Blogowanie na ekranie - Metoda płatka śniegu
lukaszmigura - 19 Września 2017, 20:12 Temat postu: Metoda płatka śniegu zalazłem w sieci taki fajny sposób na pisanie opowiadań i powieści. Ktoś z Was o tym słyszał? Tutaj napisałem kilka słów o co chodzi: metoda płatka śniegu
Agi - 19 Września 2017, 20:22
Mam wrażenie, że znalazłeś sposób na spamowanie.
Będę obserwować.
Melfka - 20 Września 2017, 18:11
Ja słyszałam. I jestem bardzo rozczarowana, że linkujesz do swojego bloga (jak zauważyła Agi, spamowanie), na którym nie ma nawet linków do oryginalnych, anglojęzycznych postów, ani nawet wzmianki o prawdziwym autorze metody. Czyli próbujesz wykorzystać pomysł kogoś innego, żeby nabić sobie liczbę wyświetleń.
Co będzie następne? Napiszesz, że "trafiłeś gdzieś w sieci" na strukturę Hero's Journey, opiszesz ją równie pobieżnie, ale całkowicie pominiesz to, że stworzył ją Campbell? Moim zdaniem takie zachowanie jest bardzo nieetyczne, zarówno w stosunku do prawdziwych twórców, jak i do Twoich czytelników.
dalambert - 21 Września 2017, 00:12
lukaszmigura, szanowny wiskasz nam jakiś bełkot metodyczny, przykre
Luc du Lac - 21 Września 2017, 08:35
a o co chodzi ?
to jest jakiś "system" na pisanie opowiadań ?
m_m - 21 Września 2017, 08:51
Dołożyć do tego algorytm Podbielskiego, wrzucić w jakiś superkomputer i włala! mamy milion opowiadań dziennie.
edit: pomyliłem nazwiska
Melfka - 22 Września 2017, 05:22
Luc du Lac napisał/a | a o co chodzi ?
to jest jakiś system na pisanie opowiadań ? |
Nie opowiadań, a powieści. Dla osób, które dopiero zaczynają i nie potrafią ogarnąć fabuły i bohaterów "w głowie". Znaczy, mają pomysły, ale trudno złożyć im je w coś sensownego albo czują się przytłoczeni lub zagubieni w ilości rzeczy, które trzeba połączyć.
Na Zachodzie jest tego sporo: Three-Act Structure, Campbell's Hero's Journey, Snowflake właśnie, czy właściwie kierowana do osób piszących scenariusze filmowe książka "Save the Cat". Większość z tego to są rzeczy dla początkujących, uczone na ichnich kursach creative writing i studiach magisterskich z pisania i powtarzane na prawie wszystkich stronach i blogach o pisaniu.
Różnica taka, że tam autorzy mówią wprost, że omawiają metodę albo korzystają z metody takiego a takiego autora, natomiast kolega powyżej udaje, że nic o autorze Snowflake Method nie wie, co wygląda bardzo, ale to bardzo brzydko.
m_m napisał/a | Dołożyć do tego algorytm Podbielskiego, wrzucić w jakiś superkomputer i włala! mamy milion opowiadań dziennie.
edit: pomyliłem nazwiska |
Nie da rady. To nie metoda mechaniczna, "podstaw imię pod A, a intrygę pod B", ale raczej sposób organizacji pomysłów i scalania ich w całość dla tych, którzy utknęli albo sobie nie radzą innymi sposobami.
Luc du Lac - 22 Września 2017, 10:06
bo ja wiem.... przeczytałem kilka pierwszy zdań z tej strony,
w sumi nie nie przypisuje sobie autorstwa,
a jestem w stanie uwierzyć w to że nie wykazał żadnego zainteresowania tym skąd się wzięła "metoda"
Beata - 22 Września 2017, 17:46
Luc du Lac napisał/a | jestem w stanie uwierzyć w to że nie wykazał żadnego zainteresowania tym skąd się wzięła metoda |
No i właśnie dlatego mam taki podpis. Bo taka postawa strasznie mię irytuje.
Melfka - 22 Września 2017, 19:07
Cytat |
bo ja wiem.... przeczytałem kilka pierwszy zdań z tej strony,
w sumi nie nie przypisuje sobie autorstwa,
a jestem w stanie uwierzyć w to że nie wykazał żadnego zainteresowania tym skąd się wzięła metoda |
Ja przejrzałam pobieżnie całość i to jest zbyt szczegółowe, żeby nie było przepisane z jakiejś innej strony, która tę metodę opisuje. A to już wymaga przynajmniej podania źródła, jeśli nie chce się grzebać dalej i szukać oryginału. A jeśli się tego źródła nie podaje, to jest to zawoalowana sugestia, że większość tekstu jest autorska - czyli wprowadzanie czytelników w błąd.
Beata napisał/a | Bo taka postawa strasznie mię irytuje. |
Mnie też. I jeszcze bardziej boli, gdy widzę, że portale takie jak Booklips też praktycznie kopiują wieści anglojęzyczne, ale źródła nie podają. A przecież wystarczyłoby "Jak podaje serwis Taki-a-Taki..." i podlinkowany oryginalny artykuł.
Takie zachowanie przybliża Polskę do Rosji, gdzie prawa autorskie są traktowane jak jednorożce, a nie do Zachodnich standardów.
Jacek_L - 25 Września 2017, 13:10
Nie ma to jak mało subtelna reklama własnego bloga. W pierwszym akapicie zabrakło mi jeszcze zwrotów w stylu "autorzy go nienawidzą"
lukaszmigura - 28 Maj 2018, 10:37
no dobra nieco przesadziłem
Fidel-F2 - 28 Maj 2018, 10:43
A to nie tak, że jesteś zwykły *beep ? No patrz, jak się pomyliłem.
[ Komentarz dodany przez: Agi: 26 Czerwca 2018, 11:06 ]
Fidel-F2, nie używaj nieeleganckich określeń wobec lukaszmigura
gorat - 28 Maj 2018, 18:08
Może jakbyś @lukaszmigura częściej zaglądał, to dla Fidela byłbyś swój
lukaszmigura - 26 Czerwca 2018, 08:51
nie zależy mi, żeby być "swój" dla kogoś, kto w ten sposób bluzga na innych na forach
Fidel-F2 - 26 Czerwca 2018, 09:02
co za ulga
|
|
|