To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Ludzie z tamtej strony świata - Feliks W. Kres

mawete - 9 Listopada 2005, 10:22
Temat postu: Feliks W. Kres
Istnieje kilka twarzy tego Autora. Pierwszą jest "Księga całości", którą jestem zafascynowany. Pokochołem Grombelard, mógłbym życ w takim miejscu - nie potrafię wyrazic tego słowami, ale trafia to wprost do mojej duszy, do mojego ja. Drugą twarzą FWK są przygody kawalera Del Wares. Szpada, honor, intrygi, piękne kobiety i Egaheer. Trzecią Jego twarzą jest publicystyka np. "Galeria osobliwości..."
Co Wam się podoba, a co nie? Zapraszam do dyskusji.

Keiran - 9 Listopada 2005, 12:51

Hmm. W sumie z dokonan Kresa znam tylko zbior Pieklo i Szpada, ktory bardzo mi sie podobal oraz kilka opowiadan z SF, no i oczywiscie galerie osobliwosci. Wszystko jak na razie bardzo przypadlo mi do gustu i planuje nabyc sobie reszte ksiazek tego autora
Argael - 9 Listopada 2005, 13:32

Mi się podobają wszystkie twarze tego autora. Wszystkie jego powieści, opowiadania i felietony uważam za udane. Chociaż książek "Klejnot i wachlarz", "Strażniczka istnień" (cykl Piekło i szpada) i "Tarcza Szerni" (Księga Całości) jeszcze nie czytałem z braku czasu.
Zastanawiam się, czy nie poczekać na zakończenie Ksiegi Całości i nie przeczytać wszystkiego za jednym zamachem.
Ostatnio "Piekło i szpada" pojawiło się w zapowiedziach Fabryki Słów. Czyżby Feliks zmieniał wydawcę?

Adon - 9 Listopada 2005, 19:39

Dla mnie Kres skończył się na etapie pierwszego wydania "Prawa Sępów" i takoż pierwszego "Króla Bezmiarów" - nie lubię tego, co praktykuje autor, czyli wydawania 50 wersji tej samej książki. Straszliwie mnie to zniechęca, bo śmierdzi naciąganiem czytelnika. No i na dodatek nowsze wersje wspomnianych utworów nijak się mają do swoich pierwowzorów. I jak nie mam nic do Kresa jako twórcy, którego lubię, do Kres-biznesmen zniechęcił mnie do nabywania swoich książek.
Keiran - 9 Listopada 2005, 20:43

A jak to jest z tymi wersjami? Roznia sie czyms?
Piotrek Rogoża - 9 Listopada 2005, 21:37

Przeczytałem "Galerię Złamanych Piór" Kresa, quasi-poradnik wydany przez FS, i ubawiłem się setnie. Zwłaszcza, gdy cytowane były co lepsze fragmenty dzieła pewnego anonimowego grafomana. Dżizzz... Płakałem, płakałem po prostu.
Sam Kres dał się tam poznać jako przesympatyczny gość o ogromnym poczuciu humoru i ujmującym dystansie do własnych dokonań. Jego proza nieco mniej mi podchodzi (choć, erm, "*beep*" z SF było naprawdę ponadprzeciętnym opowiadaniem) , ale jako publicysta - jest świetny.

Adon - 10 Listopada 2005, 00:12

Keiran napisał/a
A jak to jest z tymi wersjami? Roznia sie czyms?

Bardzo mocno. Przykład? "Pólnocna granica" pierwotnie opowiadanie, potem powieść (też już w kilku wersjach).

Gustaw G.Garuga - 10 Listopada 2005, 08:46

Moje pierwsze zetkniecie z pisarstwem Kresa to był "Król Bezmiarów", który podówczas bardzo mi się podobał. Potem sporadycznie czytałem jego opowiadania w Fenixie i NF (z nimi juz różnie bywało), ale jak dotąd najbardziej mnie urzekł "Kącik złamanych piór" w Fenixie, który od pierwszego odcinka czytałem zapamiętale i po wielokroć.
Taclem - 10 Listopada 2005, 09:57

A może wzorem SFikowych remake'ów warto by namówić Kresa na remake i sequel "Maga"? Ciekawe czy dałby radę napisac coś tak innego od jego dzisiejszej twórczości.
Margot - 10 Listopada 2005, 10:10

