To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Saga o Katanie

Martva - 10 Wrzeœśnia 2014, 11:21
Temat postu: Saga o Katanie
Musiałam się podzielić, a nie wiedziałam za bardzo w którym dziale, więc ostatecznie wylądowało w książkowym.

Twórca kultowego erpega Kryształy Czasu zdecydował się wrócić po latach, ale nie z grą, tylko z bardzo wielotomową, bardzo epicką sagą bardzo fantasy, z mnóstwem potworów, czarów i innych atrakcji. Jest zbiórka i są filmowe zapowiedzi. Byłam na Polconie na prelekcji i jestem pod ogromnym wrażeniem entuzjazmu autora.

Raz
Dwa
Trzy

Luc du Lac - 10 Wrzeœśnia 2014, 11:29

:)
Fidel-F2 - 10 Wrzeœśnia 2014, 11:31

Postaram się omijać szerokim łukiem.
Martva - 10 Wrzeœśnia 2014, 11:33

W komentarzach są fragmenty (znaczy są również dostępne gdzie indziej, ale nie grzebałam aż tak mocno).
I powiem Wam, że ja bym to bardzo chętnie przeczytała, taką epicką sagę z rozmachem, ale gdyby ją napisał ktoś inny.

thinspoon - 10 Wrzeœśnia 2014, 11:52

Mój borze, może bohaterowie zahaczą o któryś z licznych, rozsianych po Orchii (tudzież Ochrii) Labiryntów Śmierci i spenetrują wszystkie dziesięć poziomów. I jeden podpoziom :mrgreen: Oczywiście wyrąbując sobie drogę półmieczami, szlaparami i tarsarami :mrgreen:
Martva - 10 Wrzeœśnia 2014, 11:53

To by była historia na przynajmniej cztery tomy, jak sądzę.
thinspoon - 10 Wrzeœśnia 2014, 11:55

A wiadomo może, czy przygoda rozpoczyna się w Chłopskim Kroczu? Jak tak, to będę kupował ze łzami w oczach.
Martva - 10 Wrzeœśnia 2014, 11:56

A nie jestem pewna, gdzie się rozpoczyna, i czy osławiony taniec elfki to z pierwszego tomu, czy z dalszych.

Jest spotkanie z autorem w Warszawie bodajże, i polecam się przejść - wyzwala to emocje w człowieku, na Polconie płakałam dwa razy.

thinspoon - 10 Wrzeœśnia 2014, 12:00

Właśnie przeczytałem, że pierwszy tom ma nosić tytuł Labirynt Śmierci :omg: :omg: :omg:
Kruk Siwy - 10 Wrzeœśnia 2014, 12:06

Znam Szyndlera, był przedstawicielem Warhamera w Warszawie. Osobliwy człowiek. Historia zaczynająca się w Chłopskim Kroczu... hm...
dalambert - 10 Wrzeœśnia 2014, 12:16

Czy aby nie skkończy się w "Pańskim fiucie"?
thinspoon - 10 Wrzeœśnia 2014, 12:20

dalambert napisał/a
Czy aby nie skkończy się w Pańskim fiucie?


Ignorant. W Ostrogarze nie ma takiej dzielnicy.

dalambert - 10 Wrzeœśnia 2014, 12:28

thinspoon, SZNDLER zdolny jest :!: Do wszystkiego :wink:
thinspoon - 10 Wrzeœśnia 2014, 12:39

W sumie racja, mam klapki na oczach. Z tym że po K100 rzutach na Tabeli Tworzenia Fabuły wyszło mi, że początek i koniec sagi będzie miał miejsce w Ostrogarze.
Kruk Siwy - 10 Wrzeœśnia 2014, 12:47

W Ostrogarze na fiszplatzu, gdym na warcie k... stał. To pieśń bojowa najemników chłopskokroczańskich.

Z drugiej strony, śmiałem się z Paoliniego. Już mi nie do śmiechu.

