Ludzie z tamtej strony świata - Olgierd Czarnomski - Czarny
Czarny - 25 Czerwca 2007, 13:32 Temat postu: Olgierd Czarnomski - Czarny NURS zasugerował co bym se wątek założył (przynajmniej ja tak odebrałem pewien wpis). No to se zakładam, najwyżej se zezłomuję jak będzie zbyteczny.
Opowiadanie w SFFiH nr 20 jest pierwszym wydrukowanym w piśmie z prawdziwego zdarzenia. Przydarzyło mi się jeszcze zamieścić jeden tekst "Deszcz, krew i łzy" w zinie "Róża Wiatrów" nr 1 (Biały Kruk z pewnością ) i dwa opowiadania w "Fantazynie" nr 1 i 2, ale wtedy było to jeszcze darmowe pismo, więc debiut należy się SFFiH.
Wskutek poszukiwań w internecie opinii o moim opowiadaniu w SFFiH (to przez GGG, który wspomniał co o nim napisali w Katedrze - mnie też pochwalili ) dowiedziałem się, że mój short "1 Maja" wydrukowano w fanzinie "Inne Planety" nr 14/2004 . To już chyba wszystkie moje publikacje papierowe
Słowik - 25 Czerwca 2007, 13:39
O.
No to teraz opowiedz o swoich planach
mawete - 25 Czerwca 2007, 13:43
Podobało mi się Twoje opowiadanie niby emocjonalne, a na zimno. (dlaczego muszę wklepywać te cholerne emotki ręcznie?)
joe_cool - 25 Czerwca 2007, 13:44
cześć Czarny, jak tylko przeczytam, to się tu wypowiem
w ogóle jak tam poligon?
Czarny - 25 Czerwca 2007, 13:45
Swego czasu napisałem już trzy rozdziały powieści fantasy, więc na pewno SFINKS, NAUTILUS, ZAJDEL, NIKE w dowolnej kolejności
Poważnie to nie mam planów. Czasem coś mi do łba przychodzi i wtedy sobie piszę.
Oczywiście chętnie jeszcze coś opublikuję, ale nie mam już kolejki zrealizowanych pomysłów co by je tylko rozsyłać do pism.
Czarny - 25 Czerwca 2007, 13:47
Jestem w pracy. Nie zostałem na poligonie (i nie planowałem nawet).
No to czekam.
Dzięki mawete. Na zimno bo ja jestem zimny cynik.
janek - 25 Czerwca 2007, 13:49
Miło powitać kolejnego autora.
Chętnie zobaczyłbym jakieś komentarze do moich uwag w wątku 'Tekst numeru 20'
mawete - 25 Czerwca 2007, 13:51
Czarny napisał/a | Na zimno bo ja jestem zimny cynik. |
Siła spokoju
Siła spokoju - czyli Czarny
//edit: fotka.
Titus Pullo - 25 Czerwca 2007, 15:25
Sam pomysł na opowiadanie ciekawy - że każde (prawie) urządzenie ma swoje Manitou... duszę znaczy Nie spodobało mi się za to łopatologiczne wytłumaczenie intrygi, jakby autorowi nie chciało się rozpisywać. I tak wyszedł długi szort, albo bardzo krótkie opowiadanie. Nie będę pisał "jak na debiut, to może być" bo opowiadania mogą być dobre, średnie, słabe bez wzlgędu na to, kiedy się je publikuje. Powiedzmy, że miało w sobie sporo niewykorzystanego potencjału.
mawete - 25 Czerwca 2007, 15:43
Titus Pullo napisał/a | Sam pomysł na opowiadanie ciekawy - że każde (prawie) urządzenie ma swoje Manitou... duszę znaczy Nie spodobało mi się za to łopatologiczne wytłumaczenie intrygi, jakby autorowi nie chciało się rozpisywać. |
Nie zgodzę się - ja to odebrałem: pisze bohater (myśli) tak jak większość w tych czasach. Pamietasz co pisał Bułyczow? Wytłumacz mi jak działa parowóz. Dokładnie. Z pamięci. A potem przeczytaj opawiadanie. Nie twierdzę, że się nie mylę, ale tak to odebrałem.
A. I jeszcze jedno - ja kocham się "babrać" w starych zabawkach.... czyścić broń, reperować maszyny do szycia itd.
gorat - 25 Czerwca 2007, 16:21
Pierwsza owca z obecnego numeru trafiła pod... publiczną ocenę we własnym temacie. Czas na resztę
Numeru nie mam, ale na podstawie listy nadesłanej coś się wykombinuje, więc bójcie się. Takiej nawałnicy nowych autorów to chyba jeszcze nie było
Czarny - 25 Czerwca 2007, 17:05
Dla janka (i każdego innego zmylonego)
Co do błędu szelakowo-winylowego, to nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Po prostu skojarzenie gramofon-winyl było dla mnie tak silne i naturalne, że nie raczyłem sprawdzić.
Cyferblat sprawdziłem teraz i tu również janek ma rację. Wikipedia nazywa to tarczą numerową. Jest to oczywiście również mój błąd, ale myślę że nie zostanę za to spalony na stosie. Chyba słowo cyferblat również oddaje o co mi chodziło, a "tarcza numerowa" wg mnie brzmi strasznie sztucznie. Oczywiście moja opinia nie zmienia faktu, że popełniłem błąd.
