Gry o tron - Londyn 2012
Witchma - 28 Lipca 2012, 11:43 Temat postu: Londyn 2012 Pomyślałam, że może warto założyć osobny temat, szczególnie że igrzyska ładnie się dla nas zaczęły od srebrnego medalu Sylwii Bogackiej
aniol - 28 Lipca 2012, 19:01
wlasnie popatruje na floret kobiet
szermierka w wydaniu wloszek to cos przepieknego!!!!
Taselchof - 29 Lipca 2012, 14:53
No i tyle w temacie drugiej rakiety świata i Polskich sukcesów w tenisie na olimpiadzie szkoda , że tak szybko . Julia grała po prostu świetnie , a Agnieszka chociaż ładnie flagę niosła, prawie tak dobrze jak Sharapova. W szpadzie też przegraliśmy z Niemcem, coś nie mamy szczęścia do tych przeciwników w dniu dzisiejszym.
dalambert - 29 Lipca 2012, 15:36
Czyli "klątwa chorążego" działa - kto falagę targa tan medalu nima
Nitj'sefni - 29 Lipca 2012, 17:47
Coś słabiutko nam dzisiaj idzie. I jeszcze jakieś dziwne decyzje sędziów - kompletnie nie wiem, dlaczego nie uznano paru prób naszej sztangistce i jeszcze jakieś zmiany decyzji w pojedynku o trzecie miejsce naszego judoki. Ja się na tym sporcie nie znam, ale skoro wszyscy twierdzą, że był ippon, to coś w tym musi być.
Witchma - 29 Lipca 2012, 17:50
Nitj'sefni napisał/a | Ja się na tym sporcie nie znam, ale skoro wszyscy twierdzą, że był ippon, to coś w tym musi być. |
Widocznie ten Japończyka był bardziej ipponowaty
dalambert - 31 Lipca 2012, 14:53
No to sny o medalach powoli idą się gwizdać
Witchma - 31 Lipca 2012, 15:10
dalambert, a które konkretnie sny...?
dalambert - 31 Lipca 2012, 16:00
Jeszcze jest w siatce szansa, ale...
a poza tym to kolejne
Witchma - 31 Lipca 2012, 16:04
No nie wiem, czy po jednej porażce w grupie można od razu przekreślić szanse na medale. Ale ja się w sumie na siatkówce słabo znam.
Taselchof - 31 Lipca 2012, 16:16
Jak wejdą do półfinałów to już będzie ogromny sukces , szanse są w przyszłym tygodniu w lekkoatletyce majewski, malachowski, rogowska, wlodarczyk ale pewnie jak zwykle najwyżej połowa z nich ją wykorzysta. dwa medale w lekkiej to też nie będzie w sumie źle. Mnie osobiście wkurzało pompowanie balonu zarówno na siatkarzy jak i Agnieszkę, a to co zrobiono wczoraj Koreance trudno nazwać inaczej jak sukinkoctwo.
Nitj'sefni - 31 Lipca 2012, 18:22
Szanse na medal ciągle są. Dzisiejszego meczu nie widziałem, więc nie wiem dlaczego się tak stało, ale jeżeli chłopaki będą grali swoją siatkówkę, powinni powalczyć o podium.
Ta porażka jest problemem ze względu na to, że mogą przez nią nie zająć pierwszego miejsca w grupie, a ono zapewnia teoretycznie najsłabszego rywala w ćwierćfinale. Nawet druga lokata może sprawić, że zagramy z druga ekipą drugiej grupy, a to może być nawet Rosja lub Brazylia. Choć to tylko takie gadanie, bo jak podobno jesteśmy kandydatem do złota, to nie powinniśmy się bać kogokolwiek
Taselchof napisał/a | to co zrobiono wczoraj Koreance trudno nazwać inaczej jak sukinkoctwo. |
Cóż, już kilka takich dziwnych decyzji sędziowie podjęli na tych igrzyskach (o tych dotyczących Polaków już pisałem), a to o czym piszesz, to już było przegięcie.
