Publicystyka - Najlepsza publicystyka numeru 22 - głosujemy do 5.10.2007
Agi - 21 Sierpnia 2007, 13:03 Temat postu: Najlepsza publicystyka numeru 22 - głosujemy do 5.10.2007 Na publicystykę głosujemy w tym miejscu.
Zauważyłam niespójność między spisem treści a zawartością numeru. Tytuł felietonu Adama Cebuli w spisie brzmi "Drogi ałtorze", natomiast nad tekstem widnieje "Prognozą w płot". W ankiecie jako właściwy umieściłam pierwszy tytuł, jeśli Szanowny Ałtor zaprotestuje, to zmienię.
Edit: "Prognozą w płot", to tytuł felietonu z numeru 20-go.
Gustaw G.Garuga - 22 Sierpnia 2007, 07:05
Ż&Ż - tym razem jakoś mniej w moim guście. W dalszym ciągu dobrze się czyta, ale punkt powędruje gdzie indziej.
Kres - wielce zajmujące i dające do myślenia. Ale punkt pójdzie gdzie indziej.
Cebula - punkt! Podeszło mi znacznie bardziej niż zwykle. I jakoś jakby mniej o fizyce i fotografii...
Kruk - czytałem wszystko prócz Wnuka-Lipińskiego (NB, parę tytułów we wstępniaku też wyłapałem. Gorzej ze znajomością występujących pod nimi utworów.) Punkt już przyznany, ale przeczytałem z zainteresowaniem.
gorbash - 22 Sierpnia 2007, 21:56
Krotko i na temat:
1. Kres punkt - jak zawsze usmialem sie, a i czegos dowiedzialem No i od dzis wprowadzam nowa technike pokuty...
2. Kruk Siwy - przyznam ze wahalem czy nie dac punktu Moim zdaniem bardzo trafiony temat, nie moge sie doczekac na kontynuacje i rozrosla sie moja lista ulubionych wyszukiwan na allegro
3. Cebula - wyjatkowo mi nie podeszlo... Jakis ałtor musial baronowi wyjatkowo podpasc...;-) Zdecydowanie wole fizyke i fotografie.
4. Ż&Ż - nie czytam bo to nie dla mnie
dalambert - 23 Sierpnia 2007, 12:28
Kruku Siwy - nareszcie ktoś i naszą młodość wspomni i o jej skutkach i idolach innym opowie trzymaj się ciepło
Kruk Siwy - 23 Sierpnia 2007, 12:30
Prywatą mi to pachnie asan. Nie czekając na modów wysyłam Cię do wątku "Biją" albo do karczmy - przywitać się wypada.
Agi - 23 Sierpnia 2007, 12:38
dalambert, pod nickiem domyślam się ałtora i kolegi zacnego Kruka
Daj się bliżej poznać.
Zerowiec - 23 Sierpnia 2007, 18:59
Felieton Cebuli jest kompletnie pozbawiony sensu. Cebula biadoli, że bohaterowie w tradycyjnym rozumieniu tego słowa (jako ludzie czynu, dokonujący osobiście bohaterskich czynów) są niewiarygodni, a twórcy piszący takie teksty są infantylni. Normalnie powiedziałbym dobra, jego zdanie, do którego ma prawo. Tylko czemu, oh czemu jako przykład pisarza obdarzonego talentem Cebula przytacza akurat Eugeniusza Dębskiego?
Pisarza którego bohaterowie (tu posłużę się opinią pewnej recenzentki, z którą trudno się nie zgodzić każdemu, kto choć trochę zna twórczość Dębskiego) „zajmują się przede wszystkim jedzeniem, piciem, obmacywaniem dziewek, upokarzaniem ludzi niżej stojących w hierarchii społecznej” i „opisywani są tak, jakby ich życie ograniczało się prawie wyłącznie do potrzeb fizjologicznych, a jedyne potrzeby duchowe zaspokajał kontakt z cycatą panną”. „Autor (…) gdy pisze o mężczyznach prędzej czy później popada w schemat: dobre żarcie (a więc i niezbyt sympatyczne opisy tego, co wiąże się z trawieniem), "męskie" dowcipy, dialogi obficie zaprawione przekleństwami no i oczywiście hojnie obdarzone przez naturę panienki.” Bez względu na stosunek do Dębskiego chyba każdy przyzna, że jego twórczość, delikatnie mówiąc, nie jest czymś co można określić mianem fantastyki problemowej. O ile samemu nawet umiarkowanie lubię Dębskiego i nie mam nic przeciwko takiemu stylowi (ani też specjalnie za nim nie przepadam), o tyle nie sposób znaleźć pisarza który bardziej reprezentowałby właśnie ów męsko–bohaterski styl prozy tak krytykowany przez Cebulę jako infantylny.
