To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Prezenty, czyli co, komu, jak...

Martva - 12 Grudnia 2009, 17:19

Padło słowo-klucz, zaraz się pewnie ihan wypowie ;)
Myślę że pani prowadząca przesadzała, o mało której z roślin powszechnie uprawianych można powiedzieć że występuje naturalnie, człowiek się nauczył uprawy, to krzyżuje i hoduje nowe odmiany i nie ma w tym nic dziwnego.

BTW jadam soję raz na dwa miesiące mniej więcej. Pewnie za rzadko. Muszę znaleźć i unicestwić jakieś tofu co mi się pęta po lodówce :)

Martva - 12 Grudnia 2009, 23:26

Macie pomysł gdzie poza netem można kupić jakieś zabawne foremki do ciastek? W sensie: w jakim typie sklepów?
ilcattivo13 - 13 Grudnia 2009, 01:04

lucek - no to co? "Byle tylko jakieś jadło - mydło, szczotka, sznurowadło - coś do gęby, między zęby, coś na głód" Tak to leciało! :D

Martva - poszukaj po sklepach typu "chemiczno-agd" albo "1001 drobiazgów".

Agi - 13 Grudnia 2009, 09:12

Martva napisał/a
Macie pomysł gdzie poza netem można kupić jakieś zabawne foremki do ciastek? W sensie: w jakim typie sklepów?

U nas jest to sklep "Wszystko dla domu", czyli garnki, szczotki, drobny sprzęt kuchenny.

merula - 13 Grudnia 2009, 11:47

Ostatnio widziałam w sklepie Tchibo, nawet niegłupie. I we wszelkich działach gospodarstwa domowego.
Martva - 13 Grudnia 2009, 11:51

Bo wymyśliłam siostrze na prezent, chcę coś bardziej zakręconego niż kółka, gwiazdki i serduszka. Nie żebym wiedziała co konkretnie ;) dzięki, rozejrzę się :)
Martva - 13 Grudnia 2009, 11:57
Temat postu: Prezenty, czyli co, komu, jak...
Wiem że pewnie macie po dziurki w nosie tego tematu, zwłaszcza teraz :D Ale może się komuś przyda i kogoś natchnie :)

Lubię dawać prezenty, ale straszliwie nie lubię wymyślać. Znaczy nie wychodzi mi wymyślanie. Zupełnie. Z kobietami jeszcze mały problem, bo mogą dostać setną parę kolczyków (wymyśliłam jeszcze domowy likier w ładnej butelce), ale z facetami?
Siostra dostanie jakiś domowy drobiazg, bo kupiła mieszkanie i właśnie je zaczęli sprzątać. Myślałam o foremkach ciasteczkowych albo czymś takim. Zupełnie nie mam pomysłu na ojca, pewnie się skończy na kolejnej książce albo kolejnej płycie (nie wiem jakiej, efektu Demarczyk już chyba nie przebiję).

A Wy? Macie problem z dobieraniem co dla kogo, tak żeby było sensownie?

merula - 13 Grudnia 2009, 12:22

chyba też w Ikei bywały takie mniej typowe, ale tego nie jestem pewna.
merula - 13 Grudnia 2009, 12:26

Ja mam często, zwłaszcza z męskimi.

W tym roku, trochę na fali zeszłorocznych pomysłów, ale też z uwagi na to, że są sensowne, moi domowi mężczyźni zostaną obdarowani grami "planszowymi". Od jakichś dwóch lat gramy w różne proste gry ze znajomymi w plenerze i w trakcie domowych spotkań i jest to całkiem fajna zabawa dla dużych i małych.

