Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Księgozbiory
gorat - 17 Kwietnia 2008, 13:25 Temat postu: Księgozbiory Temat jest wynikiem krótkiej rozmowy na "mawetoconie". Namówiłem bowiem Kruka na kilka słów o jego księgozbiorze, różne anegdotki czy choćby jakiś szerszy kontekst. No i nie bardzo wierzę. Bo jakim sposobem mogą istnieć ludzie mający prywatne zbiory liczone w dziesiątkach tysięcy woluminów, skoro nie widziałem większego niż swój, który chyba jeszcze poniżej tysiąca jest? I mówię nie tylko o Warszawie, gdzie sytuacja wojną (po części?) usprawiedliwiona.
A już niesamowitym się zdaje istnienie w Polsce księgozbiorów gromadzonych od takich nawet nie stu, a dwustu lat
Pytanie pierwsze brzmi: czy istnieją tak duże zbiory?
Kruk Siwy - 17 Kwietnia 2008, 14:20
Mój, gdyby policzyć z tym co mi siestra niecnota zwinęła liczyłby ponad trzy tysiące, Kresa to jakieś dwa tysiące książek... Kto da więcej? I nie chodzi tu o jakieś chwalenie się głupie, po prostu ciekawe jest kto ma w domu zbiór pokaźny i w treści obfity.
andre - 17 Kwietnia 2008, 14:31
dwa tysiące pięćset
Czarny - 17 Kwietnia 2008, 14:41
Sześćset - fantastyka plus kilkadziesiąt pozostałych by się zebrało (nie liczone)
eta - 17 Kwietnia 2008, 14:56
1222 skatalogowanych jakieś 20% czeka na wpisanie, ale literatura dziecięca zawyża statystykę
Sandman - 17 Kwietnia 2008, 15:13
Skatalogowanych niecałe 5.000 i prawie drugie tyle czeka na wpisanie do katalogu. W sumie będzie około 9.000
gorat - 17 Kwietnia 2008, 15:38
Pierwsze wrażenie: Jak długo zbierane?
rumeli - 17 Kwietnia 2008, 15:51
Niecały tysiąc pozycji. Różne: kolorowe i podłużne. Fantastyka to ok. 40% zbiorów.
mBiko - 17 Kwietnia 2008, 17:51
Na dzień dzisiejszy ogólnie pojętej fantastyki 1156 pozycji. Poza tym chyba około 500 pozycji spoza naszego piekiełka. W większości uzbierane własnoręcznie w ciągu ostatnich 25-26 lat.
Witchma - 17 Kwietnia 2008, 20:03
heh... i gdzie ja z tymi kilkoma setkami...
ale piękny zbiór widziałam - ojciec mego lubego ma ze 3000 egzemplarzy, jak nic, teraz już może dobił do 4000
Fidel-F2 - 17 Kwietnia 2008, 20:21
1000 z hakiem, ogromna większość samodzielnie uzbierane,
+ jakieś 300 w wianie mojej lubej
Sandman, pięknie, jestem pod wrażeniem
Dabliu - 17 Kwietnia 2008, 21:11
Około 1000. Może trochę ponad.
ilcattivo13 - 17 Kwietnia 2008, 21:18
No to mój tysiąc z kawałkiem nie wygląda aż tak miernie. Ale w sumie dopiero od 3-4 lat mogę na książki wydawać więcej niż 30 - 50 pln miesięcznie.
Sandman - jeśli nie tajemnica - to ile lat już zbierasz?
hjeniu - 17 Kwietnia 2008, 21:51
Też około tysiąca - głównie fantastyka + trochę historii i sensacji, no i informatyki, ale ostatnio zwolniłem z zakupami bo mi się miejsce kończy
Sandman - 18 Kwietnia 2008, 09:00
Kolekcja powstała następująco:
Mama zbierała około 40 lat (jej romansideł jest kolejnych 2.500-3.000, ale z przyczyn oczywistych zostały u niej w domu)
Ja zbieram jakieś 20 kilka lat głównie fantastyka, sensacja i horror, a jako, że żona też pochłania książki w ilościach hurtowych (na szczęście czytamy to samo) i jej biblioteka też zawierała parę tysięcy to po połączeniu tego wszystkiego powstała z tego mała biblioteka. Jedyny problem to taki, że mamy 11 regałów z książkami, część z nich robiona na zamówienia, a i tak ciężko się z tym wszystkim pomieścić. Około 600 książek "podwójnych" z mojego i jej zbioru sprzedaliśmy, lub oddaliśmy do bibliotek szkolnych, a i tak pewnie jeszcze coś się znajdzie.
Edit - urwane zdanie.
Rafał - 18 Kwietnia 2008, 12:34
Mam około tysiaka, po pokojach, na strychu, w piwnicy, w garażu, na warsztacie, jeden worek z książkami ocalony z jakiejś rozbiórki lezy pięc lat w garażu nierozpakowany
gorat - 18 Kwietnia 2008, 14:08
Sandman napisał/a | Jedyny problem to taki, że mamy 11 regałów z książkami, część z nich robiona na zamówienia, a i tak ciężko się. | Co "ciężko"? Zdanie urwane.