Taselchof - 31 Lipca 2012, 20:14
No to w tenisie pozostał nam tylko już mix nie dały sestry rady Amerykankom :/ , Korzeniowski siódmy , Otylia nie weszła do finału... kolejny szczęśliwy dzień.
dalambert - 1 Sierpnia 2012, 11:13
No i tenisowej "potegi" zostały nam tylko opowieści dziennikusów
Nitj'sefni - 1 Sierpnia 2012, 20:13
Czyżby jakieś rekordowo słabe igrzyska? Dzisiaj też lipa - 4 miejsce naszego kajakarza górskiego, porażka w ćwierćfinale miksta badmintonistów (strasznie na nich liczyłem...) i inne fatalne wyniki. Zastanawiam się co jest przyczyną. Polska to duży kraj, więc niemożliwe jest, aby brakowało uzdolnionych ludzi. Nikt nie chce dawać kasy na szkolenie i promocję sportu, ale jak pojawi się jakiś sukces, to panowie prezesi ze związków pierwsi są do zaszczytów. Czemu mamy czekać na jedyne w swoim rodzaju perły typu Małysz, Kowalczyk, czy Włodarczyk!? Niech ktoś się tym zajmie! I gdzie jest ministra? Są IO, najważniejsze sportowe wydarzenie, a jej nie widać. Niech skomentuje stan polskiego sportu. No chyba, że zajmuje się problemami w turystyce... a nie, zaraz, tego też nie rusza. Żenada.
dzejes - 1 Sierpnia 2012, 20:20
Nitj'sefni napisał/a | ale jak pojawi się jakiś sukces, to panowie prezesi ze związków pierwsi są do zaszczytów. [...]I gdzie jest ministra? Są IO, najważniejsze sportowe wydarzenie, a jej nie widać. Niech skomentuje stan polskiego sportu |
No to za dużo działaczy, czy za mało?
Nitj'sefni - 1 Sierpnia 2012, 20:26
Nie chodzi mi o ilość, ale jakość ich pracy. Nie robią nic, by polepszyć sytuację w polskim sporcie, ale zaszczyty chcieliby zbierać. A Pani Minister jest takiego nieróbstwa najlepszym przykładem. Niech najpierw zaczną coś robić, a wtedy proszę bardzo - zapraszamy po laury. Mogło to dziwnie zabrzmieć, że z jednej strony przeszkadza mi zachowanie działaczy sportowych w mediach, a czepiam się, że minister sportu się nie odzywa, ale dziwi mnie po prostu, czemu nikt jej nie prosi o wypowiedzi. Ona, czy jest źle czy dobrze, powinna się do danej sytuacji odnieść. Ale na to pewnie przyjdzie czas po IO.
dzejes - 1 Sierpnia 2012, 20:59
Nitj'sefni napisał/a | dziwi mnie po prostu, czemu nikt jej nie prosi o wypowiedzi |
Mam niejasne przekonanie, że gdyby zaczęła się wypowiadać, to masa ludzi wyrażałby oburzenie, że "zbija kapitał polityczny na olimpiadzie" czy coś.
Alatar - 2 Sierpnia 2012, 01:03
Nitj'sefni, szkoda to roztrząsać. To tylko jedna z wielu pochodnych m. in. sytuacji i rządzenia w naszym kraju. Musiałbyś chyba oburzać się co i rusz bo, dlaczego tak duży kraj nie ma sieci autostrad, szybkiej (a przynajmniej porządnej) kolei, uczelni wyższych wysoko w rankingach, przyzwoitych nakładów na naukę, kulturę, dlaczego tak wiele szkodliwych lub tylko głupich i wadliwych przepisów/ustaw, dlaczego brak drużyn piłkarskich znanych w całej Europie, dlaczego reprezentanci narodu działają w dużej mierze tak, jak działają itp. itd. Mam wrażenie, że u nas wiele obszarów działa siłą rozpędu i na zasadzie "jakoś to będzie", że rządzący się bawią w rządzenie, a sytuację ratuje (roz)pęd i siły oddolne (np. samorodki w sporcie, talenty objawione). W sumie przydałby się bardzo słaby wynik polskich reprezentantów, który może wymusiłby rzeczową debatę i skuteczne działania, choć coraz bardziej obawiam się, że nawet to nie zaowocowałoby pozytywnymi zmianami. Kończę narzekanie, bo to droga do niepotrzebnej i ostrej dyskusji.