Luc du Lac - 10 Wrzeœśnia 2014, 12:50

Kruk Siwy napisał/a
Znam Szyndlera, był przedstawicielem Warhamera w Warszawie. Osobliwy człowiek. Historia zaczynająca się w Chłopskim Kroczu... hm...


był - a może wciąż jest przedstawicielem GW na całą Polskę ;)
Osobliwy - w końcu hodowca gadów :) , mocno zakręcony, ale ogólnie pozytywna postać
choć nie zapomnę mu tego że 20 lat temu oszukiwał mnie w BattleTechu :)

Kruk Siwy - 10 Wrzeœśnia 2014, 13:06

W interesach to różnie bywało. Ale w sumie mniejsza z tym. Dzieuo się liczy!
Luc du Lac - 10 Wrzeœśnia 2014, 13:27

Kruk Siwy napisał/a
W interesach to różnie bywało. Ale w sumie mniejsza z tym. Dzieuo się liczy!


prowadziłeś sklep z grami ?:)

Kruk Siwy - 10 Wrzeœśnia 2014, 13:41

Pracowałem w takim. A nawet pracowałem w sklepie/klubie gdzie była także gralnia, stoły makiety itp.
Ziuta - 19 Wrzeœśnia 2014, 16:05

Obejrzałem te trailery. Jest ich już pięć. Przykro patrzeć, jak człowiek robi sobie krzywdę.
Martva - 19 Wrzeœśnia 2014, 17:48

Ziuta napisał/a
Jak ta saga wyjdzie, chociażby ta pierwsza część pierwszego tomu, to będzie żenada dekady.


W sumie przewijały nam się przez forum tabuny twórczej młodzieży, co zostawiała próbki tekstów i na uwagi czytelników strzelała focha, że treść jest ważniejsza i jak się można czepiać formy - tak mało przecież istotnej...! SoK to piękny przykład tego że nie mają racji i dlaczego.

Dunadan - 19 Wrzeœśnia 2014, 17:51

Ej, ale to jest na serio?...
Martva - 19 Wrzeœśnia 2014, 17:56

Tak. Serio i z przekonaniem. A opisy są nudne, więc trzeba je uatrakcyjnić, stąd miejscami wierszowana proza.
Ziuta - 19 Wrzeœśnia 2014, 18:05

Dunadan, absolutnie na serio. W tym sęk.

Martva, pamiętam tę młodzież. Ale młodzież ma święte prawo popełniać głupoty i strzelać focha. Tak było zawsze. A tu stary chłop wyskakuje z piwnicy z 13-tomową sagą fantasy. I to jeszcze nie jakiś anonimowy chłop, ale autor kultowego ponoć, pierwszego polskiego erpega. Robi trailery na youtubie, wywiady z sobą, jeździ po konwentach. Do tego, jeśli wierzyć deklaracjom, wprzągł w to szaleństwo kilkadziesiąt osób. Odjazd.

Martva - 19 Wrzeœśnia 2014, 18:07

No więc właśnie - a treść się nadal nie broni, bo forma nieprzyswajalna.
Ziuta - 19 Wrzeœśnia 2014, 19:00

Autor w wywiadzie opowiada, że kiedy 1984 stworzył zręby Sagi o Katanie, miał ambicję napisać coś, czego w fantasy jeszcze nie było. Fajnie, dobrze być oryginalnym i mieć ambicję. Ale to było 30 lat temu. Przez ten czas trochę się w fantastyce wydarzyło, zarówno krajowej, jak zagranicznej. Prawdopodobnie więc większość z tej oryginalności cholera wzięło. Na pewno główny motyw (historia narodzin boga w świecie fantasy - od narodzin do wejścia do panteonu) już gdzieś był.

I coś czego nie lubię. Nie mam nic do erpegie, chociaż to nie moja bajka. Ale w powieściowych Kryształach drażni mnie ich służebność wobec wobec gry (której jeszcze nie ma i nie ukaże się, jeśli saga nie odniesie sukcesu - straszy Autor). "Unikalne źródło wiedzy o martwiakach", "wplecione w akcję opisy fafnastu miast ze świata Orchii". Matko, nawet powieści ze świata dedeków, o ile kojarzę, nie sprzedają się jako strzępy podręcznika.

Martva - 19 Wrzeœśnia 2014, 19:13

Swoją drogą opis growego świata w formie powieści już raz był w Polsce - Crystallicum: Znany wszechświat się nazywało i osobiście byłam zachwycona, bo ach! jak to się czytało! Mimo że ras było trochę mniej i w ogóle rozmach tak z połowę słabszy. Ale literacko się broniło, taka powieść awanturnicza.
dalambert - 19 Wrzeœśnia 2014, 19:25

Ziuta napisał/a
Na pewno główny motyw (historia narodzin boga w świecie fantasy - od narodzin do wejścia do panteonu) już gdzieś był.
Belgariada + Malorei :D
Luc du Lac - 19 Wrzeœśnia 2014, 19:48

Malloreon
i tam nie do końca

Martva - 19 Wrzeœśnia 2014, 19:53

Ale nie miał dwudziestopięcioosobowej drużyny, c'nie?


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group