Do redakcji - Grzbiet pisma.
Wojak - 5 Listopada 2005, 20:00 Temat postu: Grzbiet pisma. A co myślicie o pomyśle, żeby na grzbiecie naszego ukochanego :] czasopisma drukować dajmy na to datę i numer porządkowy? Myslę, ze pomysł wart jest rozpatrzenia. Spójrzcie na przykłąd na CD-Action - czyż nie wygląda to pięknie na półce?
Ariah - 5 Listopada 2005, 20:06
Popieram. W segregatorku też by wyglądało cudownie
Pako - 5 Listopada 2005, 20:23
Też popieram. Ale przy tej grubosci pisma czcionka musiałaby być bardzo mała czcionka, co mijałoby się z celem. Więc: albo grubsze pismo, albo bez numerków na grzbiecie. Tak ja to widzę.
NURS - 5 Listopada 2005, 20:26
dokładnie, Pako ma rację. sprawdzałem, żeby sie mieściło to ok 5 pt musiałoby być.
Czereśnia - 5 Listopada 2005, 20:27
Pako, racja z gruboscia pisma. Ale zawsze mozna jeszcze robic naciecia, odpowiadajace kolejnym numerom
Romek P. - 5 Listopada 2005, 20:27
NURS napisał/a | dokładnie, Pako ma rację. sprawdzałem, żeby sie mieściło to ok 5 pt musiałoby być. |
No to by trzeba insert w postaci lupy dołączyć
Wojak - 5 Listopada 2005, 20:28
A może by spróbować tak na próbę jeden numer? Zobaczylibyśmy jak to w praktyce wygląda? Wydaje mi się, że na przykład można poprzestać tylko na przykładowo "listopad 2005" albo coś w ten deseń...
Czereśnia - 5 Listopada 2005, 20:29
Romek P. napisał/a | No to by trzeba insert w postaci lupy dołączyć Razz |
Albo od razu taka "koperte" na roczniki SF, z przyczepionym ruchomym okienkiem, powiekszajacym fragment grzbietu z numerem
Romek P. - 5 Listopada 2005, 20:33
Wojak napisał/a | A może by spróbować tak na próbę jeden numer? Zobaczylibyśmy jak to w praktyce wygląda? Wydaje mi się, że na przykład można poprzestać tylko na przykładowo listopad 2005 albo coś w ten deseń... |
Za cienki grzbiet. Serio bez lupy niewiele zobaczysz. Nie warto tym sobie zaprzątać głowy... Raczej się ciesz, że jest grzbiet, a nie zszywka, jak w innych pismach
Pako - 5 Listopada 2005, 20:34
to może łatwiej od inserta będzie większe pimo zrobić?Cena wzrośnie tak samo, a frajda o wiele większa
Testowego numeru nie warto robić - włącz sobie w wordzie czcionkę piątkę to będziesz widział, jakie to małe Za małe, żeby się wygodnie dało odczytać.
bogow - 5 Listopada 2005, 20:34
Na grzbiecie UBIK-a (R.I.P.) jakoś można było zmieścić numerację, czasami błędną i chaotyczną co prawda więc IMO to nie jest argument. Czy byłaby ona jednak niezbędna, śmiem wątpić...
Grzbiet nieco utrudnia czytanie, trzeba ćwiczyć pamięć lub używać zakładek, bo pismo ma tendencję do zamykania się natychmiast po spuszczeniu go z oka
Wiedźma - 5 Listopada 2005, 20:39
Myślę, że lepiej zostawić na razie jak jest. bo gdyby cena wzrosła, sprzedaż mogłaby zmaleć
Margot - 5 Listopada 2005, 21:17
Miałabym zapłacić więcej dla numerka na grzbiecie?
FTSL
Wojak - 5 Listopada 2005, 21:26
w sumie macie rację, ale ja tak sobie pomyślałem tylko :] że to by naprawdę ładnie na półce wyglądało
NURS - 5 Listopada 2005, 23:23
Próbowałem, Ubik mialmasywniejszy grzbiet, tutaj to nie wyjdzie tak dobrze.
Wojak - 6 Listopada 2005, 09:56
czyli wniosek jest tylko jeden zwiększyć objętość pisma
Robercie, to na pewno jest wykonalne, nie powiesz mi że textów brakuje
Pako - 6 Listopada 2005, 10:13
Czyli nienajgorszy pomysł numerka rozbił się o właściwości fizyczne papieru (nie da się go rozciągać ) Szkoda. Może kiedyś
NURS - 6 Listopada 2005, 10:23
Więcej stron, wyższa cena, niestety. A to mogłoby odbic sie negatywnie na sprzedaży.
mayu - 6 Listopada 2005, 10:26
Grzbiet za wąski, trzeba poczekać na rozwój pisma - rok, dwa będzie więcej stron to będzie i data
Nawet ściągi w liceum drukowaliśmy 6 na laserze. Dawało się mniejszą czcionką i chyba było to czytelne gołym okiem, ale z baaardzo bliska i mijało się z celem.
A ja trochę wyjdę poza temat i zapytam o to, jak przechowujecie pismo?