Kibicuję naszym siatkarzom.
feralny por. - 2 Sierpnia 2012, 07:31
Alatar napisał/a | rzeczową debatę i skuteczne działania | No dzięki, rozśmieszyłeś mnie z samego rana.
dalambert - 2 Sierpnia 2012, 07:32
feralny por., + 1
jewgienij - 2 Sierpnia 2012, 08:07
No i doczekaliśmy się, że na Olimpiadzie musimy się podniecać srebrem w strzelaniu z jakiejś wiatrówki i dobrą postawą w wakacyjnej siatkówce plażowej, bo w normalnych konkurencjach nie istniejemy.
Po Euro kolejna klęska naszego sportu się szykuje i nie można już zwalić tego na zły PZPN oraz Smudę.
Na co idą te pieniądze, to nie wiem.
Jeszcze niejako przy okazji mistrz Polski w piłce nożnej przegrywa u siebie ze szwedzkim składem drewna, którego nazwy nawet nie wymówię, zero do trzech.
Alatar - 2 Sierpnia 2012, 10:31
Nitj'sefni, dzisiaj pani minister sportu tłumaczyła słabe wyniki w TVP INFO, tylko fragment miałem okazję widzieć.
Taselchof - 2 Sierpnia 2012, 11:49
Nie tylko PZPN wymaga małych zmian, sytuacja w innych związkach sportowych jest równie tragiczna.
dzejes - 2 Sierpnia 2012, 16:43
Hehe, ech ta mentalność. Sportowcy słabo - zmienić działaczy!
A może po prostu bezsensem jest zabieranie tylu olimpijczyków, z których ,5% ma jakiekolwiek szanse na medal?
joe_cool - 2 Sierpnia 2012, 17:05
A może by tak wymienić nauczycieli WF i trenerów? Chociaż co mogą nauczyciele poradzić na to, że dzieci przynoszą zwolnienia na cały rok z góry...
PS tak, to duży skrót myślowy, może go wieczorem rozwinę, teraz nie mam za bardzo czasu, idę biegać
jewgienij - 2 Sierpnia 2012, 17:34
Problem w naszej mentalności, nie w pieniądzach, warunkach fizycznych itp. Nie chodzi tylko o naszych sportowców, ale sport akurat jest czymś wymiernym, podlegającym klasyfikacjom, więc widać to jak na dłoni.
Tolerowanie bylejakości, zadowalanie się byle czym, każdym małym sukcesikiem, nastawienie na "małą stabilizację", brak wewnętrznego przekonania, że można się zaciąć i osiągnąć coś więcej. To dotyczy sportowców, trenerów, działaczy, ale funkcjonuje nie tylko w tej dziedzinie. Wystarczy się rozejrzeć. Wszystko jest na "jako tako", na "teraz", bez planu i na wariata.
Nitj'sefni - 2 Sierpnia 2012, 18:22
dzejes napisał/a | A może po prostu bezsensem jest zabieranie tylu olimpijczyków, z których ,5% ma jakiekolwiek szanse na medal? |
Też się nad tym wielokrotnie zastanawiałem, ale gdyby nie to, być może byłoby jeszcze mniej medali. Nieraz pojawiają się niespodzianki. Przykład Bogackiej.
jewgienij - 2 Sierpnia 2012, 18:36
Niestety, trzeba trenować i wystawiać te "martwe dusze" , bo to warunek otrzymywania niemałej kasy. Fasada, ale finansowo z tego żyją.
Tak samo ciężkie pieniądze władowane w kadrę piłkarską, honoraria za zajęcie ostatniego miejsca w najsłabszej grupie - to urzędowe marnotrawstwo.
Agi - 2 Sierpnia 2012, 19:26
A siatkarze jednak wygrali. I to 3:0 z Argentyną.
|
|
|