To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Autostopem przez galaktykę - Czego możemy nauczyć się z westernów

Haletha - 24 Maj 2007, 19:09
Temat postu: Czego możemy nauczyć się z westernów
Chwilowo nie mam pomysłów, ale temat jest konieczny;)
Ziuta - 24 Maj 2007, 19:24

za Umberto Eco:

1. Indianin, chcąc zakomunikować swą obecność białym twarzom, wyje jak kojot i wygląda zza okna do wnętrza chaty.
2. Indianie nigdy nie wyprzedzają na swych rączych mustangach dyliżansu i otaczają go, tylko zbliżają się do koni i rzucają na nie tak, aby nawinąć się pod jak najwięcej winchesterów.
3. Indianie to a)(w filmach robionych do Małego Wielkiego Człowieka) żądne krwi dzikusy b) (w Tańczącym z Wilkami i produkcjach późniejszych) milusińscy ekolodzy.
4. Piąty Szwadron Kawalerii zawsze przybywa w ostatniej chwili

hjeniu - 24 Maj 2007, 20:52

5. Z sześciostrzałowego Colta można oddać dowolną ilość strzałów, bez przeładowywania.
Azirafal - 25 Maj 2007, 10:27

6. (do "Bez przebaczenia") Pojedynek jeden/na/jeden zawsze wygrywa przystojniejszy aktor.
Haletha - 25 Maj 2007, 10:32

7. Rewolwerowiec, którego portret pamięciowy wisi na każdej ulicy, może niepostrzeżenie spacerować po mieście do momentu, w którym sam ten portret ujrzy.
8. Każdy kowboj bez względu na pogodę nosi zawiązaną pod szyją chusteczkę.
9. Każdy biały mężczyzna, który nie jest szeryfem, bandytą, bankierem, farmerem, lekarzem lub pastorem, jest kowbojem.
10. Przeciętny Indianin też jest biały, a o jego przynależności do czerwonoskórych świadczą długie włosy, pióra i koraliki.
11. Każdy szeryf jest psychopatą.
12. Połączona z aresztem siedziba szeryfa mieści się zawsze w centrum miasteczka. Od frontu. Z tyłu bowiem rozciągają się dzikie pola, na które można niepostrzeżenie wjechać wozem, uwiązać konie do krat okienka i uwolnić uwięzionego kompana.
13. W kluczowych momentach strażnik zawsze śpi. Nie trzeda nawet poić go uprzednio alkoholem.

Adanedhel - 25 Maj 2007, 15:18

14. Czasem Indian nachodzą duchy przodków - zaczynają wtedy mówić po niemiecku.
Piech - 25 Maj 2007, 17:25

15. Na wprost wejścia do baru jest wielkie błoto.
16. Kula rewolwerowa wyrzuca trafionego w powietrze.

Selithira - 25 Maj 2007, 23:35

16a. Jeżeli dzieje się to w zamkniętym pomieszczeniu (wskazany jakiś bar...) trafiony upadnie w miejscu, w którym znajduje się możliwie dużo naczyń i szklanych przedmiotów. Efektownie stłucze je wszystkie.
Adanedhel - 26 Maj 2007, 10:52

17. Podczas gry w pokera zawsze dochodzi do rozróby.
18. Konie bez postoju, pojenia i karmienia potrafią przegalopować setki kilometrów przez pustynię.
19. Pościg zawsze gubi bankowych rabusiów. Jedynie samotny łowca głów jest w stanie ich znaleźć.
20. Meksykanie są zawsze bandytami albo biedakami – inne opcje nie istnieją.
21. Dyliżans zawsze zatrzyma się tuż przed wpadnięciem do Wielkiego Kanionu.
22. Farmerzy zawsze obrywają od żądnych ziemi budowniczych kolei.
23. Poza whisky alkohole nie istnieją.

ZłomiarzUmysłów - 28 Maj 2007, 09:23

24) Niewinny nastoletni blondynek zawsze ginie pierwszy.
aqulka - 28 Maj 2007, 09:45

11a) nawet ten dobry.
Słowik - 28 Maj 2007, 11:37

25. W każdym miasteczku na Dzikim Zachodzie znajdzie się jakaś samotna wdowa z domem, w którym bohater może przenocować, a potem się w niej zakochać.
Lump Kałmuk - 28 Maj 2007, 12:20

26. Każdy kowboj lub farmer to prawdziwy mężczyzna. Każdy bankier lub urzędnik ze wschodniego wybrzeża to chodzące, wyedukowane nieszczęście.
Anonymous - 28 Maj 2007, 12:35

Każdy zasikany alkoholik, którego nawet dzieciaki kopią w tyłek to były mistrz rewolweru.
Z regóły jednak wystarcza krótka przerwa w piciu i wraca do dawnej formy aby wspomóc bohatera.

