Konwenty dawno minione - Imladris 2013 (22-24 XI) Kraków
Martva - 7 Sierpnia 2013, 10:17 Temat postu: Imladris 2013 (22-24 XI) Kraków Kraków odżywa konwentowo, grupa zapaleńców postanowiła reaktywować Imladris. Impreza ma być z założenia raczej kameralna, nie w typie wielkich targów, tylko w starym stylu, w szkole, z naciskiem na gry (jak dla mnie fuj:P) i program (tu podobno ma się znaleźć coś dla niegraczy, literatura, historia, nauka, te sprawy). 22-24 listopada w Szkole Podstawowej nr 37 na Osiedlu Stalowym 18 (podobno 24 minuty tramwajem z Dworca Głównego). Sądzę, że będę.
EDIT: nie będzie bloku mangowego
hardgirl123 - 10 Sierpnia 2013, 19:46
oo to ja chętnie się stawię
Martva - 6 Września 2013, 10:29
Dziwnym trafem podsłuchałam wczoraj wstępne spotkanie programowe - i jak wcześniej miałam lekkie obawy, bo słyszałam o powrocie do korzeni, planszówkach i RPG, tak teraz stwierdzam że jako absolutny nie-gracz nie będę się nudzić.
Luc du Lac - 6 Września 2013, 10:41
Martva napisał/a | Dziwnym trafem podsłuchałam wczoraj wstępne spotkanie programowe - i jak wcześniej miałam lekkie obawy, bo słyszałam o powrocie do korzeni, planszówkach i RPG, tak teraz stwierdzam że jako absolutny nie-gracz nie będę się nudzić. |
czyli same dobre rzeczy
w ogóle w organizacji konwentów pojawiła się tendencja retro
przy okazji - zasadniczo planszówki to nie jest powrót do korzeni konwentów
dawno temu byłem na Imladrisie... ehh piękne czasy
Martva - 6 Września 2013, 11:15
No więc jak dla mnie to nastawienie na gry to nie były dobre rzeczy i obawiałam się, że umrę z nudów. Ale nieerpegowych i niegrowych punktów programu znajdzie się troszkę, co mnie cieszy.
Romek P. - 6 Września 2013, 12:16
Dobrze wiedzieć, bo nigdy nie wiadomo, czy nie zajrzę. Stare Imladrisy były fajne
Martva - 11 Września 2013, 08:51
Zajrzyj, myślę że będzie fajnie
Martva - 18 Listopada 2013, 11:35
http://imladris.org.pl/program.html#prelekcje
Jezebel - 18 Listopada 2013, 21:03
Będę
Martva - 25 Listopada 2013, 18:39
No i już po wszystkiem.
Konwent bardzo kameralny, bardzo oldskulowy - niemniej na starych Imladrisach zdarzało mi się nudzić, bo nie było dla mnie nic fajnego w programie, a tutaj - raczej nie. Parę bardzo interesujących spotkań, jeden spory niewypał, z którego wyszłam (ciekawy temat, ale prelegentka już nie za bardzo), ogólnie na plus. Ciekawe czy będzie powtórka w przyszłym roku.
Jezebel - 25 Listopada 2013, 18:48
Martva napisał/a | jeden spory niewypał, z którego wyszłam (ciekawy temat, ale prelegentka już nie za bardzo) |
I tym sposobem ominęła Cię beka z prelegentki
Mam nadzieję, że powtórka będzie, bo też bawiłam się świetnie, zarówno na prelekcjach (interesujących mnie tematów było tak dużo, że nie dość, iż nie miałam czasu porządnie się rozsiąść w gamesroomie, to jeszcze nierzadko trza było ostro główkować, co tu wybrać z rzeczy dziejących się równocześnie), jak i na części nieoficjalnej
No i organizacja sensowna. Wiem, że trudno ten nieduży konwent porównywać z takimi, na które przychodzi kilkakrotnie więcej osób... Ale Krakon i tak może się schować
Luc du Lac - 25 Listopada 2013, 21:17
a kto to w ogóle organizował ?
btw. i co to była za prelekcja ?
Martva - 25 Listopada 2013, 21:21
Luc du Lac napisał/a | a kto to w ogóle organizował ? |
Grupa znajomych, żaden oficjalny klub ani nic.
Luc du Lac napisał/a | btw. i co to była za prelekcja ? |
Wizerunek kobiety w fantastyce.
mBiko - 25 Listopada 2013, 21:31
Martva napisał/a | Wizerunek kobiety w fantastyce. |
Z grubej rury. Ciekawy temat, ale niełatwy do opanowania.
Martva - 25 Listopada 2013, 21:38
Temat był super, napaliłam się na tę prelekcję strasznie, ale jak zobaczyłam porozwieszane plakaty promujące ją (w stylu: 'CYCKI! Potrzeba Ci jeszcze jakiejś zachęty? Przyjdź!') to już trochę zwątpiłam, a jak się dowiedziałam że Achaja to klasyka to mi się już odechciało całkiem (potem chyba wyszło że Achaja jest przykładem kobiety silnej i niezależnej).
