Ludzie z tamtej strony świata - Grzegorz Żak
NURS - 8 Stycznia 2007, 00:58 Temat postu: Grzegorz Żak Czas powitać Wędrowca, który choc nie jest Aragornem, sławą mu nie ustepuje.
Dla przypomnienia, oto autor, który zyskał największa popularnośc kilka lat temu, jego opowiadanie poznały miliony czytelników i nie ma w tym ani krztyny przesady. Czytali je w radiach, cytowali w telewizji.
A teraz jest z nami.
Martva - 8 Stycznia 2007, 10:19
Fajnie
mawete - 8 Stycznia 2007, 10:38
Jako kto?
Grześ Ż. - 8 Stycznia 2007, 11:56
dzień dobry. No jestem. Wracam, mam nadzieję, do zabawy w fantastykę.
Wszystkiego dobrego ! GŻ
Słowik - 8 Stycznia 2007, 12:10
Czyżby zadziałała Zasada Zachowania Fantastyki ?
Odchodzi RD, wraca GŻ.
Tak czy inaczej, zapraszamy najpierw tutaj:
http://www.science-fictio...b541fda7#132673
nie ma przeproś
Grześ Ż. - 10 Stycznia 2007, 08:40
no, już byłem. To teraz czekam na jakąś Małgorzatę...
mawete - 10 Stycznia 2007, 09:06
I ta powlająca skromność...
Martva - 10 Stycznia 2007, 11:43
Wszyscy jesteśmy Małgorzatami
Anko - 10 Stycznia 2007, 14:07
Grześ Ż.: Cytat | dzień dobry. No jestem. Wracam, mam nadzieję, do zabawy w fantastykę. | Witaj, mam nadzieję, że będzie Ci miło na forum. A teraz chwal się, jak tam plany?
Grześ Ż. - 10 Stycznia 2007, 16:42
plany ? Zacząłem pisać o wspinaczce na najwyższy szczyt w Układzie Słonecznym - Olympus Mons. Powoli to idzie, bo na życie zarabiam innymi utworkami, bardziej do rymu.
Może znajdę tu motywację do pisanie i jakieś porady, bo jeszcze nie pisałem klasycznego science-fiction. W moim miesza się kwestia górska - na tej się znam - z fizyką Marsa, a tu jestem tak zielony jak ludziki z czerwonej planety (w opowiadaniu nie występują, niestety)
Martva - 10 Stycznia 2007, 17:07
Oni są szarzy...
(nie mogłam się powstrzymać )
Grześ Ż. - 12 Stycznia 2007, 06:08
Jak ich ktoś zrobi na szaro, to są szarzy. Chociaż szarzy to są chyba raczej ludzie...
savikol - 12 Stycznia 2007, 07:29
Cytat | Zacząłem pisać o wspinaczce na najwyższy szczyt w Układzie Słonecznym - Olympus Mons. |
Już czytałem takie opowiadanie. Nie pamiętam niestety tytułu ani autora. Kiedyś wychodziła polska edycja Asimov Science Fiction Magazine i w jednym z numerów był taki tekst. Zapadł mi w pamięć, bo robił wrażenie rozmachem. Nawet zapamiętałem wysokość tej góry – 27 000 m nad poziomem planety.
Ale się nie zrażaj, o zdobywaniu Mont Everest też napisano wiele książek.
Grześ Ż. - 13 Stycznia 2007, 08:22
No i właśnie po to jestem na forum. Dzięki za informację, tyle, że teraz nie wiem, czy szukać tego tekstu, czy odpuścić sobie. Myślę jednakowoż, że mój tekst będzie inny - nawet jeśli tamtego nie przeczytam. A poza tym ja zwiększyłem górę - i uatrakcyjniłem alpinistycznie, bo wskutek uderzenia meteorytu pękła i zrobiła się taka piękna direta, że aż miło... Dzięki raz jeszcze.
Grześ Ż. - 19 Stycznia 2007, 08:54
gdyby ktoś był nieopodal, to zapraszam na występ mojego świeżo reaktywowanego kabaretu Turlayberet. Premiera w niedzielę 21.I. o 18 w Domu Boehmego w Zgorzelcu. Bo ja satyryk, szansonista kabaretowy...
Grześ Ż. - 25 Stycznia 2007, 08:55
a gdyby komuś było bliżej do Warszawy, to ja znów zapraszam na kabaret. Tym razem kabaret Zygzak zagra program w dużej części mojego autorstwa w stolicy w Domu Sztuki przy ulicy Wiolinowej 14, koło stacji metra Ursynów. W niedzielę 28 stycznia o 19, wstęp wolny. Zapraszam serdecznie. G.Ż.
Grześ Ż. - 28 Lutego 2007, 08:16
zapraszam na występ mojego kabaretu Turlayberet - 7 marca o 19 we Wrocławiu w klubie Firlej i 8 marca o 19.30 w teatrze Apollo w Goerlitz koło Zgorzelca. Myślę obiektywnie i samokrytycznie, że warto. Pozdrowienia !
Martva - 28 Lutego 2007, 12:53
Grzeeeeesiu, Ty pisz a nie kabaretuj (czemu do jasnej cholery nie ma emotki z mruganiem rzęskami?)
Grześ Ż. - 28 Lutego 2007, 17:35
ja piszę. Więcej niż kiedykolwiek... ale, że tak prozą życia zagaję, to za poezję i piosenki czasami lepiej płacą. W ogóle płacą. Czasami. Albo pieniędzmi. Proza, co ? A poza tym ja lubię kabarecić. Może wpadnę do Krakowa z jakimś spektaklem ?