Zawsze pozostaje też pachnący drobiazg...

gorat - 13 Grudnia 2009, 12:27

Martva napisał/a
kupiła mieszkanie i właśnie je zaczęli sprzątać.
Brzmi groźnie - muszą teren z wroga oczyścić? Albo jakieś wysypisko tam było?
ihan - 13 Grudnia 2009, 12:42

Już kiedyś pisałam, najbardziej w świętach nie znoszę prezentów. Zawsze w okolicach świąt śni mi się koszmar, że nie mam prezentów a wszystkie sklepy już zamknięte.
Nie chodzę w ogóle po sklepach (ot, do piekarni po bułkę, ale częściej kupuję obwarzanka od pana obwarzankowego na uczelni), nie mam pomysłów, zawsze sobie obiecuję, że zrobię prezenty wcześniej. Super, jak podmioty obdarowywane czytają książki, ale co gdy są to osoby nie biorące książki do ręki? I nie mające żadnego, ale to żadnego hobby? Najgorzej, że nie lubię kupować prezentów bezosobowych, jak np. kosmetyki, a dawanie piąte święta z rzędu wypasionej kawy/herbaty też głupie. Kobietkom czasem kupuję dziwaczne żarcie, kolorowy w dziwnych kształtach makaron, pesto czy coś w ten deseń, Alma jest nieoceniona. Myślałam nad kupieniem facetom jakiegoś dobrego wina, ale nie wiem czy by nie było trochę chamskie. Kiedyś młodszym kupiłam pendrivy, ale po raz kolejny to bez sensu.

Zgaga - 13 Grudnia 2009, 12:59

A ja się już prawie obrobiłam.
Książki, muzyka, planszówki, alkohol...
Jeszcze tylko kurtkę mamie licytuję na allegro (nie moja wina, że nosi b. duży rozmiar) i jakiś ekstra kosmetyk siostrze.
I finito :mrgreen:

Agi - 13 Grudnia 2009, 14:15

Mojemu szczęściu pewnie kupię kolejną butlę Eternity, wystarcza mu na rok, a co do pozostałych bliskich na razie nie mam pomysłu.
shenra - 13 Grudnia 2009, 14:21

Ja też mam masakrycznie dużo prezentów do wymyślenia, najgorsze to dla młodej coś upatrzeć. A w dodatku wszystkie zabawki i takie tam są potwornie drogie :|
gorat - 13 Grudnia 2009, 14:23

shenra: książkę młodej, co się będziesz fatygować!
shenra - 13 Grudnia 2009, 14:28

Dostała na Mikołaja dwie z zagadkami ze Scooby Doo, może znajdę jeszcze coś ciekawego( pomijam, że te też były w jakiejś chorej cenie)
Anonymous - 13 Grudnia 2009, 15:59

Też mi się tak wydaje, akurat widziałam jakieś wczoraj, ale kształtów nie pamiętam. W każdym razie dużo ich było.
Ixolite - 13 Grudnia 2009, 16:03

Eh, u mnie też ciężko. Z książkami mogę zaliczyć wtopę, bo kilka typów jest na tyle oczywistych, że ktoś z domowników może na ten sam pomysł wpaść. Lipa, nienawidzę wymyślania prezentów...
Anonymous - 13 Grudnia 2009, 16:12

Ja bardzo lubię prezenty i staram się obmyślić wcześniej, co komu kupić, zrobić wywiad i te sprawy. Często podpytuję rodzinkę o to, co chcieliby dostać, najlepiej, żeby podali kilka rzeczy, bo jest jako tako zachowany element niespodzianki. :wink: W zeszłym roku kupiłam rodzeństwu Jengę i takie zmyślne układanki z drutu i drewna (w stylu "masz za zadanie odczepić element bez użycia siły). Mama dostała Pegasusa (gry TV, jakby ktoś nie pamiętał), bo bardzo lubiła kiedyś i to był bardzo trafiony prezent. :mrgreen: Na pewno kupowałam jakąś biżuterię ręcznie robioną, i standardowo książki. W tym roku chrzestna dostanie piękną cukiernicę ozdobioną srebrem i bursztynem oraz filmy z cyklu "Boso przez świat" Cejrowskiego, które lubi bardzo, mama wedle życzenia wok, pojemniki na przyprawy a w ramach niespodzianki "Słownik krzyżówkowicza", bo odkąd wyprowadziła się, nie ma dostępu do Internetu i możliwości sprawdzania haseł. Siostra terminarz w pięknej okładce z kocim motywem i skarpetki w koty. :twisted: Bracia dostaną książki. A reszty nie mogę powiedzieć. :wink:
Martva - 13 Grudnia 2009, 16:34

