Złomowisko - Poszukiwany/a ołówkowy dźwiękowiec.
Pako - 5 Marca 2007, 18:00 Temat postu: Poszukiwany/a ołówkowy dźwiękowiec. A właściwie to ołówkowy i dźwiękowiec, może być w różnych osobach, nawet lepiej by było ;)
Już wyjaśniam.
Robię grę. Niach, ambitny projekt, co nie? Ano, ambitny, ale jestem zdania, że uda mi się go zrealizować. Nie będzie to Quake ani inne diablo :)
Będzie to program zaliczeniowy na programowanie w C, także jestem zdania, ze dobrnę do końca, bo zaliczyć bym chciał ;)
Tyle teorii, trochę konkretów:
- karcianka komputerowa, proste zasady, proste założenia, prosta obsługa
- mechy i tym podobne klimaty
Potrzebuję natomiast kogoś, kto użyczy mi swojego talentu do malowania/rysowania, a także kogoś, kto zrobi ścieżkę dźwiękową, niezbyt skomplikowaną ;)
Po kolei:
Ołówkowy miałby do namalowania parę kart, jeden ogólny schemat byłby stworzony, a w każdej karcie umieszczałoby się obrazek reprezentujący co to właściwie jest. Nie musi to być dzieło godne Van Gogha, ale miło by było, gdyby można było na tym oko zawiesić i nie parsknąć śmiechem ;) Czyli podstawowy talent, niekoniecznie cudotwórstwo.
Dźwiękowiec musiałby sklecić jeden główny kawałek, pasujący do klimatu mechów i walki tychże mechów (w grę wchodzi chyba tylko cięższa muza elektroniczna i cięższe granie gitar ;) ). Główny temat musi być zapętlony, żeby mógł w kółko latać, ale żeby nie dało się wyczuć momentu zakończenia kawałka, i żeby dało się tego słuchać.
Oprócz tego może parę krótkich kawałków reprezentujących różne akcje, ale to szczegóły do obgadania.
W zamian mogę zaoferować między innymi satysfakcję, napis w creditsach, małego siga na każdym z obrazków, moją szczerą wdzięczność, ewentualną współpracę przy dalszych projektach, być może kiedyś w nieokreślonej przyszłości nawet komercyjnych ;)
Jest ktoś chętny? Szczegóły później, ogóły powinny dać pojęcie o tym czego oczekuję i co oferuję :)
Zapraszam do współpracy, czeka na was sława i półgołe laski (jak se je sami znajdziecie ;) )
Pako - 13 Marca 2007, 21:04
Nikt się nie znajdzie? A wiele nie wymagam, parę skrobnięć ołówkiem tylko, parę pierdółek.
Naprawdę nikt nie chce zasłużyć na wieczną chwałę? ?
|
|
|