To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Mechaniczna pomarańcza [film] - Emily Rose

NURS - 3 Listopada 2005, 00:14
Temat postu: Emily Rose
Niby nie horror, ale daje kopa. Klimat jak z najlepszych japońskich produkcji mimo, iż nie ma praktycznie efektów specjalnych. Bardzo fajny film i niegłupi.
Orbitoski - 3 Listopada 2005, 07:46

e, jak to japoński?
dziś na to idę do kina

NURS - 3 Listopada 2005, 09:01

Klimat jak Ju-on niemalże.IMO naprawdę warto to obejrzeć, rzecz oparta jest na wydarzeniach. Podczas odprawiania egzorcyzmów umiera dziewczyna. Przeciw księdzu toczy się sprawa, kościół chce, by ją prowadzono bez epatacji rytuałami. To nie jest wizja opętania, jak z Egzorcysty, ale IMO o wiele bardziej przerażająca, bo oparta na elementach, takich jak w ju-onie.
Argael - 3 Listopada 2005, 10:28

Hmm... Brzmi zachęcająco. Może się wybiorę.

Ju-ona nie oglądałem, bo nie przepadam za horrorami, nawet japońskimi. Jak jakiś oglądam, to raczej dla ładnych bohaterek (w Ju-onach na pewno też jakaś jest, więc jak będę miał okazję, to pewnie w końcu obejrzę).

Orbitoski - 6 Listopada 2005, 10:18

widziałem i mam mieszane odczucia. Sceny z opętaną dziewczyną są znakomite i momentami nawet przerażające. Jestem natoiast rozczarowany częścią więzienno - sądową, może ze względu na aktorstow tzw. westernowe. Nudne w sumie
Chal-Chenet - 7 Listopada 2005, 21:00

a mi się bardzo podobał, dobrze robi fakt, że prawie w ogóle nie ma efektów, pozwala to slupić się na historii Emily i ojca Moore'a. Daje do myślenia, potrafi wyzwolić strach. Polecam.
NURS - 7 Listopada 2005, 22:17

Ja to widzialem na dvd, jak to ja:-) w nocy w pustej chacie. na szczęście nie skończylem oglądac o 3 nad ranem:-) ale czyłem sie po raz pierwszy nieswojo, a wszystkie ju-ony w podobnej atmosferze obejrzałem i nie bylo efektu.
Kyle Katarn - 16 Maj 2012, 13:42

Widziałem kilka lat temu, ale pamiętam, że sceny z opętania zrobiły na mnie wrażenie - były naprawdę przerażające. Klimat i napięcie jak najbardziej są. Efektu dodaje to, że podobno tak było naprawdę.
Rafał - 16 Maj 2012, 14:45

Złota łopata temu panu się należy...
hrabek - 16 Maj 2012, 14:51

Może zmienić mu status na "Wykopek"?
Witchma - 16 Maj 2012, 14:52

Jesteście okropni :mrgreen:
B.A.Urbański - 16 Maj 2012, 15:17

Jeden z niewielu horrorów, które mnie ruszyły.
feralny por. - 16 Maj 2012, 15:54

Mnie natomiest film ten wyudził okrutnie. Sceny obliczone na wywaołanie przeażenia budziły co najwyżej zażenowanie. W sumie, to więcej emocji dostarcza mi ogladanie reklam.
Rafał - 16 Maj 2012, 16:00

A oglądaliście materiały o Annelise Michel?
jarekblotny - 16 Maj 2012, 17:34

Sprawa Annelise Michel istotnie wygląda dość niesamowicie, ale skłaniałbym się do tezy, że był to skrajny przypadek nerwicy eklezjogennej, czyli zaburzenia psychicznego znanego współczesnej nauce, sklasyfikowanego i opisanego dość szczegółowo, choć na temat jego etiologii istnieje wiele hipotez.
Jak dla mnie "szatan" jest potrzebny tylko w jednym celu - żeby zdjąć odpowiedzialność z człowieka, ewentualnie jego otoczenia.
Choć - nie zaprzeczę - jako temat dla literatury, filmu etc. po prostu MIODZIO.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group