Mechaniczna pomarańcza [film] - Najpiekniejsze aktorki w naszych ulubionych filmach...
Iscariote - 27 Grudnia 2005, 11:28 Temat postu: Najpiekniejsze aktorki w naszych ulubionych filmach... No temat mówi sam za siebie... typowy ze mnie facet A wiec moje preferencje to tak...
Angelina Jolie - Tomb Rider
Jennifer Garner - Elektra (ewentualnie DareDevil ale za duzo w tym filmie Afflecka)
Jennifer Love Hewitt - Koszmar minionego lata
Catherine Zeta-Jones - Zorro (jak komus sie nie podobała.. no to naprawde z nim cos nie tak)
Sarah Michelle Gellar - Buffy the Vampire slayer( to taka miłosc z dziecinstwa:P moze super nie jest ale fajno popatrzec jak daje łupnia wampirom..)
i to by była taka moja piątka najwspanialszych... oczywiscie znalazło by sie wiecej... ale to moze dopisze potem
Haletha - 27 Grudnia 2005, 11:33
A mnie tam w ogóle uroda aktorek nie interesuje:D
Lu - 27 Grudnia 2005, 12:20
"Od zmierzchu do świtu" - Salma Hayek tańcząca na stole. Uwielbiam tę scenę!!!
Madzik - 27 Grudnia 2005, 20:12
Jenette Goldstein jako szeregowa Vasquez w "Obcy- decydujące starcie"
Była moim idolem przez długie lata... Chyba do dzisiaj coś mi z tego uczucia zostało
Czarny - 27 Grudnia 2005, 20:16
Ciekawe, że większość postów napisała tu żeńska część forum
Iscariote - 27 Grudnia 2005, 20:57
ha ciekawe spostrzezenie... mozna zrobic eksperyment czy w temacie Najprzystojniejsi aktorzy w naszych ulubionych filmach wiekszosc postów napisze meska czesc społecznosci forum
Argael - 27 Grudnia 2005, 23:18
Jessica Alba - "Dark Angel"
Ten serial warto obejrzeć choćby tylko dla niej.
I jeszcze Shaku Yumiko w japońskim filmie "Skyhigh".
Stoniu - 28 Grudnia 2005, 16:41
Iren Jacob-Podwójne życie Weroniki.
Jak jakąś z fantastycznego filmu sobie aktorkę przypomnę to napiszę .
taranis - 28 Grudnia 2005, 20:57
Moja osobista faworytka:
Charlize Theron - The Devil's Advocate, The Astronaut's Wife, Aeon Flux.
Mało 'fantastyczna' ale bardzo mi się spodobała w Event Horizon:
Joely Richardson - Loch Ness, Event Horizon
feralny por. - 28 Grudnia 2005, 22:00
NIcole Kidman - nagi instynkt
Czarny - 29 Grudnia 2005, 06:54
Zdecyduj się feralny por., podoba Ci się Nicole Kidman, czy Sharon Stone, która grała w Nagim Instynkcie. A może obie?
feralny por. - 29 Grudnia 2005, 10:37
Ja się na aktorach nie wyznaję, wiedziałem że coś pokręce. Obie mi się podobają oczywiście.
Dunadan - 1 Stycznia 2006, 21:00
ej, a Milla Jovovich?! no wiecie... w Piatym Elemencie byla niesamowita podobnie w Jaonnie d'Arc - jak ja zobaczylem w zbroi i dlugch zlotych wlosach to od razy widzialem w niej Eowyne w ktorej swego czasu sie kochalem...ehhh... tak czy siak szkoda ze nie zagrala w WP
Iscariote - 1 Stycznia 2006, 21:06
Dunadan napisał/a | podobnie w Jaonnie d'Arc - jak ja zobaczylem w zbroi i dlugch zlotych wlosach to od razy widzialem w niej Eowyne |
uhummm może i tak ale jak scieła to przestała być fajna... nie lubie dziewczyn w krótkich włosach... za to w Resident Evil wyglądała cacy
Haletha - 2 Stycznia 2006, 10:13
To ja się przyznam, co mi tam: kiedy na "Dwóch Wieżach" zobaczyłam naturalną i pełną wdzięku Eowinę, przyszło mi do głowy, że na miejscu dowolnego faceta od razu bym się w niej zakochała:)
Rodion - 2 Stycznia 2006, 10:18
Haletha napisał/a | co mi tam: kiedy na Dwóch Wieżach zobaczyłam naturalną i pełną wdzięku Eowinę, przyszło mi do głowy, że na miejscu dowolnego faceta od razu bym się w niej zakochała: |
....?
Duke - 2 Stycznia 2006, 14:16
To tylko takie jednorożce. Ja tam wolę mją żoneczkę a inne nich się schowają! A co miały swoją szansę
Iscariote - 2 Stycznia 2006, 16:43
Haletha napisał/a | To ja się przyznam, co mi tam: kiedy na Dwóch Wieżach zobaczyłam naturalną i pełną wdzięku Eowinę, przyszło mi do głowy, że na miejscu dowolnego faceta od razu bym się w niej zakochała:) |
i to mi daje do myslenia nad zachowaniem kobiet...
