisującej takową wojowniczkę (z ilustracjami jako dodatek), a nie o reprodukjcach. Pisałeś o...
Rodion napisał/a | w woluminach czyny heroiczne opiewajacych |
.. i się zmyliłem.
Myrtille - 31 Stycznia 2006, 17:46
Witam wszystkich!Widze,że chłopcy się rozmarzyli...
|
|
|