Konwenty dawno minione - Łoryginalny Łódzki Łosiek (cykliczny, teraz: 30.05.)
Witchma - 28 Lutego 2011, 21:18 Temat postu: Łoryginalny Łódzki Łosiek (cykliczny, teraz: 30.05.) Myślę, że łosiek dorósł już do własnego wątku. Przypominam, że spotykamy się w Łodzi (mieście taniego piwa i długo otwartych pubów)
Proponowany termin kolejnego spotkania to sobota, 26 marca. Co Wy na to?
mBiko - 1 Marca 2011, 00:04
No, ten, tego, jeżeli nie będę miał nic ciekawszego do roboty to może nawet wpadnę.
baranek - 1 Marca 2011, 06:00
No i masz, nie do dość, że się czlowiek do Warszawy naśmiga, to jeszcze do Łodzi trza będzie jeździć. Może jeszcze nie w marcu ale skoro "łosiek dorósł"...
Godzilla - 1 Marca 2011, 09:52
Zaczyna mnie to korcić, w końcu nie jest tak daleko, ale mam zjazd na uczelni. Do czerwca w ogóle będzie trudno.
feralny por. - 1 Marca 2011, 10:19
Witchma napisał/a | w Łodzi (mieście taniego piwa i długo otwartych pubów) | I agresywnych tramwajów
Witchma - 1 Marca 2011, 10:36
mBiko, jako founding father łośka chyba nie masz wyboru... Poza tym mnie się akurat może nie udać przedrzeć przez zasieki i pole minowe, a głupio by było, gdyby nikt nie przyszedł.
baranek napisał/a | jeszcze do Łodzi trza będzie jeździć. |
Nie ma letko. Ale ja tam muszę jeździć kilka razy w tygodniu i jeszcze żyję, czyli można
Godzilla, myśl, kombinuj i z odpowiednim wyprzedzeniem podaj odpowiadający Ci termin czerwcowy
feralny por. napisał/a | I agresywnych tramwajów |
No to już jest prawie wołanie o pomoc Przyjedź, ta fobia jest uleczalna
Kruk Siwy - 1 Marca 2011, 10:55
Nie jest. Bo to nie fobia, to fakt. Będąc młodym podróżnym spotkałem się z tramwajem łódzkim i traumę mam do dziś. W zeszłym roku sprawdzałem, tramwaje nadal grasują po ulicach miasta Uć.
Godzilla - 1 Marca 2011, 11:02
W czerwcu sesja będzie i jeszcze w ogóle nie wiem co i jak.
Witchma - 1 Marca 2011, 11:04
Kruku, nie wnikam, z kim się spotykasz, ale generalnie łosiek przewiduje spotkania z ludźmi (lub gatunkami zbliżonymi), nie z tramwajami.
Godzilla, daj znać, jak będziesz znać jakieś terminy. Zresztą czerwiec wchodzi w grę raczej pod koniec, w środku przecież Nidzica...
Kruk Siwy - 1 Marca 2011, 11:10
Witchma, och, och. Ale dotrzeć na miejsce trzeba. A tu słyszałem w radiu, że droga do Łodzi się wydłużyła i na dodatek te tramwaje...
baranek - 1 Marca 2011, 16:42
Ja tam mam miłe wspomnienia z Łodzi. Nocny spacer z dworca Łódź Kaliska na Lumumbowo - każdy kryminał się chowa. I większość horrorów. Chociaż tramwaje już nie jeździły. Wizyta w kinie na Bałutach - ubaw do łez. Ale nie do krwi. Okno w akademiku dokładnie naprzeciwko okien pokoju studentek z Rosji i ich niechęć do używania zasłon - dziewiętnastolatek docenia takie rzeczy. Ech, były czasy.
mBiko - 1 Marca 2011, 20:07
Witchma, ty mnie tu nie bierz po włos ojcostwem.
Kruku, chcesz powiedzieć, że facet z Pragi bo..., no ten, czuje dyskomfort psychiczny na widok łódzkiego tramwaju?