Martva - 28 Lutego 2007, 18:05
O widzisz, to nie jest zły pomysł
Grześ Ż. - 28 Lutego 2007, 19:54
a tak w ogóle to jest kilka moich książek w handlu detalicznie detalicznym. Bodajże 2 pozycje recenzowano na www.fahrenheit.eisp.pl , oprócz tego jest tomiczek limeryczków. W razie jakby, to polecam. Zwłaszcza "Izerbejdżan i inne kraje pagórzaste". Niebawem więcej, już u wydawcy "Celtopatia". To idę pisać skecz. Niestety ? Mam nadzieję do zobaczenia w Krakowie.
Grześ Ż. - 27 Marca 2007, 08:59
Gdyby ktoś miał chęć poczytać moje mniej - choć tylko trochę - fantastyczne twory, to mam stałą rubryczkę w magazynie rowerowym bikeBoard. Poematy po - kręcone. Polecam się i pozdrawiam
GŻ
Grześ Ż. - 16 Maj 2007, 21:26
A, zareklamuję się też i tu. Kochani ! Oto nadszedł ten czas - trzeba się zareklamować już oficjalnie.
w sprzedaży niebawem w Empikach a póki co - i lepiej bezpośrednio u
mnie, czemu nie, wysyłkowo dajcie tylko znać na szwagier@wiadro.com pojawiła się moja najnowsza fantazja
literacka.
"Celtopatia" ma ponad 250 stron, format prawie A4 (czyli dzieło wielkiego
formatu, rzec by można) i 12 ilustracji.
Ma też 14 rozdziałów. 2 z nich to "Pamiętniki spisane na papierze
toaletowym" - w dwóch rolkach przedzielonych okresem jednego roku. Unikalny
quasi diariusz z pracy na szkockim kempingu, gdzie to patrzyłem na świat i
ludzi przez pryzmat w anatomicznym niemalże kształcie deski codziennych
posiedzeń. Jeszcze przed polską erą na Wyspach. Mnóstwo spostrzeżeń na
tematy ogólnoludzkie, stosunków pracy i innych też (seks i przemoc ? Czyżby
? Hm, to reklama, no nie ?). Wszystko to oczami "tfu wykształciucha"
polerującego bogatym Brytolom bakelit...
Reszta...jest milczeniem ? Gdzieżby tam ! Oto 12 esejów i opowiadań na
wszelkie tematy celtyckie. Kobiety, druidzi, kręgi kamienne, mitologia,
historia, dużo krwi i szkockich rozbójników. Jest nawet jeden esej
quasipolityczny - unikat w mojej TFUrczości ("Lepperkaun").
Jako artysta, literat, człowiek z definicji taki, któremu ciężko na
sercu a lekko na kieszeni, polecam tę pozycję, ze względu na gabaryty
doskonałą jako podpora pod szafę, podpałka lub ozdoba biblioteczki.
26 złotych. Tak, wiem, że drogo, ale wiecie, ile to pracy
taka książka ? Serio mówię, znam się na tym. Na inne pytania dotyczące
treści chętnie odpowiem.
Poniżej - spisek treści. Okładeczkę mogę przesłać na maila, jeśli ktoś zażyczy
Spisek rzeczy:
1.. Przymrużonym okiem celtopaty.
2.. Pamiętnik spisany na papierze toaletowym. Rolka Pierwsza.
3.. Panoramiks i medycyna druidów.
4.. Wielki Celtycki Murek.
5.. Chleb i igrzyska.
6.. Do diabła z młynem Dekerhalec.
7.. Rob Roy.
8.. Pamiętnik spisany na papierze toaletowym. Rolka Druga.
9.. Lepperkaun.
10.Pościg za Diarmuidem.
11.Moja celtycka kochanka.
12.Smakowity pasztecik z zielonym groszkiem.
13.Praktyczna teoria limeryka.
14.Jest sobie Szymuś.
Z pozdrowieniem Grzegorz Szwagier Żak,
gorat - 16 Maj 2007, 22:02
Pamiętnik będzie w postaci skanów?
I rzecz najważniejsza: cena
NURS - 16 Maj 2007, 22:03
Sam wydałeś??
Gratulancje.
Grześ Ż. - 16 Maj 2007, 22:23
Oryginał pamiętnika na papierze toaletowym został użyty w bardzo nagłej potrzebie Cena : 26 zł + koszty wysyłki. A wydało mi wydawnictwo Ad Rem z Jeleniej Góry. Sam znalazłem sponsorów. To już moja czwarta książka, mogę się już do literatów polskich zapisać ? Bo jak nie to do Czech mam bliżej...
Orbitoski - 16 Maj 2007, 22:25
do literatów trzeba dwóch
Grześ Ż. - 17 Maj 2007, 07:01
jak do tanga, że tak się Mrożkiem czy innym Cugowskim posłużę... Czy zapisanie się tamże coś daje ? W sensie ogólnie pojętym ?
Orbitoski - 17 Maj 2007, 07:16
Raczej niewiele. Momentami uwiarygadnia, że jesteś twórcą. Pomaga w niektórych stypendiach (mi pomogło). Ale do pewnego etapu. Byłem członkiem od 2002 roku, ale już nie jestem.
Grześ Ż. - 17 Maj 2007, 08:28
Składki płaciłeś ?
|
|
|