Jeszcze o Indianach:
Atakując obóz osadników albo fort zwykle robią to na niby i dla jaj. Nie próbują wtargnąc do środka a tylko jeżdżą dookoła niego na koniach tak długo az zostanie z nich tylko garstka. Wtedy - syci wrażeń odjeżdżają wznosząc wesołe okrzyki.

Tomcich - 28 Maj 2007, 17:44

"Płonące siodła" Mela Brooksa opisujecie. :mrgreen:
Azirafal - 30 Maj 2007, 09:09

Nie, po prostu Mel doskonale obnażył większość debilizmów rządzących gatunkiem :P My robimy to samo :d
ZłomiarzUmysłów - 18 Listopada 2007, 13:35

27) Zasymilowanego Indianina nie będzie się dało odróżnić od białego człowieka jeśli tylko ubierze spodnie.
28) Zasymilowany Indianin udający białego i tak dla niepoznaki będzie nosił długie włosy, koraliki i koszulę ze skórzanymi frędzlami.
29) Kowboj, żeby nie wiem jak był pijany, nie chybia, chyba, że akurat strzela do bardzo ważnego czarnego charaktera.
30) Jeśli postać, trafiona lekko w rękę, twierdzi, że nic jej nie jest, niechybnie umrze. Jeśli ktoś dostanie cały magazynek w brzuch i zwija się z bólu nie mogąc oddychać, najprawdopodobniej po dwóch-trzech dniach będzie jak nowo narodzony.

Kostucha Drang - 19 Listopada 2007, 10:42

31) każda partyjka pokera w saloonie musi sie skończyć strzelaniną albo przynajmniej mordobiciem.

32) bijatyki we saloonie maja charakter masowy. Biorą w nich udział wszyscy obecni.

Ziuta - 19 Listopada 2007, 14:39

33) nie strzela się do pianisty
qbard - 13 Lutego 2009, 14:33

34) nie wychodź bez broni nawet do kibla
Kyle Katarn - 22 Wrzeœśnia 2010, 14:06

Ciekawe spostrzeżenia, tylko:
Ziuta napisał/a
Indianie to a)(w filmach robionych do Małego Wielkiego Człowieka) żądne krwi dzikusy b) (w Tańczącym z Wilkami i produkcjach późniejszych) milusińscy ekolodzy.

Chyba że mowa o Paunisach. W "Tańczącym z Wilkami" tylko Siuksowie to milusińscy ekolodzy, a Paunisi to żądne krwi dzikusy.
Zresztą, już w latach 60. niektóre westerny przedstawiały Indian w całkiem pozytywnym świetle. Nie pamiętam tytułu, ale widziałem jeden stary western z Kirkiem Douglasem, gdzie jeden z białych był żonaty z Indianką, która została później zamordowana, a głównym motywem było ukaranie morderców tej squaw.
"Jesień Czejenów" też raczej nie przedstawia Indian jako żądnych krwi dzikusów
Haletha napisał/a
10. Przeciętny Indianin też jest biały, a o jego przynależności do czerwonoskórych świadczą długie włosy, pióra i koraliki.

To pasuje chyba tylko do "westernów" z serii o Winnetou - czyli nieamerykańskich. Tam faktycznie grali biali aktorzy ucharakteryzowani na Indian. Ale w amerykańskich westernach grali prawdziwi Indianie.
Adanedhel napisał/a
14. Czasem Indian nachodzą duchy przodków - zaczynają wtedy mówić po niemiecku.

Też tylko w NRDowsko-jugosławiańskich westernach o Winnetou.

Ozzborn - 22 Wrzeœśnia 2010, 14:17

Thank you, Captain Obvious!

MSPANC

Matrim - 22 Wrzeœśnia 2010, 18:31

Zaczyna być ciekawie :)
Fidel-F2 - 22 Wrzeœśnia 2010, 18:33

ano, mi się już micha śmieje
Matrim - 22 Wrzeœśnia 2010, 18:36

Fidel-F2, poczekaj do pierwszej ankiety :)
nureczka - 22 Wrzeœśnia 2010, 19:08

25 A. Wdowy są zawsze młode i ładne.
25 B. Stare wdowy nie istnieją.

ilcattivo13 - 22 Wrzeœśnia 2010, 23:51

Kyle Katarn - żeby nie oftopować, odpowiadam na Twoje słowa tutaj.
dalambert - 23 Wrzeœśnia 2010, 10:14

35/ panie po 50 noszą czepki, sotją bod miejscowym zborem i mają za złe/ pastorowi też/.
Kai - 23 Wrzeœśnia 2010, 10:30

26. (chyba nie było) saloonowe panienki mają zawsze gołębie serca i ratują bohatera z opresji, jeśli tylko da im się szansę
ilcattivo13 - 23 Wrzeœśnia 2010, 10:44

dalambert napisał/a
...sotją bod...


wybacz złośliwość dalambercie, ale powiem szczerze - miałem nielichą satysfakcję, gdy zrozumiałem "o so chozi" ;P:



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group