Kurczę, akurat mogę pojechać do Ikei, ale z siostrą, więc element niespodziewanki by odpadł. Żałuję że tak późno na to wpadłam... ale zajrzę do jakiejś konkurencji jutro, może będą mieli jakiś fajny kuchenny gadżet, niekoniecznie foremki :)
ihan - 13 Grudnia 2009, 17:23

Martva, jak wytrzymasz do jutra, spytam koleżanki, która ostatnio takie foremki sobie kupowała. Ale jutro to moge mieć czas na napisanie dopiero późnym popołudniem.
Zgaga - 13 Grudnia 2009, 17:32

shenra napisał/a
... A w dodatku wszystkie zabawki i takie tam są potwornie drogie :|

A'propos drożyzny zabawek.
Jedną z gier, Wikingowie, które kupiłam na prezent w Trafficu wycenili na ponad 100 zł., a mi się udało ją kupić za 49 zł. Taaaaa....

Dunadan - 13 Grudnia 2009, 17:36

Ja swoim rodzicom kupiłem prezenty niejako tendencyjne, tj. pracuje w sklepie ze sprzętem outdoorowym no i... wiadomo ;) Tata dostanie czołówkę Petzla ( Tikka 2 ) a mama ręcznik z mikrofibry Micronetu. Ode mnie prezenty praktyczne bo rodzice sami sobie kupią pewnie coś ładnego - tata kupuje mamie pozytywke i perfumy a mama to w sumie nie wiem co.. hmmm...
Jedenastka - 13 Grudnia 2009, 17:37

Miria napisał/a
Ja bardzo lubię prezenty i staram się obmyślić wcześniej, co komu kupić, zrobić wywiad i te sprawy. Często podpytuję rodzinkę o to, co chcieliby dostać, najlepiej, żeby podali kilka rzeczy, bo jest jako tako zachowany element niespodzianki. :wink:

Ja się staram robić podobnie. Bo to pozwala trafić w czyjeś gusta czy potrzeby :D .
Na przykład biżuteria dla szwagierki - bo niebawem wybiera się "do sanatorium" ... :mrgreen: .
To co napisałam może wydawać się złośliwe ale ona jest naprawdę co roku zadowolona...

Martva - 13 Grudnia 2009, 17:41

Cytat
Martva, jak wytrzymasz do jutra,


Wytrzymam ;) Pojadę się rozejrzeć w dwa miejsca, ale chętnie się dowiem :)

Lynx - 13 Grudnia 2009, 23:22

Młody to nie problem- nadal na etapie zabawek, młoda- zobaczyła kieckę- cudo i bardzo chce ją mieć. Najgorzej mam z Mamą. Z tym, że przez tyle lat nie miałyśmy szans na wspólne święta, że teraz najwiekszą frajdą jest właśnie spedzenie ich razem. I przywlokę jej książki, które bardzo chciała przeczytać. :D
Za to wiem, co dostanie ode mnie na urodziny. :)

joe_cool - 13 Grudnia 2009, 23:42

Jeśli chodzi o foremki, to kiedyś widziałam na allegro takie w kształcie piersi i penisów... o, na przykład tutaj: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=837596164

a tutaj: http://www.allegro.pl/ite...ek_muminki.html są foremki muminkowe :)

ihan - 14 Grudnia 2009, 13:04

W stacjonarnych podobno kicha (ewentualnie tesco), znający się na rzeczy radzą zamawiać tutaj: http://www.tortownia.pl/produkty.php?kid=99 przed swietami powinno dojść.
Martva - 14 Grudnia 2009, 13:21

Dzięki. Rany, mają foremki w kształcie liści ostrokrzewu :shock: i bluszczu. Czad :D

EDIT: chyba jednak na następną okazję, bo nie mogę się zdecydować :D Na pewno będę chciała nietoperza ^^

illianna - 14 Grudnia 2009, 13:39

ja kupiłam rodzinie pendriva, ulubiony krem, szalik i rękawiczki i sweter, został mi najważniejszy prezent dla S, ale nie powiem co ;P:

a propos szalika znalazłam na Krakowskiej genialny sklep z szalikami, czapkami, rekawiczkami i tp. bardzo ładne tam rzeczy mają i nawet w niezłych cenach :D



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group