Być może nie zrozumiałem intencji autora, ale w takim razie autor jest sam sobie winny wprowadzając pozorną sprzeczność i nie tłumacząc jej w sposób zadawalający.
baron13 - 23 Sierpnia 2007, 21:56
Dlaczego chwalę Dębskiego? Po prostu UKŁAD:
http://pl.wikipedia.org/w...Wroc%C5%82awski
dareko - 24 Sierpnia 2007, 16:31
Kruku, czy ten dalambert to jest TEN dalmbert?
Kruk Siwy - 24 Sierpnia 2007, 17:46
On ci. Jak malowanie.
mawete - 24 Sierpnia 2007, 19:35
Kruk Siwy: Chyba głos trafi do Ciebie, ani Cebula, ani Kres nie trafili do mnie, ale chyba podyskutyjemy nad tym co napisałeś. Pozwolisz, ze jeszcze raz przeczytam? W poniedziałek rano Cię zaczepię.
Kruk Siwy - 24 Sierpnia 2007, 20:15
Prosim...
Martva - 25 Sierpnia 2007, 18:39
Kres, chyba jak zwykle
I oby jej wątroba zgniła
Nowa technika pokuty tez jest zajefajna, szkoda że nie dla mnie
Kamilos - 27 Sierpnia 2007, 11:31
Oddałem głos na Kruka Siwego (zdaje się jako pierwszy) i nie oczekuję nic w zamian
Kruk Siwy - 27 Sierpnia 2007, 11:32
A jednak wzorem Adashiego - dziękuję! A czytałeś coś z wymienionych autorów?
Rafał - 27 Sierpnia 2007, 11:43
Ja tez ten tego... zakruczyłem Niech będzie, że po znajomości i z sympatii
Duet Ż&Ż dryfuje po skrobankach, ciekawiej było pisane nawet na forum, po co mi było płacić za te gatki? To znaczy wiem, pewnie jest to sposób wsparcia Żwirka, ale w takim razie może Marek64 mógłby bardziej się postarać
Kres - fajnie jak zwykle, nic mniej nic więcej niz zazwyczaj, stały wysoki poziom
Cebula - j.w.
Kruk - zaczyna sie robić wielce obiecująco oby tylko jakies pożółkłe kartki sie z tego nie powyrabiały
Kruk Siwy - 27 Sierpnia 2007, 11:55
Kiedy wiesz... to w pewnym sensie są poźółkłe kartki. Ale rzecz można przedstawić nudno albo z "jajem".
Zgadnij co wybrałem. hihihi
Adashi - 27 Sierpnia 2007, 12:16
Kruk Siwy napisał/a | A jednak wzorem Adashiego - dziękuję! A czytałeś coś z wymienionych autorów? |
Trzeba propagować dobre wzory
dalambert - 27 Sierpnia 2007, 16:33
Pardones dopierom dziś się do pudła dorwał to i w jakimś karczmisku się nagadałem co nie co, naszczęście nie jestem autorem ale starym szakalem ,ale jakoś daje wyżyć / częsciej przez rzyć/
Czarny - 27 Sierpnia 2007, 17:10
Panowie Ż coś zjechali na pobocze tym razem. Czytało się dobrze, ale poprzednie części były lepsze.
Kres trochę zbyt skupiony na jednym właściwie detalu/książce. Przydałoby się jednak troszkę szersze spojrzenie. Mam nadzieję, że będzie to w dalszych tekstach.