Rafał, do roboty!
Agi - 18 Kwietnia 2008, 23:31
Mam ponad 1200 książek uzbieranych własnoręcznie. Kilka setek "literatury wagonowej" kolekcjonowanej w czasie dojazdów na studia oddałam do wiejskiej świetlicy.
mawete - 19 Kwietnia 2008, 08:24
trochę ponad 2000 + to co pożyczyłem i zapomniałem komu (czasami oddają )
Gustaw G.Garuga - 19 Kwietnia 2008, 20:55
Ja do niedawna korzystałem praktycznie wyłącznie z bibliotek, kupowałem sporadycznie, dopiero w zeszłym roku (!) zacząłem na dobre zbierać książki. Teraz pod ręką mam ich nieco ponad setkę, głównie chińszczyzna, historia i literatura polska. Zbiór jest jak widać mikry, ale dobrze dobrany i z perspektywami - w przyszłym tygodniu ma mi z Allegro przyjść paczka z 24 książkami. (Nie liczę kilku pudeł książek rodziców w piwnicy, bo w większości są to pozycje nie interesujące mnie w najmniejszym stopniu.) O katalogu pomyślę jak dobiję do tysiąca
Tequilla - 19 Kwietnia 2008, 21:21
ja mam z 70 na dysku
A naprawdę to ciągle jestem niestety bibliotekowy z racji ciągle niskiego statusu finansowego. Jak już będe zarabiał i miał gdzie składować to zacznę kupować
Ziuta - 19 Kwietnia 2008, 21:44
Myślę, że około trzy - trzy i pół tysiąca. "Myślę", bo raz, że liczba cały czas rośnie, a dwa – biorę pod uwagę rzeczy swoje, ojcowskie do ekonomii, dziadków, siostry, jakieś dziwne, bliżej niesprecyzowane rzeczy na strychu oraz sporo tomów, których nikt dawno nie widział. Zapodziały się przy przeprowadzce, albo coś w tym stylu.
Ale najfajniejsze jest to, że mimo iż nie mam w rodzinie żadnych specjalnych tradycji (zwykłe chłopskie pochodzenie), to udało się nam skombinowac kilka białych kruków. Ksiażek rzadkich, ciekawych i nietypowych. Encyklopedia Larouse'a z 1922 roku, "Historya Polski" (Waszyngton 1916), czy "Poezye" Wincentego Pola (Lwów 1876, karta tytułowa podklejona formularzem urzędowym z Tarnopola).
Bin Laudan - 19 Kwietnia 2008, 22:18
Sandman napisał/a | Skatalogowanych niecałe 5.000 i prawie drugie tyle czeka na wpisanie do katalogu. W sumie będzie około 9.000 |
I to tylko fantastyka? W języku polskim?
mBiko - 19 Kwietnia 2008, 23:03
A czy gdzieś jest powiedziane, że rozmawiamy tylko o księgozbiorach fantastycznych? Chyba raczej tak ogólnie.
Bin Laudan - 20 Kwietnia 2008, 00:06
A to nie pisujemy sobie na forum poświęconym fantastyce, tylko na takim ogólnym?
Sandman - 20 Kwietnia 2008, 00:23
Bin Laudan, nie rozumiem w czym problem. To, że czytuję fantastykę znaczy, że nie mogę czytać już nic innego i w moich zbiorach ma być tylko fantastyka? Rozmawiamy tu jakie księgozbiory i w jaki sposób udało nam się zgromadzić. Nasi rodzice, czy dziadkowie, którzy czasem byli tymi którzy zapoczątkowali te kolekcje nie ograniczali się raczej do fantastyki.
Iwan - 20 Kwietnia 2008, 11:10
z tym co mam w piwnicy i w pudłach u rodziców to będzie jakieś 1000 pozycji
Gwynhwar - 20 Kwietnia 2008, 12:16
No to ja pokażę odwagę cywilną i przyznam się, że aktualnie, wyłącznie MOJE książki, to zaledwie 219 pozycji.
Zmotywowaliście mnie natomiast do skatalogowania ich
Hubert - 20 Kwietnia 2008, 15:05
Lekką ręką licząc, zbiorów rodzinnych w domu będzie ponad tysiąc. Książki młodego (bajki i o samochodach), moje sto pięćdziesiąt parę pozycji (fantastyka, historyczne, przygodowe, sensacyjne, encyklopedie i inne), taty (myśliwskie), mamy (wszystkiego po trochu).
Bin Laudan - 20 Kwietnia 2008, 20:51
Sandman napisał/a | Bin Laudan, nie rozumiem w czym problem. To, że czytuję fantastykę znaczy, że nie mogę czytać już nic innego i w moich zbiorach ma być tylko fantastyka? Rozmawiamy tu jakie księgozbiory i w jaki sposób udało nam się zgromadzić. Nasi rodzice, czy dziadkowie, którzy czasem byli tymi którzy zapoczątkowali te kolekcje nie ograniczali się raczej do fantastyki. |
Patrz pan, ale mnie nazwa tego forum zmyliła!
|
|
|