To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Literatura - Tekst numeru 17

NURS - 20 Marca 2007, 11:30
Temat postu: Tekst numeru 17
Siedemnaste mgnienie wiosny za oknem, Stirlitz juz karmi niemieckie dzieci ukradkiem a my otwarcie nowy numer pokazujemy. Głosujcie i piszcie szczerze, co sie podoba, i co sie nie widzi.
Słowik - 20 Marca 2007, 11:34

A Kozakowski?
NURS - 20 Marca 2007, 11:56

Jest!
Kuba - 20 Marca 2007, 12:56

Mój głos na Kozakowskiego.
Zaszczyt być z takim tekstem w jednym numerze.
Pozdro
Kuba

Kirasz - 20 Marca 2007, 13:16

Narazie nie glosuje bo dzis dopiero dostalem 17, ale chcialbym podziekowac redakcji za drukowanie ORP "Dzik" jak i Panu Dariuszowi Domagalskiemu za kolejny juz usmiech w przerwie w czasie pracy zwiazany z opowiadaniami oczywiscie :)
Rafał - 20 Marca 2007, 13:18

Panie Dariuszu Domagalski słyszał Pan? :mrgreen: Viking, kurna zobacz, ludziom w pracy przeszkadzasz :mrgreen:
Kirasz - 20 Marca 2007, 13:23

Przecie nie napisze ziomusiowi czy tam ziomowi (ziomu pieron wie jak sie to odmienia ;) ) :P Aaaa juz nic nie pisze :P
andre - 20 Marca 2007, 13:25

Kuba napisał/a
Mój głos na Kozakowskiego.
Zaszczyt być z takim tekstem w jednym numerze.
Pozdro
Kuba

powitać następnego autora :) Bo dobrze zakumałem że kolega to towarzysz Malecki?

Kuba - 20 Marca 2007, 13:39

andre napisał/a
powitać następnego autora Bo dobrze zakumałem że kolega to towarzysz Malecki


Andre, zakumałeś dobrze :-)
Towarzysz Małecki kłania się po pas.

Soulless - 20 Marca 2007, 13:54

To i ja powitam, wezwany do tablicy :P
A moze i skrobne cos o numerze jak mi sie skonczy w Gdyni strajk sortowni przesylek :P

Last Viking - 20 Marca 2007, 18:54

Kirasz napisał/a
ale chcialbym podziekowac redakcji za drukowanie ORP Dzik jak i Panu Dariuszowi Domagalskiemu za kolejny juz usmiech w przerwie w czasie pracy zwiazany z opowiadaniami oczywiscie :)


No zobaczcie jak to się w życiu układa. Człowiek musi napisać jajcarskie opowiadania, żeby go poważnie zaczęli traktować :P

Oczywiście żartuję
Po co tak oficjalnie? :wink:

I właśnie to sprawia mi najwięcej satysfakcji. Nie ilość oczek podczas głosowania, nie pochwała stylu czy warsztatu (swoją drogą może kiedyś uda mi się wcelować z przecinkami w odpowiednie miejsca - normalnie to jakaś czarna magia jest i wiedza tajemna :| ) ale właśnie informacja, że komuś moje opowiadanie poprawiło humor, przywołało uśmiech, rozjaśniło chociaż na chwilę naszą szarą rzeczywistość.
Daje to cholernie dużo "powera" :D

Do usług.

Agi - 20 Marca 2007, 21:05

Last Viking, bo tak właśnie jest :D .Czytam Twoje teksty i pokwikuję sobie z uciechy. Kiedyś tak miałam przy Chmielewskiej. Traktuj to jako komplement.
anajo - 20 Marca 2007, 22:03

świetny numer wszystkie opka fajnie się czytało . :bravo dla autorów.trudny wybór ale wybieram opka Małeckiego i Wegnera

p.s.

a teraz oczekiwać tyko co zaserwuje w następnym numerze Nurs

Dabliu - 20 Marca 2007, 22:26

Jak przeczytałem tytuł "Dłonie", to od razu przypomniał mi się dawny debiut Agnieszki Hałas; ale tam to były chyba "Białe Dłonie"...

A tak swoją drogą, to zauważyłem, że ostatnio tak jakby debiutanci ŻONDZOM :wink:
Fajnie... :)

NURS - 20 Marca 2007, 22:39

anajo napisał/a
świetny numer wszystkie opka fajnie się czytało . :bravo dla autorów.trudny wybór ale wybieram opka Małeckiego i Wegnera

p.s.

a teraz oczekiwać tyko co zaserwuje w następnym numerze Nurs


Chyba zrezygnuje, taka konkurencja :-)

elam - 20 Marca 2007, 22:50

tez bym sobie poczytala i zaglosowala, no ale NIE BYLO W KIOSKU :twisted:
Tequilla - 21 Marca 2007, 07:05

A ja powiem, że tym razem będę już rzetelnie i na czasie odpowiadał na wszystkie pytania, jeśli jakieś się pojawią. W końcu dogoniłem XXI wiek.. :)
mawete - 21 Marca 2007, 08:07

Kurde... niektórzy już przeczytali, a do tego mojego zadupia bez mapy jeszcze nie dotarł... :evil:
NURS - 21 Marca 2007, 12:01

mawete, to niemożliwe, oni twierdzą, że dystrybycja jest zakończona.
mawete - 21 Marca 2007, 13:16

Złamałem się i poszedłem do empiku - był - w kioskach dalej nie ma... coś do *beep* ta dystrybucja...
mert - 21 Marca 2007, 13:36

Lepszy żart. Wczoraj w Megastorze Empiku nie widziałem nowego numeru - to dopiero kawał:) Ale dziś pewnie już jest.
Czarny - 22 Marca 2007, 13:19

Robert M. Wegner - Sen przedwiecznych - Wegner jest już dla mnie marką samą w sobie i nie zawiodłem się na tym przeświadczeniu. Bardzo dobry tekst a to dopiero połowa. Wsysa okrutnie i złość bierze, gdy człowiek skończy i wie, że musi czekać na ciąg dalszy cały miesiąc. Brawa za świetnie wykreowany świat z inną rasą i jej religią, o której mam nadzieję dowiem się więcej w następnym numerze.