Ozzborn - 1 Marca 2011, 20:37
ja żem jechał ostatnio Łódzkim tramwajem kole 11 w nocy... o potem sobie spacerowałem koło 1 z Piotrkowskiej na Fabryczną i nie było źle... czy powinienem o czymś wiedzieć?
blazenada - 7 Marca 2011, 14:48
no to i ja sie wstepnie deklaruje :)
o ile nie wyskoczy mi nic, czego nie da sie odlozyc na pozniej to bede :)
Witchma - 7 Marca 2011, 14:52
blazenada, fajnie, rośniemy w siłę!
blazenada - 7 Marca 2011, 14:55
*nuci pod nosem* ;)
co mowilas? ;)))
Witchma - 7 Marca 2011, 14:57
blazenada, ciiiiiiii... niech świat ma niespodziankę
Kruk Siwy - 7 Marca 2011, 15:57
mBiko, jakbyś przeżył to co ja... Miałem wtedy lat dziewiętnaście i pojechałem do dziewczyny do miasta uć. Bo dziewczyny w przeciwieństwie do tramwajów macie mało zgrzytliwe, dość równo się prowadzące i wogle i w szczegle europejskie. No i wracaliśmy takim nocnym tramwajem typu "bonanza". Szok! Horror można by nakręcić.
Ale to kiedyś przy piwie na Piotrkowskiej opowiem, zbyt intymne szczegóły musiałbym poruszyć. He he.
mBiko - 7 Marca 2011, 20:33
Trzymam za słowo Kruku. Pasjami uwielbiam takie urban fantasy.
Zgaga - 8 Marca 2011, 11:02
Trza będzie pomyśleć, sprawdzić pociągi do Łodzi, ew. możliwość noclegu...
Ozzborn - 8 Marca 2011, 13:31
pociąg tam jest mniut malina - 1.40h wygodnie TLK i Interregio jeszcze taniej. Gorzej z powrotem - ostatni pociąg do wawy jedzie 20.30 a dworzec jest zamknięty od 23 do 4 rano - pomyłka jakaś. Ale za to jest PKS Olsztyn o 1.00 na Okęcie i Zachodni
nie ma za co
Witchma - 8 Marca 2011, 17:29
Ozzborn napisał/a | dworzec jest zamknięty od 23 do 4 rano |
Lepiej żeby zamykali dworzec niż puby, taka moja koncepcja!
lakeholmen - 9 Marca 2011, 14:55
Dopisać mnie proszę (uprzejmie (proszę, nie dopisać))
Witchma - 9 Marca 2011, 15:16
A to jakąś listę robić...? No dobra
Dn. 26.03.2011, łosiek nr 3,66
1. mBiko
2. blazenada
3. lakeholmen
4. ...
merula - 9 Marca 2011, 15:32
a siebie nie wpiszesz?
Witchma - 9 Marca 2011, 15:33
merula, ja jeszcze nie wiem, czy babcia Ozziego mi pozwoli przyjść. Ale Ciebie wpiszę bardzo chętnie, chcesz?
Ozzborn - 9 Marca 2011, 16:26
ejno ejno, ja sobie wypraszam, to jest moja własna osobista babcia i tylko ja mogę używać jej jako wymówki!
mBiko - 9 Marca 2011, 19:40
Ten Który Potrafi Liczyć ustalił, iż liczbą ŁOSIEKa będzie 3,66.
Zgaga, merula, Komisja Średniego Wzrostu ustaliła, że w zależności od preferowanych warunków noclegu może zakwaterować od dwóch do czterech osób*.
* Symulacja nie uwzględnia trybu "na sardynkę".
Ozzborn - 11 Marca 2011, 22:31
z pewnych tajemnych względów zaistniała możliwość mojego pojawienia się, ale na razie ciiii, żeby nie zapeszać
Witchma - 12 Marca 2011, 11:39
Dobra, dopiszę Cię tajemnie
Dn. 26.03.2011, łosiek nr 3,66
1. mBiko
2. blazenada
3. lakeholmen
4. Ozzborn
5. ...
|
|
|