Mechaniczna pomarańcza [film] - Oscary - tudzież inne nagrody
Homer - 23 Stycznia 2009, 01:41 Temat postu: Oscary - tudzież inne nagrody Nie wiem, gdzie to wkleić, żeby nie było na doczepke więc zakładam nowy temat.
Tegoroczne nominacje:
A oto lista nominacji
FILM:
"Ciekawy przypadek Benjamina Buttona"
"Frost/Nixon"
"Obywatel Milk"
"The Reader. Zaklinacz słów"
"Slumdog. Milioner z ulicy"
REŻYSERIA:
David Fincher - "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona"
Ron Howard - "Frost/Nixon"
Gus Van Sant - "Obywatel Milk"
Stephen Daldry - "The Reader. Zaklinacz słów"
Danny Boyle - "Slumdog. Milioner z ulicy"
SCENARIUSZ ORYGINALNY:
Courtney Hunt - "Frozen River"
Mike Leigh - "HAPPY-GO-LUCKY, czyli CO NAS USZCZĘŚLIWIA"
Martin McDonagh - "Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj"
Dustin Lance Black - "Obywatel Milk"
Andrew Stanton, Pete Docter, Jim Reardon - "WALL.E"
SCENARIUSZ ADAPTOWANY:
Eric Roth, Robin Swicord - "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona"
John Patrick Shanley - "Wątpliwość"
Peter Morgan - "Frost/Nixon"
David Hare - "The Reader. Zaklinacz słów"
Simon Beaufoy - "Slumdog. Milioner z ulicy"
AKTOR PIERWSZOPLANOWY:
Richard Jenkins - "Spotkanie"
Frank Langella - "Frost/Nixon"
Sean Penn - "Obywatel Milk"
Brad Pitt - "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona"
Mickey Rourke - "Zapaśnik"
AKTORKA PIERWSZOPLANOWA:
Anne Hathaway - "Rachel Getting Married"
Angelina Jolie - "Oszukana"
Melissa Leo - "Frozen River"
Kate Winslet - "The Reader. Zaklinacz słów"
Meryl Streep - "Wątpliwość"
AKTOR DRUGOPLANOWY:
Josh Brolin - "Obywatel Milk"
Robert Downey Jr. - "Jaja w tropikach"
Philip Seymour Hoffman - "Wątpliwość"
Heath Ledger - "Mroczny rycerz"
Michael Shannon - "Droga do szczęścia"
AKTORKA DRUGOPLANOWA:
Amy Adams - "Wątpliwość"
Penelope Cruz - "Vicky Cristina Barcelona"
Viola Davis - "Wątpliwość"
Taraji P. Henson - "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona"
Marisa Tomei - "Zapaśnik"
ZDJĘCIA:
Tom Stern - "Oszukana"
Claudio Miranda - "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona"
Wally Pfister - "Mroczny rycerz"
Chris Menges, Roger Deakins - "The Reader. Zaklinacz słów"
Anthony Dod Mantle - "Slumdog. Milioner z ulicy"
MONTAŻ:
Kirk Baxter, Angus Wall - "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona"
Lee Smith - "Mroczny rycerz"
Mike Hill, Dan Hanley - "Frost/Nixon"
Elliot Graham - "Obywatel Milk"
Chris Dickens - "Slumdog. Milioner z ulicy"
MUZYKA:
Alexandre Desplat - "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona"
James Newton Howard - "Opór"
Danny Elfman - "Obywatel Milk"
A.R. Rahman - "Slumdog. Milioner z ulicy"
Thomas Newman - "WALL.E"
PIOSENKA:
"Down to Earth" - "WALL.E"
"Jai Ho" - "Slumdog. Milioner z ulicy"
"O Saya" - "Slumdog. Milioner z ulicy"
SCENOGRAFIA:
James J. Murakami, Gary Fettis - "Oszukana"
Donald Graham Burt, Victor J. Zolfo - "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona"
Nathan Crowley, Peter Lando - "Mroczny rycerz"
Michael Carlin, Rebecca Alleway - "Księżna"
Kristi Zea, Debra Schutt - "Droga do szczęścia"
KOSTIUMY:
Catherine Martin - "Australia"
Jacqueline West - "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona"
Michael O’Connor - "Księżna"
Danny Glicker - "Obywatel Milk"
Albert Wolsky - "Droga do szczęścia"
CHARAKTERYZACJA:
Greg Cannom - "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona"