Stanisław Truchan - Heniek Garncarz i perpetuum... - Taka sobie opowiastka. Kącik ust zadrżał mi kilka razy, chcąc przyjąć fazę uśmiechu, ale nie zdołał. Poza tym takie małe czepnięcie: zygzak to krzywa łamana (znaczy odcinki proste) i gdzie mu do sinusoidalności?

Dariusz Domagalski - Incubus - Niektóre dowcipy bawią tylko za pierwszym razem. Tak jest w tym przypadku. Fajne, ale już nie robi wrażenia.

Tomasz Kilian - Mroczne części miasta - Bardzo mi się podobało, dopóki nie dojechałem do końca. Końcówka jest nie do przyjęcia. Człowiek czynu, który strzela w twarz, gdy jest taka potrzeba, zaczyna wdawać się w jakieś dysputy i nie robi tego co powinien. To się mnie nie podoba. Jeszcze taka mała uwaga, jak się ma to małe miasteczko do Manchesteru i jego duszy?

Jakub Małecki - Dłonie - Niezłe. Nie żebym się przestraszył, ale była w tym jakaś atmosfera mroku i zła.

Marek Żelkowski - Matka kwiatów - Nie cierpię tych wstawek w stylu raportów czy innych dokumentów, które przedstawiają bohaterów oraz miejsce i czas akcji. Na szczęście nie było to długie. Za to sam tekst jest za długi na to co z sobą niesie. Biegają, strzelają i oczywiście spowiedź złego co i dlaczego zrobił. Kiepsko.

Andrzej Kozakowski - Wywiad - Jeśli dobrze zrozumiałem, to -1 (grzech uniwersum) i -1 miało dać zero. Dziwne.

Punkt oczywiście dla Wegnera i drugi dla Kiliana, który pomimo złej końcówki napisał ciekawe opowiadanie.

NURS - 22 Marca 2007, 13:37

Dzięki Czarny, druga część Wegnera daje wszystkie odpowiedzi, i rzeźnię na skalę pangalaktyczną :-)
Robert MW - 22 Marca 2007, 14:18

Właśnie podłączyli mi internet!!! Huraaa! :D Z wszytskimi pytaniami na temat tekstu, serdecznie zatraszam do wątku autorskiego.
Robert M. Wegner

tomay - 22 Marca 2007, 19:15

Jak publicystyka słaba, tak opowiadania naprawdę miodne w tym miesiącu :)

Robert M. Wegner - Sen przedwiecznych - chyba najlepiej się czytało ze wszystkich, choć wkurza brak zakończenia.
(ale i tak punkt)

Stanisław Truchan - Heniek Garncarz i perpetuum... - przyzwoite, parę budzących uśmiech nawiązań, "swojski" język, ale historia trochę mało ciekawa sama w sobie.

Dariusz Domagalski - Incubus - dobra dawka humoru na oderwanie od cięższego kalibru opowiadań.

Tomasz Kilian - Mroczne części miasta - napisane świetnie, czyta się ekstra, a tu koniec do d...

Jakub Małecki - Dłonie - dobre, z klimatem, ładnie się zamyka jako całość, no i najważniejsze że miejsce akcji to świetnie mi znajome ulice Poznania.
(punkt, rodzimy przemysł trza popierać, no nie tej?)

Marek Żelkowski - Matka kwiatów - podobnie jak "Czarny" napisał tak i ja odbieram, z tym że nota oceniam przeciętnie a nie kiepsko :)

Andrzej Kozakowski - Wywiad - proste, krótkie, ale... zapomniałem już o czym było :)

NURS - 22 Marca 2007, 19:17

burlecytyna na pamięć:0(
Dzięki tomay.

Tequilla - 22 Marca 2007, 22:16

Dzięki za głosy ( Czy ja dobrze zrozumiałem, ale NURS nie popiera syndromu Adashiego? :)

Czarny z Manchesterem to jest dziwna sprawa. Zasadniczo można go pojmować na dwa sposoby - tzw. Great Manchester obejmuje wiele dzielnic między innymi właśnie Ashton skąd blisko do Peak Disctrict. Ale jak kogoś zapytasz skąd jest to ci nie powie, że jest z Manchesteru, tylko z Salford, Ashton itd.

Niektórzy mówiąc o Manchesterze mają na myśli centrum i okolice...

Dziwne to więc miasto, taki jakby zbiór kilku niezależnych miasteczek. Ale i tak polecam :)

Tomay a z końcówkami to ja niestety zawsze miałem problem. W każdym bądź razie to nie jest taka końcówkowa końcówka, bo Seven Ames z pewnością jeszcze się pojawi... :)

Adashi - 22 Marca 2007, 22:50

Tequilla napisał/a
Czy ja dobrze zrozumiałem, ale NURS nie popiera syndromu Adashiego?

:shock: to już ma nawet specjalną nazwę, syndrom - jak ładnie :mrgreen: Jak to nie popiera, popiera w całej rozciągłości, hehe :mrgreen:

Tequilla - 22 Marca 2007, 23:22

Ty się ciesz, że nie kompleks Portnoya :)
Adashi - 22 Marca 2007, 23:42

Tak po prawdzie to nie ja pierwszy dziękowałem za głosy (vide Anko), więc nie wiem o co chodzi. No właśnie, ale o co chodzi? :mrgreen:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group