Zdecydowanie, "Kącik..." i "Galeria...". Wcześniej cykl o Szerni. Reedydcji nie czytałam, wiec nie wiem, na ile się różnią. Cykl płaszcza i szpady, jakoś do mnie nie trafił.
Czarny - 10 Listopada 2005, 10:20

Pierwsze co mi wpadło w ręce była to książka "Prawo sępów" i podobało mi się. Później przeczytałem Księgę całości i tu było różnie, nie wszystkie tomy były równe, ale daje się to czytać i nawet wciąga. Tearz poluję na drugi tom "Tarczy Szerni" po okazyjniej cenie na Allegro. Oprócz tego czytam felietony w SF i SFFH i również mi podchodzą (nie kojarzyć z gardłem!!!).
mawete - 10 Listopada 2005, 13:11

Ja bardzo często wracam do Jego książek. Moja ukochaną jest "Grombelardzka legenda"
Adon: nie wiem czy zdajesz sobie sprawę jakie problemy były z wydaniem całości wcześniej... A, że Autor poprawia? Tego za złe miec Mu nie można... Dopiero "Mag" wywiązuje się ze zobowiązań. IMO trochę za bardzo narzekasz - nie pasuje Ci to nie czytaj - tyle.

bogow - 10 Listopada 2005, 15:27

Ja pierwszy raz z prozą Kresa zetknąłem się przy okazji opowiadań publikowanych w Feniksie, które później zostały zawarte w "Grombelardzkiej Legendzie". Szczerze mówiąc nie podeszły mi wtedy i do twórczości Autora nabrałem rezerwy. Później przeczytałem "Północną granicę" i "Króla Bezmiarów" w wydaniach MAGa i znów odłożyłem poznanie pozostałych części Księgi Całości na później... Może to dlatego, że podczas lektury tej ostatniej powieści bardzo życzyłem śmierci prawie wszystkim jej bohaterom ;) Na szczęście niedawno powróciłem do cyklu szererskiego i na całe szczęście. "Grombelardzka legenda" i "Pani Dobrego Znaku" wprost mnie zachwyciły. W moim prywatnym rankingu ulubionych autorów Kres awansował bardzo wysoko! "Porzucone królestwo" mimo przygnębiającego klimatu także oceniam bardzo dobrze, a zakończenie... :cry: Teraz na swoją kolej czeka "Tarcza Szernii"...
Drugi cykl znam jedynie z opowiadań zamieszczonych w Feniksie i NF.

Kaxi - 10 Listopada 2005, 17:28

Ja czytałem od Kresa na razie tylko "Galerię Złamanych Piór" która była książką świetną, zabawną i lekką, idealną na wakacje. No i poza tym facet zazwyczaj dobrze gada! A do tego opowiadanka, w tym genialne, urzekające "Miód dla "
Chal-Chenet - 10 Listopada 2005, 22:12

bardzo mi się podoba Księga Całości, najbardziej "Grombelardzka legenda" (ach, te wspaniałe sępy i koty!). Ale mimo wszystko jednak bardziej mi przypadły do gustu publikacje o Egaheer, Del Waresie i reszcie "wesołej kompanii" :D - jest tam to cu lubię, czyli przede wszyskim intrygi, ale także akcja i bezwzględny, przegrany, ponury świat...
Adon - 13 Listopada 2005, 19:56

mawete napisał/a
Adon: nie wiem czy zdajesz sobie sprawę jakie problemy były z wydaniem całości wcześniej... A, że Autor poprawia? Tego za złe miec Mu nie można... Dopiero Mag wywiązuje się ze zobowiązań. IMO trochę za bardzo narzekasz - nie pasuje Ci to nie czytaj - tyle.