John Caglione, Jr. Conor O’Sullivan - "Mroczny rycerz"
Mike Elizalde, Thom Floutz - "Hellboy: Złota Armia"
DŹWIĘK:
"Mroczny rycerz"
"Iron Man"
"Slumdog. Milioner z ulicy"
"WALL.E"
"Wanted - Ścigani"
MONTAŻ DŹWIĘKU:
"Ciekawy przypadek Benjamina Buttona"
"Mroczny rycerz"
"Slumdog. Milioner z ulicy"
"WALL.E"
"Wanted - Ścigani"
EFEKTY SPECJALNE:
"Ciekawy przypadek Benjamina Buttona"
"Mroczny rycerz"
"Iron Man"
FILM NIEANGLOJĘZYCZNY
"Baader - Meinhof"
"Klasa"
"Okuribito"
"Revanche"
"Walc z Bashirem"
PEŁNOMETRAŻOWY FILM ANIMOWANY:
"Piorun"
"Kung Fu Panda"
"WALL.E"
PEŁNOMETRAŻOWY FILM DOKUMENTALNY:
"The Betrayal (Nerakhoon)"
"Spotkania na krańcach świata"
"The Garden"
"Man on Wire"
"Trouble the Water"
KRÓTKOMETRAŻOWY FILM DOKUMENTALNY:
"The Conscience of Nhem En"
"The Final Inch"
"Smile Pinki"
"The Witness - From the Balcony of Room 306"
KRÓTKOMETRAŻOWY FILM ANIMOWANY:
"La Maison en Petits Cubes"
"Lavatory - Lovestory"
"Oktapodi"
"Presto"
"This Way Up"
KRÓTKOMETRAŻOWY FILM AKTORSKI:
"Auf der Strecke"
"Manon on the Asphalt"
"New Boy"
"The Pig"
"Spielzeugland"
- Czy Ledger NIE dostanie Osraca?
- Czy wygra Slumdog czy Button?
hrabek - 23 Stycznia 2009, 12:12
DiCaprio znowu zostanie bez nagrody. W tym roku nawet nie dostal nominacji. Nie widzialem wszystkich pozostalych filmow nominowanych w kategorii najlepszy aktor, ale rola DiCaprio zdecydowanie nadawala sie na nominacje. Kosztem Brada Pitta nawet, bo Benjamina Buttona widzialem i Pitt wcale w nim nie zachwyca. DiCaprio w Revolutionary Road jest od niego duzo lepszy. Ciekawe, kiedy wreszcie akademia go doceni.
Dunadan - 23 Stycznia 2009, 21:34
No to jeszcze raz:
1. Mało fantastyki coś w tym roku... a może to tak zawsze, jakos słabo śledze Oskary
2. Trzymam kciuki za Hellboya w charakteryzacji
hrabek - 24 Stycznia 2009, 01:21
Benjamin Button robi Hellboyowi mocna konkurencje. Brad Pitt wygladajacy jak 80-latek? A pozniej jak 18-latek? Cos mi sie zdaje, ze Akademia na to poleci.
Dunadan - 24 Stycznia 2009, 14:20
hrabek, filmu nie widziałem więc trudno mi powiedzieć jak to tam wygląda, pewnie nieźle ale... co innego jest warsztat czyli zrobienie czegoś cholernie realistyczni a co innego - dodanie jeszcze sporej nuty BARDZO oryginalnego artyzmu... bo nad Hellboyem pracowali artyści, nie tylko rzemieślnicy.
dzejes - 24 Stycznia 2009, 16:03
Szkoda, że nad scenariuszem też nie popracowali
Dunadan - 24 Stycznia 2009, 17:14
dzejes, bez przesady znowu to jest Hellboy... a nie... hmm... nie wiem - powiedzmy Lista Szindlera
Z drugiej strony... w filmie był fantastyczny wątek problemu przed jakim stanął Hellboy i że księciulo tak naprawdę do końca ZUY to nie był - mogli to jakoś rozwinąć... podobnie było w przypadku kiedy Red musiał zabić żywiołaka lasu - swoją drogą piękna choc smutna scena. Ale tez mogliby się postarać. Niemniej to jest Hellboy, i nie pretenduje on do Oscara za najlepszy film
hrabek - 26 Stycznia 2009, 08:14
Dunadan napisał/a | co innego jest warsztat czyli zrobienie czegoś cholernie realistyczni a co innego - dodanie jeszcze sporej nuty BARDZO oryginalnego artyzmu... |
I to tez wlasnie o to chodzi. Z punktu widzenia Akademii moze byc o wiele latwiej zrobic maske jakiegos kosmicznego stwora, bo mozna sobie pofolgowac. A co innego zrobic istniejacego aktora, tak zeby wygladal na rozny wiek i postarzac go i odmladzac w roznych scenach.
