Taselchof - 17 Października 2009, 12:31 Temat postu: Drąsius Kedys morderca czy bohater ? http://polonia.wp.pl/coun...riazdjecie.html ponad 20 tys fanów na FB , filmiki na YT ,liczne artykuły a nawet listy poparcia ... Litewski Dexter broniący zasad czy zimnokrwisty morderca   . Człowiek ten budzi ostatnio dużo emocji  . Co o nim sądzicie
Fidel-F2 - 17 Października 2009, 12:33 było i czy kolejny watek konieczny? hardgirl123 - 17 Października 2009, 16:18 i po co to dalambert - 17 Października 2009, 17:21 Za mało wiemy co tam sie właściwie stało. Czterolatka molestowana - kto ją temu draniowi udostępniał? Jaki czas , czy rodzice to funkcjonująca rodzina, czy też każde sobie rzepkę skrobie, a mała u wuja! Jak bylo z donosami do władz, i brakiem reakcji ? RD - 17 Października 2009, 20:54 Dziecko było molestowane w wieku trzech lat przed dwu "wujków". Zaprowadziła je do nich siostra ówczesnej narzeczonej Kedysa. Ostatni rok ojciec poświęcił na to, żeby dojść sprawiedliwości drogami prawnymi, ale ani policja, ani prokuratura nie chciały zająć się przestępstwami popełnionymi przez sędziego okręgowego i asystenta marszała sejmu litewskiego. Kedys, który sroce spod ogona nie wypadł, ale był liczącym się biznesmenem, wyczerpał chyba wszystkie możliwości działań formalnych. Uważam zabójstwa nie za akt zemsty z jego strony, ale raczej akt rozpaczy. Musiał być potwornie zdesperowany, skoro zdecydował się na taki krok. Ale może w tle jest coś więcej? W końcu rzecz nie tyczy zwyczajnych obywateli, ale osób na świeczniku? Może był szantażowany, jego córeczka znalazła sie w niebezpieczeństwie i musiał pokazać zęby? Nie wiemy i może nie dowiemy się, jak doszło do tragedii. Każda władza bardzo skrupulatnie pilnuje swych tajemnic. W każdym razie szkoda tego człowieka, szkoda dziecka. ilcattivo13 - 17 Października 2009, 21:16 pewnie skończy się tak jak w naszym przypadku linczu we Włodowie. Może nawet Kedys będzie bardziej napiętnowany, bo jego "ofiarami" byli ludzie znani, a nie zwykły bandzior/recydywista. Przy tej wiedzy, którą mam obecnie jestem jak najbardziej za Kedysem. Ale może trzeba poczekać jeszcze trochę, może ujrzą światło dzienne jakieś nowe fakty (oby tylko nie sfabrykowane). |
||||||