Lu - 2 Stycznia 2006, 16:52
Iscariote napisał/a | Haletha napisał/a | To ja się przyznam, co mi tam: kiedy na Dwóch Wieżach zobaczyłam naturalną i pełną wdzięku Eowinę, przyszło mi do głowy, że na miejscu dowolnego faceta od razu bym się w niej zakochała:) |
i to mi daje do myslenia nad zachowaniem kobiet... |
Nie ma sie nad czym zastanawiać, Iscarioto.
My po prostu kochamy piękno...
Iscariote - 2 Stycznia 2006, 16:56
ja tez jestem pieknem sam w sobie a nie czuje sie przez was kochany
Pako - 2 Stycznia 2006, 16:59
Dokładnie, Iscariote, ten sam problem mam
A ładne aktorki? Ta z "Przyjaciół" imienia nie pomnę... ale wiecie, o którą chodzi, blondynka
Salma Hayek też niczego sobie
I kilka innych, o których teraz nie pamiętam też fajne
Dracena - 2 Stycznia 2006, 18:45
Ja najbardziej lubię Sandrę Bulock w filmie " Ja cię kocham a ty śpisz". Lubię jednak ją tylko w komediach
Dunadan - 2 Stycznia 2006, 18:53
Haletha napisał/a | To ja się przyznam, co mi tam: kiedy na Dwóch Wieżach zobaczyłam naturalną i pełną wdzięku Eowinę, przyszło mi do głowy, że na miejscu dowolnego faceta od razu bym się w niej zakochała:) |
A tu się zgodzę. Chociaż marzyłem o Milli Jovovich to Miranda Otto kiedy ją zobaczyłem na pewnym zdjęciu... ehhh... ale z kolei na innym wyszła jak, sory jeśli kogos urażę, wieśniara.
Wiedźma - 3 Stycznia 2006, 18:50
Niesamowicie lubię grę Jodie Foster we wszystkich filmach. Ona świetnie gra całą sobą, mimiką spojrzeniem...
A "Kontakt" to mój ulubiony (Sagan był też moim ulubionym pisarzem astrofizykiem) film o kontakcie z obcymi. To film, który porusza wiele problemów psychologicznych, światopoglądowych, socjologicznych... Pozostawia przy tym niedopowiedzenie, zmusza do myślenia, a Foster zagrała w nim rewelacyjnie.
Romek P. - 3 Stycznia 2006, 21:12 Temat postu: Re: Najpiekniejsze aktorki w naszych ulubionych filmach...
Iscariote napisał/a | No temat mówi sam za siebie... typowy ze mnie facet A wiec moje preferencje to tak... |
Nie wiem, czy jest najładniejsza - w kanonie cycatych blondynek sie nie mieści
Że jednak tu jej zabrakło, to... panie i panowie...
Nominacja za 1 Obcego, a szczególnie, szczególnie, szczególnie za wstrząsająco i porażająco genialny "Goryle we mgle"...
TAK...
Sigourney Weaver
I jako kopia zapasowa - Jody Foster za "Milczenie owiec". Też uroda nieszczególna może, ale jeżeli oczyma i uśmiechem wygląda na świat dusza... to własnie ona.
No i nominacja za to, że udowadnia, iż porządna aktorka nie musi być głupia jak sandał drewniany, tylko może mieć nawet doktorat
Czarny - 3 Stycznia 2006, 21:16
Nie mam właściwie ulubionej aktorki, choć lubię filmy z Helen Hunt. A, że jest to forum SFFH, to myślę, że należy wspomnieć nieśmiertelną Barbarellę - Jane Fondę.
Argael - 3 Stycznia 2006, 21:20
To ja jeszcze dorzucę Keirę Knightley w np. Piratach z Karaibów
Czarny - 3 Stycznia 2006, 21:23
I z Króla Artura chyba też
Argael - 3 Stycznia 2006, 21:30
Też, ale wg. mnie w Piratach wygląda zdecydowanie ładniej.
Wiedźma - 3 Stycznia 2006, 22:44 Temat postu: Re: Najpiekniejsze aktorki w naszych ulubionych filmach...
Romek P. napisał/a | Iscariote napisał/a | No temat mówi sam za siebie... typowy ze mnie facet A wiec moje preferencje to tak... |
Nie wiem, czy jest najładniejsza - w kanonie cycatych blondynek sie nie mieści
Że jednak tu jej zabrakło, to... panie i panowie...
Nominacja za 1 Obcego, a szczególnie, szczególnie, szczególnie za wstrząsająco i porażająco genialny Goryle we mgle...
TAK...
Sigourney Weaver
I jako kopia zapasowa - Jody Foster za Milczenie owiec. Też uroda nieszczególna może, ale jeżeli oczyma i uśmiechem wygląda na świat dusza... to własnie ona.
No i nominacja za to, że udowadnia, iż porządna aktorka nie musi być głupia jak sandał drewniany, tylko może mieć nawet doktorat |
Pięknie określiłeś spojrzenie Foster, po prostu napisałeś poetycko to, co ja wyraziłam mniej udolnie wcześniej.
Ale poraża mnie określenie "cycate blondynki" Wiele pięknych aktorek o blond włosach i wydatniejszym biuście (nie silikonowym) ma właśnie problemy z doceniem ich gry aktorskiej przez stereotypowe patrzenie na nich, na ogół przez facetów.
|
|
|