Dunadan - 26 Stycznia 2009, 08:36
hrabek napisał/a |
I to tez wlasnie o to chodzi. Z punktu widzenia Akademii moze byc o wiele latwiej zrobic maske jakiegos kosmicznego stwora, bo mozna sobie pofolgowac. A co innego zrobic istniejacego aktora, tak zeby wygladal na rozny wiek i postarzac go i odmladzac w roznych scenach. |
akurat pisałem o Mrocznym Rycerzu... ale tu też nada się moja odpowiedź - postarzenie człowieka nie robi na mnie wrażenia - widziałem to w wielu filmach - takich "masek" jak w Hellboyu nie widziałem chyba nigdy.
Tylko jest jeden problem - nie widziałęm "Benjamina"...
hrabek - 26 Stycznia 2009, 09:12
Ja tez widzialem postarzenie. Ale kilkanascie wersji postarzenia jednej osoby? W filmie, w ktorym to postarzenie jest kluczowe dla calego filmu?
A pozniej jeszcze bylo odmlodnienie, nie zapominaj o tym. A 18-letni Brad Pitt robi wrazenie, nawet jesli to tylko wygladzanie zmarszczek na ekranie.
No i pamietaj, ze to nie tylko jedna osoba byla postarzana / odmladzana, tylko wszyscy na planie.
corpse bride - 26 Stycznia 2009, 10:21
jak dla mnie stwory z hellboya wyglądały bardziej realistycznie niż postarzony/odmłodzony pitt. i w ogóle przeszkadzał mi szum wokół tego filmu - przez całe oglądanie myślałam tylko o tym, jak będzie pitt wyglądał w następnej scenie...
hrabek - 26 Stycznia 2009, 10:35
Ja sie na tym nie skupialem. Ale przyznam, ze bylem zawiedziony troche Benjaminem. To dobry film, bo jest swietnei zrealizowany i bardzo dobrze zagrany, ale poza genialnym pomyslem, to nie ma w nim nic specjalnie ciekawego. To takie losowe sceny z zycia, troche tu, troche tam. Jedynym, na co czekalem z niecierpliwoscia, bedzie scena jego smierci, jak to zostanie rozegrane.
Jak na prawie 3 godziny filmu, to niestety bylo za wiele dluzyzn.
Co innego Revolutionary Road, a w najwazniejszych kategoriach go pominieto. Tylko jedna nominacja dla drugoplanowego aktora. Plus jakies za scenografie, czy kostiumy. Winslet, ktora dostala Zloty Glob za ten film, tu nie dostala nawet nominacji (chociaz dostala nominacje za The Reader, za ktory tez dostala Zloty Glob). Chcialbym, zeby ten film wygral jak najwiecej, bo to nie jest typowy oskarowy film, ktorym krytycy sie zachwycaja, a widzowie usypiaja z nudow. Ale widocznie wlasnie byl za malo oskarowy.
Homer - 26 Stycznia 2009, 11:37
Co do filmów Button i Road jestem niezmiernie zdenerwowany, albowiem przed poprzednim seansem puszczono trailery obu. I po prostu odnoszę wrażenie, że całość filmu w nich zawarto (zwłąszcza w Revolutionary Road). Jest tak, czy obawiam sie na wyrost?
hrabek - 26 Stycznia 2009, 11:44
Nie wiem, co zawarto w trailerze do Revolutionary Road, ale w tym filmie generalnie nie chodzi o to, jak sie skonczy. Wazny jest caly film i wszystkie sceny po kolei. Koncowka w zasadzie moglaby byc zupelnie inna i nic by nie zmienila. Warto ten film obejrzec dla genialnych DiCaprio i Winslet i dla samej fabuly, ktora powolutku, niespiesznie ewoluuje do momentu, w ktorym juz sie nie da odkrecic.
Mendes jest swietnym rezyserem, ktory robi jeden film na 3 lata, ale zawsze jest to aktorsko i wizualnie (pod katem idealnego dobrania kata filmowania, itd.) majstersztyk. Wydaje sie, ze u niego aktorzy przekraczaja granice swoich mozliwosci, bez wzgledu na to, jak dobrzy byli wczesniej.
Pisalem o tym filmie u siebie na blogu. Kto chce, moze zajrzec, adres w stopce. O Benjaminie Buttonie tez zreszta pisalem
Dunadan - 26 Stycznia 2009, 14:29
corpse bride napisał/a | jak dla mnie stwory z hellboya wyglądały bardziej realistycznie niż postarzony/odmłodzony pitt. |
O! no właśnie! widać mamy dokładnie te same spostrzeżenia
Niestety obawiam się ze to właśnie "Benjamin Button" dostanie Oscara za to bo... musi :-/
Homer - 26 Stycznia 2009, 15:43
Slamdog dostanie... wszystkie nagrody zgarnia to i tę dostanie.
hrabek - 26 Stycznia 2009, 15:51
Mowimy o oskarze za charakteryzacje, a on nie jest nawet nominowany w tej kategorii. Myslisz, ze az taki lobbing maja?