Ja robię tak - normalny segregator na każdy rocznik i koszulki plastikowe. Nie jest to niestety wygodne, bo czytać się nie da i za każdym razem trzeba wyjmować konkretny numer, ale przynajmniej jest porządek...
Może udałoby się testowo jakiś segregator opatentować który umożliwiałby czytanie całego rocznika?
Pako - 6 Listopada 2005, 10:29
E.. jak ja będę SFFH gromadził? Pewnie w stoliku koło dawnego Fantasy będzie leżało. Albo raczej NA dawnym fantasy, bo SFFH lepsze
NURS - 6 Listopada 2005, 10:30
Nie zdradzę chyba wielkiej tajemnicy, jesli powiem, że nasi naukowcy opracowują patent w tej dziedzinie:-) Sprawa zapewne rozbije sie o koszty, ale spróbować nie zawadzi.
Wiedźma - 6 Listopada 2005, 11:59
Trzeba jednak pomyśleć, czy droższa cena nie byłaby samobójstwem dla pisma
Bo grzbiet to naprawdę szczegół estetyczny, oczywiście możliwy, ale gdy pismo ma silną pozycję finansową, a nawet "Polityka" czy "Newsweek" nie mają.
Mnie sie pismo na razie podoba, moim zdaniem jest OK Choć wiadomo, że trudno wszytskim wygodzić, bo jedni wolą więcej obrazków, inni mówią, że na obrazki szkoda miejsca itp. A przesadza i tak często jednak ekonomia
Wojak - 6 Listopada 2005, 12:45
to ja w ramach protestu sobie korektorem będę numerki bazgrał, o!
A ja tam muszę powiedzieć, że z chęcią wydałbym nawet i te 10 PLN, żeby tylko więcej czytania było. Bo teraz czytam to przez jeden, góra dwa dni :] Chociaż znając mnie i tak bym tego czasu nie wydłużył, nawet gdyby pismo było 2x wieksze
Margot - 6 Listopada 2005, 12:52
To ja się opowiem po stronie statystyk. Robię to niechętnie, bo statystykom nie wierzę, ale to mi się pokrywa ze zdrowym rozsądkiem i danymi sprzedażowymi z różnych segmentów, więc niech tam!
74% nabywców (reprezentatywna grupa populacyjna w wieku lat 15+) przy zakupie kieruje się ceną. Jest to równocześnie grupa, która na podwyżki ma niską tolerancję. Ta sama niewielka tolerancja na podwyżkę cen łączy niemal wszystkie grupy charakteryzowane psychograficznie - tutaj odsetek jest trochę wyższy, prawie 79% populacji niechętnie podchodzi do podniesienia kosztów zakupu, choć każda grupa z innego powodu.
Zaliczam się do tej statystycznej większości.
Wojak - 6 Listopada 2005, 12:58
spoko, ja mówię tylko za siebie, mi by podwyżka za bardzo nie przeszkodziła :] Pod warunkiem, że dostałbym więcej textu w zamian
Wiedźma - 6 Listopada 2005, 13:02
Wojak napisał/a | to ja w ramach protestu sobie korektorem będę numerki bazgrał, o!
A ja tam muszę powiedzieć, że z chęcią wydałbym nawet i te 10 PLN, żeby tylko więcej czytania było. Bo teraz czytam to przez jeden, góra dwa dni :] Chociaż znając mnie i tak bym tego czasu nie wydłużył, nawet gdyby pismo było 2x wieksze |
Przy tak szybkim tempie (za co i chwała oczywiście) to jednak pismo musiałoby liczyć ok. kilkaset stron
Śledziłam kiedyś dyskusje na temat cen, objętosci itp. pism, w tym SF na na forum gazety.pl i zdecydowana większość respondentów była za niższą ceną. O jedno czy dwa opowiadania więcej nie nasyca do końca zgłodnialych czytania miłośników, za to na cenę wpłyną pewnie dość znacząco. A podobno lepiej odejść od stołu z leciutkim niedosytem
Zresztą Margot podaje jescze bardziej wiarygodne argumenty
Pako - 6 Listopada 2005, 15:26
I ja się z Margot w 100% zgadzam. Chciałbym, zęby było inaczej, ale no cóż
Wojak - 6 Listopada 2005, 18:22
czyli jestem w zdecydowanej mniejszości (Jest chociaż jedna osoba myśląca podobnie? )
bogow - 6 Listopada 2005, 20:50
Żeby jakoś wyróżnić jeden numer od drugiego można by "przeciągnąć" pierwszą stronę okładki na grzbiet lub stosować różne kolory grzbietu dla każdego miesiąca w roku. Przynajmniej odróżniałyby się wtedy w obrębie rocznika.
Wojak - 6 Listopada 2005, 20:56
ja to bym raczej roczniki od siebie odróżnił
bo tak jak Ty proponujesz, to by się bardzo w oczy rzucało
tak jakoś pstrokato by było, jak na mój gust zbyt kolorowo. Nie lepiej by było roczniki - każdy w innym kolorze? :]
P.S. A najlepiej by było dac numerki na grzbiet, o!
|
|
|