Cebula mądrze i przystępnie (znaczy zrozumiale ) PUNKT
Kruk o jedną warstwę cebuli za nim Wnuka czytałem (i mam) z Zajdla kilka rzeczy, Parowskiego i Oramusa nie - może kiedyś. Sorry Kruku, ale bardziej przypadła mi do gustu część "na poważnie" niż "dla śmichu", ta muza lekko drażni.
JohnDoe - 27 Sierpnia 2007, 17:53
Publicystyka w tym numerze podobała mi się w całości, ale głos oddałem na Siwego Kruka, aby zaznaczyć swoje poparcie dla pomysłu
darkest - 27 Sierpnia 2007, 19:15
Kres - jak zwykle przeczytany i przemyślany.
Cebula - j.w.
Bochiński - oj, nieładnie, poczułem się jak starzec , czytając ten felieton, ale popieram akcję jak najbardziej.
Ż&Ż - lekkie wodolejstwo, ale ponieważ zaczytuję już drugi egzemplarz "Delirium w Tharsys" złego słowa nie powiem.
Kruk Siwy - 27 Sierpnia 2007, 21:15
Czarny, tekst się obroni alibo nie... ale kolego ałtorze popatrz uważniej. Muza bynajmniej nie jest wprowadzona do śmichu. Owszem po to też, ale głównie w zupełnie inszym celu.
Całkiem poważnym.
Ixolite - 27 Sierpnia 2007, 21:39
Punkt na Kresa, jak zwykle przeczytałem z zainteresowaniem.
Ż&Ż zadryfowali zbyt blisko mielizny tym razem, ciężko było mi przez ten dialog przebrnąć.
Cebuli tradycyjnie w ząb nie zrozumiałem, ale może to ze mną coś jest nie tak. Na poziomie zdania, a nawet akapitu, wszystko jest jasne i klarowne, ale całość... sorry, nie łapię
Kruk - hmmm... polecanki zacne, ciekawym co polecone będzie następnym razem, jednak ciężko mi je ocenić w kategoriach felietonu. Punktował nie będę, ale pomysł popieram.
mawete - 28 Sierpnia 2007, 07:52
Punkt na Kruka, najbardziej mi podpasował, ale jak znajdę chwilkę czasu to podyskutuję.
dalambert - 28 Sierpnia 2007, 10:21
Kruku siwy,pomysł poparłem już, natomiast wzruszyła mnie polecanka Ojca Redaktora wspominająca niezrozumienie przez młódż wszelką "Misia", jak ten czas odszedł. Przecie największą rewoltą techniczną naszych czasów są telefony komórkowe. Toż za parę lat jeden z podstawowych pomysłów dawnych kryminałów też będzie całkowicie niezrozumiały : oszalały dedektyw czy kryminalista poszukujący budki telefoniczniej / w socjaliżmie czynnej i z nieurwaną słuchawką/.
Domyślam się,że dzieło Twe zasadniczo dotyczyć będzie polskich pisarzy i wspomnień o nich, ale wspomnij kiedyś ciepłym słowem zbiór obcych opowiadań "Rakietowe Szlaki" /pierwsze/ cóż to była za sensacja wtedy wśród czytelników i jakaż tradycyjna cisza i milczenie wzniosłe wśród pt"krytyków"
Kruk Siwy - 28 Sierpnia 2007, 10:30
dalambert, miło się Ciebie słucha/czyta ale tutaj jest wątek ocen publicystyki. Jak chcesz pogaworzyć to zapraszam do mojego wątku autorskiego w dziale: Mistrzowie i Małgorzaty.
I wyjmij tę fajkę z zębów!
dalambert - 28 Sierpnia 2007, 10:41
Tak toczno Wasze Wieliczestwo
Ormi - 28 Sierpnia 2007, 19:15
Zdecydowanie punkt dla
Kresa. Nie tylko w tym numerze. We wszystkich trzech, które mam...
Moim zdaniem najlepszy publicysta SFFH.
merula - 29 Sierpnia 2007, 17:36
Mój głos idzie na Kresa. Krukowe polecanki bardzo mi sie czasem przydadzą, przypuszczam, ale nerwu chyba trochę zabrakło, jak dla mnie. Pozostałe w porządku, ale głos jeden mam.
|
|
|