No i właśnie to wszystko zniechęciło mnie do śledzenia całości. Wydawca, nie wydawca, wznowienia nie powinny się aż tak poważnie różnić między sobą (zwłaszcza w kwestii fabularnej), bo dla mnie to bardziej wygląda na chęć wyciągnięcia kasy od czytelnika, żeby wznowienia też kupił, a nie czekał, na tomy, które nie były wydane wcześniej. IMO jest to zabieg nieuczciwy, niewiele mający wspólnego z dążeniem do perfekcji. Zresztą co mają wspólnego zmiany wydawcy z przeróbkami tekstu i to takimi, że powstają bardzo się różniące od siebie utwory?
Dlatego choć prozę Kresa generalnie lubię, to przez owe zabiegi, jak piszesz, zbytnio narzekam i - tak - nie pasuje mi to, nadto - tak - nie kupuję już serii, bo mam gdzieś takie traktowanie mnie jako czytelnika i konsumenta.

gorat - 13 Listopada 2005, 20:50

A nie lepiej po prostu kupować wyłącznie pierwsze wydania?
Adon - 13 Listopada 2005, 20:53

Nie w wielotomowym cyklu, w którym jednak coś tam z czegoś wynika, bowiem nagle się może okazać, że znam inne wersje wydarzeń, niż te, które są wspominane, czy wynikły w następnych tomach. :evil:
gorat - 13 Listopada 2005, 20:59

Adon napisał/a
Nie w wielotomowym cyklu, w którym jednak coś tam z czegoś wynika, bowiem nagle się może okazać, że znam inne wersje wydarzeń, niż te, które są wspominane, czy wynikły w następnych tomach.

:o Chyba nie przesadzasz?
No to czemu kwa przepuściłem pierwsze wydanie "Króla bezmiarów", no czemu?!?
:evil: :evil: :evil:

bogow - 13 Listopada 2005, 21:39

Poszperaj na Allegro. Można tam znaleźć wydań do wyboru do koloru :) Mnie tam wystarczy wydanie MAGa.
Co do wznowień rozszerzonych, to ostatnio bryluje w tym wydawnictwo Runa, patrz książki Brzezińskiej i Białołęckiej

mawete - 14 Listopada 2005, 11:08

Ja mam i strsze wydania i magowski. I wszystko mi się podoba... A nie obrażam się na Autora, bo nie chcę przeoczyc czegoś ciekawego... :)
draken - 10 Sierpnia 2006, 19:10

w temacie Tomasza Bochińskiego powstał offtop dotyczący dawnej nieszczęsnej recenzji książki Feliksa W. Kresa
żeby nie ciągnąć offtopa tam dla Anko i innych niezaglądających na forum NF przedstawiam szczegóły

ale jedna uwaga - od tego czasu redakcja się prawie całkowicie zmieniła

Cytat
oto co napisano w NF:
Kres, tworząc światy fantasy pełne elfów, krasnoludów i innych mrocznych puszczy, przesadza, a jego bohaterowie przekraczają wszelkie granice psychologicznego prawdopodobieństwa


po bardzo budzliwej dyskusji na forum NF zarejestrował sie Wojciech Chmielarz - autor recenzji i oto co napisał:
Cytat

Mam dość, jestem zmęczony i rzygać mi się chce od cholernych elfów i krasnoludów. Już nigdy nie napiszę o nich ani słowa. A być może nigdy nie napiszę już recenzji do NF i będzie po kłopocie.

Inni tworzą światy pełne elfów, krasnoludów i mrocznych puszczy. Kres idzie zupełnie inną drogą. Dąży w przesadę. Jego bohaterowie przekraczają granice psychologicznego prawdopodobieństwa. Jeśli kochają, kochają zimno, ale całym sercem, jeśli nienawidzą, nienawidzą całą duszą. Być moze to jest najbardziej fantastyczna warstwa prozy Kresa.

Jest to tekst, który napisałem i który wysłałem jako recenzję do NF. Dlaczego ukazało się coś innego? Ponieważ korektę robił ktoś, kto Kresa nie czytał. Wyszło głupio, przeraźliwie głupio, i nawet moje tłumaczenie jest głupie, gdyby nie to, że jest prawdziwe. W to proszę mi uwierzyć


na co odpowiedział ówczesny szef działu krytyki Robert Ziębiński
Cytat
Drodzy czytelnicy.
W związku z nieszczęsną recenzją z „Tarczy Szerni” chyba powinienem zabrać głos, jak na szefa działu publicystyki przystało. Owszem - to ja czytałem i redagowałem recenzje Wojtka i zapewne z mojej winy wyleciało nieszczęsne NIE.
Mogę tylko autora przeprosić, a przede wszystkim Was czytelnicy, bo wprowadziłem Was w błąd.
A wykorzystując chwilę mogę się z wami pożegnać. Bo od wrześniowego numeru nie będę już prowadził działu publicystyki. To nie przez „Tarczę Szerni”, a wybór własny. Praca w Nowej Fantastyce była fantastyczna. Serio. Mam nadzieję, że mój następca okaże się mniej roztrzepany i do takich błędów jak ja nie dopuści.