NURS - 26 Stycznia 2009, 15:56
to nie był tylko podstarzony pitt, ale i cała pierwsza sekwencja, gdzie jest komputerowa animacja jego twarzy na zdeformowanym, kalekim ciele. Synchronizacja idealna, kolejny krok w technologii. za to dają oscary.
Dunadan - 26 Stycznia 2009, 16:59
NURS, ale to nie jest charakteryzacja... tylko efekty komputerowe. W Hellboyu chyba tylko ten stworek z żelazną dłonią na łańcuchu był komputerowy a też nie wiem czy na wszystkich scenach.
Dunadan - 23 Lutego 2009, 13:06
Taka cisza siakaś...
Ogólnie Slumdog wymiótł wszystkich z czego się bardzo cieszę. Nie cieszę się jednak z tekstów debili w stylu "To była noc pod znakiem Bollywood" - jak to przeczytałem w gazeta.pl no ale to jakiś szmatławiec najwidoczniej Film w pełni zasłużył na nagrody choc nie oglądałem jego rywali...
Za charakteryzacje dostał niestety Benjamin Button - no cóż, tak bywa... podobnie zresztą za efekty specjalne, ale tu się nie dziwię chyba. Iron Man nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia, tym bardziej Batman.
Virgo C. - 23 Lutego 2009, 13:19
Teraz trzeba będzie kilka dni odczekać żeby Slumdoga obejrzeć w kinie. Chyba, że ktoś lubi siedzieć na sali wraz z tłumem niedzielnych kinomanów
Taselchof - 23 Lutego 2009, 13:42
trzeba będzie obejrzeć tego slumdoga ósemka fiu fiu na plus tego wieczornego wyboru zaliczam to iż przereklamowany Benjamin nie dostał za dużo oskarów za największy minus niestety brak oskarów dla Wątpliwości świetna rola zarówno Meryl jak i Seymora Hoffmana, dla Seana Penna
Ziemniak - 23 Lutego 2009, 13:51
Warto też odnotować Złotą Malinę dla filmu Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki - moim zdaniem w pełni zasłużoną.
shenra - 23 Lutego 2009, 16:19
Nowa wersja gali wcale mi się nie podobała, to wychodzenie pięciu osób, żeby piać peany na temat nominowanych aktorów, było niesmaczne. Ciągnęły się te przemowy niemiłosiernie, a zaraz za nimi przemowy laureatów. Prowadzenie programu przez Jackmana sprowadzono do minimum, czyli notabene mogłoby go wcale tam nie być.
NURS - 23 Lutego 2009, 17:55
Dunadan napisał/a | NURS, ale to nie jest charakteryzacja... tylko efekty komputerowe. W Hellboyu chyba tylko ten stworek z żelazną dłonią na łańcuchu był komputerowy a też nie wiem czy na wszystkich scenach. |
A chcesz się założyć?
Dunadan - 23 Lutego 2009, 22:14
NURS, chcę. Widziałem zdjęcia z charakteryzacji postaci, czytałem artystycznego bloga jednego z gości robiących concept arty i charakteryzację ( Chet Zar ). Nie wiem ile dokładnie stworów było komputerowych a ile mechanicznych ale spora część ( znacznie większa niż zwykle ) to były mechaniczne maski.
Virgo C. - 23 Lutego 2009, 22:51
Dziwne tylko, że Rourke - zdobywca Złotego Globu oraz Independent Spirit Awards - Oscara nie otrzymał. Ale pewnie przegrał z polityczną poprawnością, która nakazała wybrać odtwórcę pierwszego polityka - homoseksualisty, który walczył o prawa dla swoich.
Ale też jest Mickey ostatnio na fali wznoszącej więc może w przyszłym roku
shenra - 24 Lutego 2009, 10:18
Virgo C. napisał/a | Ale też jest Mickey ostatnio na fali wznoszącej więc może w przyszłym roku |
to znaczy?
Wcześniej za Brokeback Mountain nie mogli dać im Oskarów, a zdaje się obaj panowie byli na "fali wznoszącej".
Virgo C. - 24 Lutego 2009, 11:49
I Ledger ostatecznie Oscara dostał. Fakt, że pośmiertnie. Jednak nawet gdyby żył to by go zapewne otrzymał.
Wszystko zależy od samego Rourka - czy już na stałe wrócił na ekrany. Jeśli tak to o kolejne nominacje i nagrody można być spokojnym.
shenra - 24 Lutego 2009, 11:51
Ale Ledger za Jockera dostał a nie za historię o gejach, zanczysja że Mickey też musię się zabić, żeby mogli mu Oskara dać bez obawy, że powie to co mu ślina na język przyniesie?
Co on z taką gębą może jeszcze zrobić? To nie Mickey z Ćmy barowej, czy 9 i pół tygodnia.
|
|
|