Rafal Kosik - 25 Czerwca 2007, 18:11
Stary! Trzeba się było chwalić! Moglibyśmy to opijać w Nidzicy, zamiast pić bez powodu;) Gratulacje! SFFH jeszcze do mnie nie dotarło, ale jutro dotrze. Przeczytam.
Rafał :)
Kuba - 25 Czerwca 2007, 18:22
Mnie się podobało, styl jakoś może nie porywa (jeszcze), ale historia mnie wciagnęła.
Czarny - 25 Czerwca 2007, 18:34
Przecież chwaliłem się w wątku konwentowym, że jadę tam jako AŁTOR
joe_cool - 7 Lipca 2007, 17:18
ja chyba też napomknęłam, że Czarny opowiadanie ma w esefie, ale chyba za cicho mówiłam...
przeczytałam i mi się podobało. i nie wiem, dlaczego mawete napisał, że to na zimno było. moim zdaniem wcale nie. wylazła z Ciebie dusza romantyka, a nie tam jakiegoś cynika
Czarny - 9 Lipca 2007, 11:29
Rozwinąłem nieco pierwszy post, można się różnych rzeczy dowiedzieć z internetu
Dzięki za opinie i pochwały, szczególnie savikolowi i agrafkowi, którzy bardziej treściwie/mięsiście wyrazili swe zdanie. Ogólnie odbiór jest raczej pozytywny i dobrze. Oczywiste jest, że mój status moda nie wpływa na Wasz odbiór, prawda
Kruk Siwy - 19 Lipca 2007, 09:10
Sam tego chciałeś Czarny, Dyndało.
Przeczytałem.
Generalnie rzecz nieco rozwleczona. Zaskoczenia nie ma. Jednak jest sporo ludzi, którzy lubią taką niespieszną narrację. Tekst sprawił by mi większą satysfakcję gdyby nie mocno "drewniany" język. Niby poprawny... ale od literatury oczekuje się więcej niż poprawności. Zwłaszcza w takich tekstach, gdzie rzecz na pewnym nastroju, refleksji jest oparta.
Drobne błędy wyliczone już powyżej nie są dla mnie żadnym minusem. Redaktor powinien to wyłowić...
Generalnie Panie Wyjątkowo Czarny Autorze - pisać! pisać! Język sam z siebie się nie naprawi.
Mój debiut był o wiele słabszy, zresztą może kiedyś wkleję ku uciesze gawiedzi to opowiadanko na forum.
Tedy praca i czas.
Kolego Autorze.
Dzięki za wiadomą aluzję. Uśmiałem się.
Czarny - 19 Lipca 2007, 09:21
Dzięki Kruku.
Myślę, że trzeba by coś jeszcze napisać do druku skoro taaaaaaaaak się wszystkim podoba Nawet u konkurencji (forum NF) oceniają mnie raczej pozytywnie, czyli tutejsze opinie to nie zasługa TWA SFFiH i mego stanowiska na forum
Kruk Siwy - 19 Lipca 2007, 09:30
Miałeś takie podejrzenia? Hihihi
Jakbyś napisał kompletnego knota wielu z prawdziwą satysfakcją by Cię zje...chało.
Mniej forum - więcej pisania. Mocne postanowienie dla Czarnego,
Adashi - 19 Lipca 2007, 09:49
Deja Vu, czy jak? Co chwilę gdzieś słyszę ten tekst...
Czarny, to że razem piliśmy piwo nie znaczy, że zaraz będziemy tworzyć TWA, solidna recenzja jest chyba lepsza, choć czasami boli, a mnie się osobiście Twoje opowiadanie podobało.
Czarny - 19 Lipca 2007, 09:55
Nie ma się co oszukiwać, że znajomego ocenia się trudniej z bagażem ostrożności na karku. Dlatego interesowały mnie opinie obcych, czy pokrywają się z Waszymi. To lepiej oddaje ogólną ocenę utworu.
Adashi czy my zdążyliśmy wypić razem piwo, bo nie przypominam sobie
Adashi - 19 Lipca 2007, 10:07
Pamięć już nie ta, ale wydaje mi się, że piliśmy w hotelowym barku, była też Lu, ale się zmyła szybko i jeszcze taka jedna miła pani z wydawnictwa
Czarny - 19 Lipca 2007, 10:50
Marzena z SuperNowej, to już pamiętam
Adashi - 19 Lipca 2007, 11:39
Skleroza nie boli, mocą nadaną mi przez Rząd Pyrlandii wybaczam I do następnego piwa
mBiko - 21 Lipca 2007, 08:25
Czarny napisał/a | Nie ma się co oszukiwać, że znajomego ocenia się trudniej z bagażem ostrożności na karku. Dlatego interesowały mnie opinie obcych, czy pokrywają się z Waszymi. To lepiej oddaje ogólną ocenę utworu.
Adashi czy my zdążyliśmy wypić razem piwo, bo nie przypominam sobie |
U mnie wręcz przeciwnie Czarny, jeżeli kogoś znam stać mnie na większą bezpośredniość. Owszem jest to trudne, ale dzięki temu, że każdą taką wypowiedź przemyślę dwa razy mam pewność, że powiedziałem dokładnie to co chciałem.
Jak już pisałem oceniając numer Twoje opowiadanie podobało mi się, być może dlatego, że sam jestem z pokolenia nie aż tak zautomatyzowanego, jak czasy obecne.
Rafal Kosik - 21 Lipca 2007, 15:56
Czarny, przeczytałem! Nie takie złe. Będą z Ciebie ludzie :D
andre - 25 Lipca 2007, 07:43
też tak myślę
|
|
|