tak to wyglądało
a tutaj LINK

Anko - 11 Sierpnia 2006, 01:20

Dzięki, Draken, za obszerne i bardzo ciekawe zrelacjonowanie sprawy. :bravo

Zastanawia mnie tylko tłumaczenie p. Ziębińskiego, że wyleciało nieszczęsne NIE. Przecież tam nie brakuje jednego słowa - cała konstrukcja zdania jest zmieniona! Do tego banalna... Żaden popis stylistyczny. Może redagującemu chodziło o wyeliminowanie powtarzającego się słowa "inny", co mogłoby być poczytane za stylistyczny zgrzyt.
A może po prostu miał za mało miejsca w kolumnie i ciął tekst bez litości - i zarazem bez sensu... :roll:
Powiedziałabym, co sądzę o wszelakiej maści "poprawiaczach na siłę" :twisted: , ale zaraz wskoczą mi na głowę obrońcy uczciwych, pracowitych i rzetelnych redaktorów, którzy byliby moją opinią pokrzywdzeni tylko z powodu jakichś "czarnych owiec".

Caitleen - 18 Wrzeœśnia 2006, 19:57

Kresa poznałam jako autora felietonów jeszcze w Fenixie, długo omijały mnie jego książki aż z ciekawości sięgnęłam po 'Północną granicę'... i wsiąkłam na całe popołudnie. Wspaniały język, prawdziwi bohaterowie, realistycznie nieprzewidywalny świat. No i koty ;>. Wolę go czytać dużymi partiami dlatego z niecierpliwością czekam na resztę Księgi Całości. A lekturę SF zawsze zaczynałam od Kresowego felietonu, do tej pory czegoś mi brakuje.
Kruk Siwy - 19 Wrzeœśnia 2006, 08:14

Caitleen, ten koniec Księgi już blisko. Jeszcze w tym roku powinien być napisany ( a może i wydany) ostatni zamykający tom. Oczywiście ałtor przyciśnięty przeze mnie do muru (a raczej baru) nie odżegnywał się od jakichś dalszych historii dziejących się w świecie Szereru. Ale to juz nieco insza sprawa...
Anko - 28 Wrzeœśnia 2006, 17:18

Kruk Siwy:
Cytat
Caitleen, ten koniec Księgi już blisko.
Serio? Cóż, kiedyś było zapowiedziane pięć tomów, a potem ten piąty-ostatni był odkładany i odkładany, tymczasem już dwie inne powieści wyszły... Nie żebym miała cokolwiek przeciwko, bo te książki coraz lepsze się robią. Trochę smutno, że "już naprawdę" będzie koniec. I zostaje kwestia, czy ten tom będzie równie dobry co np. "Tarcza Szerni", skoro pomysł nań musiał być wcześniej - skoro były zapowiedzi, a jak dla mnie, autor ewoluuje z książki na książkę.
Kruk Siwy - 28 Wrzeœśnia 2006, 18:23

Serio. Autor przysiadł fałdów i pisze. A pomysł... pomysł ewoluował wraz z Autorem. Założenia niby takie same, ale... tsss! Najpóźniej w pierwszej połowie 2007 wszyscy będą się mogli przekonać. Ile mogłem - powiedziałem.
gorat - 29 Wrzeœśnia 2006, 13:47

Skończyłem wczoraj "Strażniczkę Istnień". Na początku (przy seneach) trochę zgrzytało, potem już lepiej. Dopiero jak pojawiła się rzeczona Strażniczka (nie ujawnię, kto) zrobiło się wyrażnie lepiej, był klimat, jakiego oczekiwałem 8)
mawete - 29 Wrzeœśnia 2006, 14:17

Kruk Siwy: no to ja czekam z niecierpliwością... znaczy wbiłem zęby w blat i je zaciskam coraz mocniej... :mrgreen:
Argael - 29 Wrzeœśnia 2006, 14:24

A wiesz może, Kruku Siwy, czy te książki wyjdą jeszcze w MAGu, czy Kres się całkiem przeniósł do Fabryki Słów?


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group