Ogólnie blok gender wyszedł super, prelegenci ogarnięci i przygotowani, ale cóż, czasem trzeba też pójść coś zjeść.
mBiko - 25 Listopada 2013, 22:05
Martva napisał/a | a jak się dowiedziałam że Achaja to klasyka to mi się już odechciało całkiem (potem chyba wyszło że Achaja jest przykładem kobiety silnej i niezależnej) |
Potrójny facepalm.
illianna - 26 Listopada 2013, 10:13
bardzo dobry konwent!!! Gratulacje dla Złego Janka, który choć nim nie był, to jednak był main orgiem i na dodatek jest najfajniejszym uczestnikiem karaoke jakiego w życiu widziałam!!! a hiszpańskie dziewczyny rządzą, no i jeszcze kiełbasa oczywiście.
Martva - 26 Listopada 2013, 10:49
To na FP wydarzenia jeszcze napisz, on tu nie zagląda (mam nadzieję )
Jezebel - 26 Listopada 2013, 16:29
mBiko napisał/a | Martva napisał/a | a jak się dowiedziałam że Achaja to klasyka to mi się już odechciało całkiem (potem chyba wyszło że Achaja jest przykładem kobiety silnej i niezależnej) |
Potrójny facepalm. |
Poczwórny, bo prelegentka postawiła tezę, że fantastyka jako gatunek przełamuje stereotypy dotyczące kobiet i Achaja miała być jednym z dowodów Zapytana, czy to nie jest trochę dyskryminujące, że kobiety u Ziemiańskiego to właściwie faceci (pod względem usposobienia i zachowania) z cyckami, nieszczególnie potrafiła się ustosunkować.
illianna, to wszystko najprawdziwsza prawda
thinspoon - 27 Listopada 2013, 09:03
mBiko napisał/a | Martva napisał/a | a jak się dowiedziałam że Achaja to klasyka to mi się już odechciało całkiem (potem chyba wyszło że Achaja jest przykładem kobiety silnej i niezależnej) |
Potrójny facepalm. |
Ej no, co nie pasuje? Toż niosła osła, czy innego muła na grzbiecie. Trzeba przyznać, że była mocarna.
Martva - 27 Listopada 2013, 09:57
Ha, zastanawiała się kto tego osła wyciągnie
thinspoon - 27 Listopada 2013, 10:04
Martva napisał/a | Ha, zastanawiała się kto tego osła wyciągnie |
Ja tam rozumiem tę prelegentkę i Ziemiańskiego. Silna kobieta to taka, która da radę sama zdjąć garnek z zupą z pieca. Nawet spory. A niezależna to ta, która upichci coś smacznego bez pomocy faceta czy książki kucharskiej.
Martva - 27 Listopada 2013, 10:31
A taka która po miesiącach ciężkiej fizycznej harówy będzie miała silne mięśnie (od pustynnych larw spod wilgotnych kamieni chyba, bo tych niewolników za dobrze nie karmili) i świetne, duże cycki, to jaka jest?
thinspoon - 27 Listopada 2013, 10:41
Martva napisał/a | A taka która po miesiącach ciężkiej fizycznej harówy będzie miała silne mięśnie (od pustynnych larw spod wilgotnych kamieni chyba, bo tych niewolników za dobrze nie karmili) i świetne, duże cycki, to jaka jest? |
Idealna
Kruk Siwy - 27 Listopada 2013, 10:48
Tylko wtedy jeśli ma płaską głowę. Nie czytałem niestety Achaji widać musze nadrobić tę zaległość.
Martva - 27 Listopada 2013, 11:03
Ale to za wysoka jest i tak.
Nie nadrabiaj. Chyba że z komentarzem
Kruk Siwy - 27 Listopada 2013, 11:31
No ale tak to wyśmiać można wszystko. Dosłownie. Szczerze mówiąc na widok niektórych z komentarzy mam ochotę autoru tegoż strzaskać po ryjcu.
No ale zdaje się, że rzeczywiście mocne literacko to dzieło nie jest. Może w lecie podczas deszczu na wczasach.
Martva - 27 Listopada 2013, 11:36
Komentarze bywają przerysowane, ale to taka konwencja. Achaja zaś jest kiepska literacko, ma dziury logiczne i takie tam. I przyznaję że też mnie maksymalnie irytuje porównanie kobiety do klaczy, na przykład.
Kruk Siwy - 27 Listopada 2013, 11:39
Odautorsko i owszem, ale jeśli opisywany jest prostak, to czemu nie?
Martva - 27 Listopada 2013, 11:41
Bo klacz wygląda tak trochę inaczej. Rozumiem że kobieta się może np prężyć jak kotka, ale wyglądanie jak klacz to, cóż, jest taka perwersja i chyba nawet ma nazwę.
|
|
|